[Mk I] jak zdjąc nakładki spryskiwaczy reflektorów?

[Krzysztof Górecki]

Witam!

Panowie znów proszę Was o pomoc

Jutro korzystając z pobytu na działce i garażu, chcę się dobrać do spryskiwaczy bo nie wiedzieć czemu się nie wysuwają....czy powodem może być niski stan płynu?

Poszukałem na forum i wyczytałem jak zdjąć zderzak ale nie dokopałem się do tego jak zdjąć osłonki spryskiwaczy żeby ich nie popsuć?

Słyszałem, że jak nieprawidłowo się to zrobi później będą spadać i koniec końców trzeba kupić nowe, malować itd....

Pomoże ktoś?

[Łukasz Całus]

Filozofii żadnej nie ma ,najpierw sprawdź bezpiecznik od sprysków w komorze silnika,jak jest ok sprawdź pompkę od xenonów,a tak w ogóle to napisz czy kiedykolwiek ci działały,może masz tylko dekle na zderzaku???

[Krzysztof Górecki]

Czy działały nie mam pojęcia bo auto mam od dwóch dni:) Ok jutro się zabieram do roboty:).

[Krzysztof Górecki]

To napiszę tak dla potomnych.
Żeby zdjąć maskownice spryskiwaczy należy włożyć pod osłonę cieniutki śrubokręt i lekko pociągnąć.
Po wysunięciu zobaczymy że zamocowane jest na dole na takie podwójne łapki i od góry zapięte na taką spinkę.
Coby nic nie połamać, podważamy górną spinkę, trzymając za górną krawędź maskownicy i schodzi ładnie samo.

Niestety w pierwszej nie wiedziałem jak i jeden uchwyt mi pękł ale skleiłem i wszystko pięknie się trzyma:D

Zidentyfikowałem też dlaczego się nie wysuwają skubańce. otóż jeden od strony kierowcy ma pękniętą końcówkę i całe ciśnienie nim ucieka.
Zaraz siadam i szukam takiego spryskiwacza:D tym bardziej że autko doposażyłem w ksenony:).