ja kiedyś dyskutowałem z kolegą z bydgoszczy o spalaniu 2,2 hdi i nasze wyniki z jazdy w mieście różniły się o ca 2-3 litry . u mnie 10-11 u niego 7-8 .... . tzw opowieści dziwnej treści . nawet proponowałem zakład o pełny zbiornik paliwa ale nie doszło do spotkania bo sprzedałem auto . ludzie generalnie piszą zaniżone wyniki swoich aut , a poza tym z żadnym z nich nie pojechałbym na urlop do hiszpanii bo potem by narzekał że miał urlop krótszy o dwa dni ode mnie ... . jak kupiłem moje c5 III to zadałem pytanie panu czy jemu też buda wpadała w wibracje powyżej 130 na godzinę /tylne lewe koło niedowaga o 60 gram , tragedia.../ . cisza w słuchawce i pan mówi przerażonym głosem: "proszę pana , w życiu tak szybko nie jechałem samochodem! " . to po co ludzie to kupują ? ano po to żeby się chwalić jak mało pali ich samochód . realnie trasa 5,5 a miasto 7,8 w moim przypadku . średnie raczej trudne do policzenia bo mało trasy a dużo miasta . średnia z 5000 jak kupiłem była na kompie 5,5 teraz przy 6000 jest 5,9 czyli pan latał nisko i pomału ... . ostatnio robiłem doświadczenie autostradowe - 110 stała bez tempomatu przez 100 kilometrów , z ciągłym cofaniem stopy i gapieniem się na chwilowe zużycie ... wyszło 4,2 ale myślałem że zdechnę z nudów . drogi nie ubywa i straszna cisza w aucie . ale jak komu pasuje to niech tak jeździ ... . powrót 150 tempomat i wynik 7 litrów . i tak mi pasuje ...