Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Połączenie elektyczne z karoserią  (Przeczytany 4595 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

gienas

  • Gość
Połączenie elektyczne z karoserią
« dnia: Lipiec 28, 2011, 13:29:17 »
Witam
 W którym miejscu łączy się przewód minusowy z blachami ?
 Można to miejsce dojrzeć/sprawdzić bez kanału ?
 Przypuszczam ze skutkiem braku "masy" jest niemożność uruchomienia auta.
 Po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki się ładnie świecą :) .
Jednak dalsze przekręcenie kluczyka powoduje zgaśnięcie wszystkich i  zero odzewu rozrusznika ?

Offline Bartek Jaszkul

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 024
  • Skąd: b. merzdorf
  • Posiadany samochód: były 2 Xsary i BX, a jest cukierek czyli Clio
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: b. merzdorf
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 28, 2011, 13:45:50 »
Klemy od akumulatora dobrze przykręć!
Model: Mitsubishi Carisma I `98 Wersja: LS Silnik: 1.8GDI (5) (280kkm)

125KM:
14KM:

Offline Marian Czapski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 353
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4, 1,6 eHDI, 2014; Subaru Forester 2014
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 28, 2011, 14:47:19 »
A o stanie akumulatora coś wiadomo?

gienas

  • Gość
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 28, 2011, 16:59:48 »
Klemy na pierwszy ogień poszły ;) - podociskane/sprawdzone. Akumulator dwuletni - teoretycznie dobry, napięcia trzyma 13,5V ( aktualnie ładuje się ).
 Przy rozruchu napięcie minimalnie spada, z tym że wsie kontrolki j/w  = ciemności egipskie zapadają, automat rozrusznika nawet nie tyknie :( .
 Ongiś miałem identyczny już kłopot, elektryk poprawił te właśnie połączenie silnika z nadwoziem ( w każdym razie tak mówił ) i wsio działało ponad dwa lata.
 Dlatego pytam o umiejscowienie tego połączenia, spróbuję poprawić i organoleptycznie sprawdzic czy to przyczyna jest unieruchomienia auta.

Offline Jacek Mierzejewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 121
  • Skąd: OSTRÓDA
  • Posiadany samochód: Była Xsara II + Saxo jest Peugeot 407 sedan 2008/2009 2.0HDI + Renault Clio II
  • Miejscowość: OSTRÓDA
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 28, 2011, 19:02:56 »
Witam

Wiesz co? dziwię się Tobie.
Piszesz, że sprawdzałeś klemy itp. Skoro już to robiłeś to po kablu zauważyłbyś że jeden idzie do (przypuszczam ) obudowy skrzyni biegów i jest to tak zwana masa silnika, drugi zaś po kablu znalazłbyś połączenie z nadwoziem.
Dla pewności ( ja bym tak zrobił ) połączyłbym kablem od awaryjnego rozruchu ( tzw szelki ) biegun ujemny kolejno z obudową silnika oraz w drugiej kolejności wspomniany biegun z jakimkolwiek połączeniem masowym nadwozia i w ten sposób miałbym obraz gdzie szukać usterki.

Pozdrawiam

edit

napięcie sprawnego akumulatora powinno wynosić ok 12.6-12.8 V

Offline Marek Ogrodowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 546
  • Posiadany samochód: xsara II 2.0 138 KM exclusive
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 29, 2011, 00:32:02 »
Zatarty rozrusznik. Jeśli cyka bendiks i nic dalej sięnie dzieje to masz popękane magnesy w rozruszniku i nie kręci się wirnik, bo jest zatarty przez magnesy. Jak dłużej potrzymasz rozduch to z bendiksa pójdzie dym i całość do kosza. A jeśli magnesy to nowe można kupić za 70 zł (chinolskie), lub coś regenerowanego.

Możesz jeśzcze sprawdzić czy samochód odpali z popychu. Jeśli tak to jw.

