Mam xsare 1,6 benzyne 88KM z 1998r. Wszystko bylo ok dopuki nie zostawiłem auta na dluzszy postuj tzn 2 tygodnie. Przez ten czas padl akumulator. Wyciagłem go naładowałem i zamontowałem do auta. Po przekreceniu stacyjka , rozrusznik kreci ale nieodpala. Ale po wyciagnieciu kluczyka nie było charakterystycznego kilikania imobilajzera. Otzrymałem informacje ze nalezy to zakodowac w sposub właczenia zaplonu i przytrzymania przycisku na kluczyku. Po tej czynnosci imobilizer sie oddzywa jednak krecac rozrusznikiem xsara nie odpala. CZy trzeba jeszcze jakies czynnosci wykonac po rozłaczeniu akumulatora?