Luz na kierownicy

[Makar Michał]

Witam forumowiczów. Od pewnego czasu mam mocno irytującą usterkę w aucie. Mianowicie na kierownicy mam luz. luz ten nie przenosi się w żaden sposób na koła (końcówki drążków powymieniane). Luz ten wyczuwam tak miedzy samą kierownicą, a maglownicą. Nie wiem czy jest tam jakaś tuleja czy łożysko które się wybiło czy co. Pomóżcie proszę. We wrześniu przegląd a mi diagnosta może uznać ze ten luz dyskwalifikuje auto. Auto prowadzi się dobrze, nie sciąga, kierownica jak na auto bez wspomagania chodzi lekko, ale jednak można nią poruszać delikatnie góra dół. Ma ktoś pomysł na to? interesuje mnie głównie co wymienić i jak zrobić to samemu?

[Artur Bryński]

mam tak od okolo 120 tkm i nadal bez zmian, olalbym temat chyba ze masz jakiegos upierdliwego diagnoste chociaz nie wiem czy do tego mozee sie przyczepic

[Makar Michał]

Diagnosta jest git, bo podbija mi przegląd, a na karteczce mi daje listę rzeczy do naprawy, które z reguły nie mają wpływu na bezpieczeństwo (np. łączniki drążków wybite, jakieś elementy podwozia korodujące) ale warto zrobić żeby coś tam się gorszego nie popsuło. teraz się obawiałem że luz na kierownicy może zostać odczytany jako luz na drążkach kierowniczych, końcówkach czy na samej maglownicy, a z taką wadą to nawet po znajomości będzie ciężko o pieczątkę. Miałem nadzieję, że ktoś może to naprawiał już, bo nie chciałbym rozbebeszyć auta w środku i stwierdzić, że nie widzę usterki, albo nie umiem jej własnymi siłami usunąć.

przyczyn może być co najmniej trzy:

1. luz na przegubie kulistym drążka kierowniczego (te co się wkręca z jednej strony do magla, a z drugiej strony wkręca się do niego końcówkę drążka)
2. krzyżak na przekładni kierowniczej
3. luz na maglu

jak się uporasz daj znać co było, ja mam podobnie z tym że jak odpalę i włączy się wspomaganie to wszystkie luzy się kasują

[Makar Michał]

Jak wygospodaruję trochę wolnego czasu to zdejmę kierownicę i będę szukał co tam się wybiło bo chyba wyjścia innego nie ma. Jak znajdę w czym tkwi problem to postaram się opisać na forum, jak nie zapomnę aparatu to może nawet zdjęcia dołożę. Przeczucie mi mówi że to gdzieś w samej kolumnie kierownicy.

[Jacek Welz]

Chyba nie musisz sie obawiac ze luz kierownicy zostanie uznany za luz na drazkach, bo przeciez na przegladzie auto idzie w gore, diagnosta wchodzi pod auto i (czesto rownoczesnie z szarpakiem) sprawdza gdzie luzy sa a gdzie ich nie ma. Poza tym wybite drazki nie powoduja luzu na kierownicy, tylko stukania i 'myszkowanie' auta - zaleznie od stopnia zuzycia.
Zastanawia mnie troche jak bardzo duzy jest ten luz ze to ci przeszkadza. No i jaki dokladnie luz, bo napisales gora/dol, a luz kierownicy kojarzy sie raczej z 'pustym' obrotem kierownicy.
Jesli masz na mysli luz gora/dol, to zazwyczaj jest to lozysko kolumny kierowniczej. Usterka w zasadzie nie wystepuje sama z siebie, lecz zazwyczaj jest skutkiem 'urazu' mechanicznego. Jest to miedzy innymi typowy objaw po stluczkach (uderzenie przodem). Zazwyczaj luz nie powieksza sie, i mozna z tym jezdzic (poza dyskomfortem uzytkowania). Naprawa nie jest skomplikowana ale wymaga wymontowania calej kolumy kierowniczej - czyli unieruchamia auto na 2 dni.
Powyzsze dotyczy luzu rzedu milimetrow, ot tyle ze wyczuwalny. Jesli u Ciebie kierownica jakos mocno lata, to lepiej sprawdzic dokladnie, zeby nie zostac z kolkiem w reku ...