Offline Marian Czapski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 353
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4, 1,6 eHDI, 2014; Subaru Forester 2014
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 29, 2011, 07:17:08 »
automat rozrusznika nawet nie tyknie A jeśli tak to skąd przypuszczenie o zatartym lub zrujnowanym rozruszniku.?  Niby może być i masa. Ale zagadnienie jest tak proste, że dziwię się także twemu działaniu. Onawiam się jednak, że może to być skorodowane złącze. a w złączu słabiutkie połączenie zarówno dodatnie jak i ujemne. Ale wirtualnie tego nie naprawimy. Narzędzia w łapki i do dzieła. Narzędzi to nawet niewiele trzeba.

gienas

  • Gość
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 29, 2011, 10:19:36 »
Panie Jacku, sprawdzając klemy popatrzyłem dokąd wzrok i ręka sięga. Niemniej wolę zapytać mądrzejszych czy jest coś jeszcze ...
 Co do rozrusznika to jest to duże prawdopodobieństwo - na "pych" silnik ruszył :) . Dziś z samego rana :) jak tylko wstałem o 9,30 auto wziąłem jako poranna gimnastyka na "pych" i pojechałem do elektryka - niech on się martwi :) .

 Panie Marianie co moglem przepatrzyłem/poprawiłem - stąd pytanie jak w temacie.

 edit:
 Kiedy dwa lata temu zmieniałem żarówki w przednich reflektorach, nie zaglądając na forum, a łapki mam trochę duże to i oklejone plastrem miałem w efekcie.
 Czytając/pytając na forum widzę że człek dalej i bezpieczniej zajedzie :) .

Offline Włodzimierz Śmieszek

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 718
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Xsara II Break 2.0 HDI 90 KM
  • Zainteresowania: CapsLock
  • Miejscowość: Kraków
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 29, 2011, 11:00:17 »
Cytuj

Marek Ogrodowski napisał:
Zatarty rozrusznik. Jeśli cyka bendiks i nic dalej sięnie dzieje to masz popękane magnesy w rozruszniku i nie kręci się wirnik, bo jest zatarty przez magnesy. Jak dłużej potrzymasz rozduch to z bendiksa pójdzie dym i całość do kosza. A jeśli magnesy to nowe można kupić za 70 zł (chinolskie), lub coś regenerowanego.

Możesz jeśzcze sprawdzić czy samochód odpali z popychu. Jeśli tak to jw.


Diagnoza idzie w dobrym kierunku tylko zwrot przeciwny jak mawiał mój profesor od fizyki. :)
Po pierwsze napisane było "zero reakcji rozrusznika" więc skąd cykanie ?
Po drugie, ja nie widziałem rozrusznika z magnesami tylko jeżeli już z elektromagnesami  (rozrusznik to silnik szeregowy prądu stałego)
Po trzecie, jeżeli zatarty wirnik to bendiksowi nic się nie stanie bo nie jest obciążony.
Tobybyłonatyle.
Pozdrawiam

Offline Bartek Jaszkul

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 024
  • Skąd: b. merzdorf
  • Posiadany samochód: były 2 Xsary i BX, a jest cukierek czyli Clio
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: b. merzdorf
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 29, 2011, 11:01:22 »
To przewód masowy - idź po prostu wzdłuż kabla - i nawet jak z zewnątrz będzie wyglądał ok, to warto go pociągnąć w jedną i drugą.
Warto przeanalizować - czy dzieje się to od kiedyś z regularnym natężeniem, czy też raz na jakiś czas. Jak regularnie to może mechanik coś grzebał i gdzieś masy dobrze do silnika/karoserii nie dokręcił?
Model: Mitsubishi Carisma I `98 Wersja: LS Silnik: 1.8GDI (5) (280kkm)

125KM:
14KM:

