Panie Jacku, sprawdzając klemy popatrzyłem dokąd wzrok i ręka sięga. Niemniej wolę zapytać mądrzejszych czy jest coś jeszcze ...
Co do rozrusznika to jest to duże prawdopodobieństwo - na "pych" silnik ruszył
. Dziś z samego rana
jak tylko wstałem o 9,30 auto wziąłem jako poranna gimnastyka na "pych" i pojechałem do elektryka - niech on się martwi
.
Panie Marianie co moglem przepatrzyłem/poprawiłem - stąd pytanie jak w temacie.
edit:
Kiedy dwa lata temu zmieniałem żarówki w przednich reflektorach, nie zaglądając na forum, a łapki mam trochę duże to i oklejone plastrem miałem w efekcie.
Czytając/pytając na forum widzę że człek dalej i bezpieczniej zajedzie
.