[MK1] Tryb SPORT kiedy włączyć i co on daje?

[Adam Madejski]

Proszę o wytłumaczenie mi dokładnie...   Co daje tryb SPORT   i kiedy z niego należy lub nie należy korzystać?

[Marek_S]

zmienia charakterystykę zawieszenia na bardziej sportową

[Adam Madejski]

Ale to działa od razu po włączeniu? Czy tylko na trasach? Co daje przy jeździe po mieście...jakie są różnice?

[Jerzy Jankowski]

Jak to dokładnie działa, to Ci nie powiem. Czy na stałe odcina dodatkowe gruchy, czy tylko chwilami, to nie wiem...ale po naciśnięciu tego przycisku auto staje się wyraźniej twardsze. Mam też wrażenie, że deczko się opuszcza, ale to może tylko moje subiektywne odczucie. Ja używam tego tylko wtedy, gdy mam jakąś krętą drogę, np. górskie serpentyny albo zasuwam tak od 150km/h wzwyż. Stabilniej się wtedy auto prowadzi.

[Lucjan Dzumla]

Ja używałem w zasadzie tylko na krętych drogach - w górach. Auto się utwardza i mniej przechyla na zakrętach. I w ogóle robi się takie bardziej "niemieckie". Na autostradzie auto podobno samo przechodzi w ten tryb, ale u siebie nie zauważyłem.

[Marek Kaszycki]

Samochód sam może wejść w tryb Sport, to prawda. Niemniej robi to wtedy, gdy jedziemy dynamicznie, niekoniecznie szybko. Na krętej drodze może w ten sposób polepszyć trzymanie się drogi, na autostradzie sam tego raczej nie zrobi.
Na autostradzie (powyżej 110 km/h) odrobinę obniża zawieszenie.

Tryb Sport utwardza zawieszenie, przez to gorzej wybiera dziury, ale jednocześnie pomaga w utrzymaniu stabilności na krętych drogach. Nie ma co ukrywać, że to nie jest sprężynowiec i zawieszenie będzie nieco twardsze i precyzyjniejsze, ale do niemieckich samochodów daleko (i całe szczęście).
Jeśli zna się zalety i wady tego rozwiązania, to bez problemu można dorównać niemieckim samochodom, a te za to nigdy nie osiągną takiego komfortu.

[Adam Madejski]

Reasumując...jak włączę tryb sport w mieście to nic to nie da...a jak na trasie powyżej 110 km to auto lekko się obniży i stanie się twardsze?

[Jacek Anioł]

Ech, co za wymiociny, nie można od razu konkretnie napisać jak to działa? Czy nikt faktycznie nie wie?

Rozumiem, że Ferrari, Bugatti i Lambo czy Venturi to też 'niemieckie'?

Przyjaciele drodzy, samochód ma 3 sfery na każdą z osi. 2 'sztywniejsze' przy siłownikach oraz jedną 'miękką' pośrodku. Elektrozawór HA włącza lub wyłącza dodatkową 'miękką' sferę i zmienia przepływ płynu między stronami. Domyślnie sfera 'miękka' jest w układzie i nie ma dławienia przepływu płynu między stronami, auto jest w trybie normalnym.

W pewnych sytuacjach sterownik poprzez elektrozawór HA wyłącza z układu sferę 'miękką' jednocześnie zmniejszając przepływ płynu pomiędzy stronami po to, aby auto mniej się przechylało w zakręcie. To jest tryb sport.

I to jest takie trudne? Tak trudno to napisać wprost człowiekowi, aby zrozumiał o co kaman?

Pozostała kwestia kiedy sterownik używa elektrozaworów. Mianowicie nie jest tak, że naciskając tryb sport 'od razu' mamy tryb sport. Sterownik zbiera sygnały z kilku czujników i 'sumuje' ich wartości. Jeżeli suma przekroczy pewną wartość, wtedy sterownik zamyka elektrozawory i mamy tryb sport.
Jasne?
Więc po co do [color=ff0000]piii[/color]y ten przycisk SPORT?

Po jego wciśnięciu próg wyzwalania trybu sport obniża się, więc jeżeli w trybie normalnym powiedzmy trzeba osiągnąć wartość 10 sumy sygnałów to w sport wystarczy dajmy na to 5.
Czyli po prostu łatwiej wyzwolić tryb sport.

Więc pytanie po co ten przycisk sport w ogóle? Skoro dając w pipę ostro, kręcąc szybko kierą, ostro biorąc zakręty i tak sterownik wejdzie w tryb sport niezależnie od wybranego przyciskiem trybu?

No marketing przyjaciele, czyż nie ładnie na fotografiach wygląda tenże przycisk? Nie jest miły w dotyku? Nie świeci ładnie bursztynowo? Czy ma go sąsiad w peżocie?

Wszystko jasne?

[Adam Madejski]

Jasne i czytelne
Dziękuję za rzetelną odpowiedź.

[Jacek Anioł]

Cieszę się, że mogłem pomóc.

[Paweł Hendrysiak]

Przycisk jest potrzebny, ale nie po to by autem szybciej jeździć (po drogach gminnych i powiatowych wręcz jest to bardziej niebezpieczne) tylko po to by wozić osoby, które źle się czują jak buja. U mnie są to aktualnie 2 osoby w rodzinie (były 3 ale się jedna przyzwyczaiła), więc zła jest tylko nazwa - powinno się nazywać "antyżyg" Tryb normal jest dużo bardziej komfortowy i jak już koledzy pisali i tak się utwardza gdy trzeba, więc moim zdaniem nie ma sensu poza wyżej wymienionym katować się na sporcie jak można jechać wygodnie i bezpiecznie.

[tomasz lala]

a może by tak na zawiasie CX stworzyć tryb sport.
dla przykładu o którym za pewne wiecicie tj, jak zapieprzam moja activą jakieś 16o i napotykam w miare nieduże wzniesienie to się zawias przyziemi,potem lekko ustapi,i ułamek sekundy wyrówna do góry( do poziomu)  to wierzcie że passatem bym zaliczył podskok na fotelu.