Offline Jozef Kowalski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 368
  • Skąd: Dąbrowa Górnicza
  • Posiadany samochód: xsara II 1.6 16v.exclusive 2002r.
  • Miejscowość: Dąbrowa Górnicza
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 29, 2011, 12:59:49 »
Jeśli już chcesz na szybko sprawdzić masę to kto ci broni wziąć kawałek  kabla  o odpowiedniej grubości i połączyć nadwozie z dowolną śrubą na silniku. Ja zawsze montuję dodatkową masę mimo że mam auto kilku letnie . Brak masy to nie tylko problem z odpaleniem auta, to jest mniej ważne. W poprzednim aucie po kilkunastu latach eksploatacji podczas uruchamiania silnika linka sprzęgła rozgrzała się jak spirala od maszynki elektrycznej była czerwona , oczywiście smród spalonej izolacji . Po połączeniu zwykłym kawałkiem metalu nadwozia z silnikiem auto odpaliło jak zawsze.Brak masy to bardzo mały krok do pożaru auta
:devil: ;-)

gienas

  • Gość
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 06, 2011, 21:16:49 »
Okazało się że przyczyną był koniec szczotek rozrusznika.
 Po ich wymianie wsio wróciło do normy.
 W zasadzie wyjaśnione więc zamknąć można.

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 07, 2011, 12:24:46 »
Odnośnie polaczenia masowego to ja u siebie popatrzylem to trzeba miec niezlego pecha zeby stracic mase bo puszczona jest przynajmniej w 3 miejscach : do skrzyni, do blotnika nad podluznica i chyba do podluznicy bo gdzies idzie przewod pod wzmocnieniem przednim ale trzeba od spodu zobaczyc.

Offline Włodzimierz Śmieszek

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 718
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Xsara II Break 2.0 HDI 90 KM
  • Zainteresowania: CapsLock
  • Miejscowość: Kraków
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 08, 2011, 00:18:56 »
Cytuj

Eugeniusz Krasowski napisał:
Witam
 W którym miejscu łączy się przewód minusowy z blachami ?
 Można to miejsce dojrzeć/sprawdzić bez kanału ?
 Przypuszczam ze skutkiem braku "masy" jest niemożność uruchomienia auta.
 Po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki się ładnie świecą :) .
Jednak dalsze przekręcenie kluczyka powoduje zgaśnięcie wszystkich i  zero odzewu rozrusznika ?


Piszesz, że szczotki. To bardzo ciekawe bo opisane objawy w żaden sposób na to nie wskazują.
Ale jeśli to rzeczywiście szczotki to ..... strach się bać z tą francuską elektryką :)

Offline Bartek Jaszkul

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 024
  • Skąd: b. merzdorf
  • Posiadany samochód: były 2 Xsary i BX, a jest cukierek czyli Clio
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: b. merzdorf
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 08, 2011, 09:29:36 »
Szczotki albo mechanik skasował klienta...
Model: Mitsubishi Carisma I `98 Wersja: LS Silnik: 1.8GDI (5) (280kkm)

125KM:
14KM:

Offline Włodzimierz Śmieszek

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 718
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Xsara II Break 2.0 HDI 90 KM
  • Zainteresowania: CapsLock
  • Miejscowość: Kraków
Re: Połączenie elektyczne z karoserią
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 08, 2011, 10:30:43 »
Cytuj

Włodzimierz Śmieszek napisał:
Cytuj

Eugeniusz Krasowski napisał:
Witam
 W którym miejscu łączy się przewód minusowy z blachami ?
 Można to miejsce dojrzeć/sprawdzić bez kanału ?
 Przypuszczam ze skutkiem braku "masy" jest niemożność uruchomienia auta.
 Po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki się ładnie świecą :) .
Jednak dalsze przekręcenie kluczyka powoduje zgaśnięcie wszystkich i  zero odzewu rozrusznika ?


Piszesz, że szczotki. To bardzo ciekawe bo opisane objawy w żaden sposób na to nie wskazują.
Ale jeśli to rzeczywiście szczotki to ..... strach się bać z tą francuską elektryką :)


Jedna rzecz mi się przypomniała. Tak się u mnie często dzieje, że wszystkie kontrolki świecą po przekręceniu kluczyka a po chwili wszystkie gasną (same), a kiedy indziej zostają niektóre ( ładowanie, olej i "check"  ) i gasną dopiero po uruchomieniu silnika.
Może zbieg okoliczności spowodował taką diagnozę Eugeniusza, a winne rzeczywiście były szczotki ??