Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Po zainstalowaniu LPG prędkościomierz padł...  (Przeczytany 719 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Wojciech Karwowski

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 4
  • Posiadany samochód: Xsara 1.4 SX 2000r - 260 tyś km
Po zainstalowaniu LPG prędkościomierz padł...
« dnia: Marzec 27, 2012, 21:37:29 »
Witam - problem , jak w temacie : Po zainstalowaniu LPG prędkościomierz padł...   ale czasem w czasie jazdy ruszy i do czasu wyłączenia silnika działa.
Panowie od LPG popatrzyli, poruszali kabelkami i stwierdzili, że to nie ich wina.... ale do czasu "grzebania" wszystko działalo bez zarzutu!
Może zbieg okoliczności?  Moja cytrynka jest u mnie od 12 lat , ma 250 tyś km i do tej pory nie stroiła fochów.
Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł, to z miłą chęcią przeczytam, co to to jest.
Pozdrawiam.

Offline Tomek Norek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 33
  • Skąd: Zgierz
  • Posiadany samochód: Xsara II, 20HDI
  • Zainteresowania: żeglarstwo, "analogowa" fotografia cz-b
  • Miejscowość: Zgierz
Re: Po zainstalowaniu LPG prędkościomierz padł...
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 01, 2012, 21:40:12 »
Miałem podobny problem, kupiłem mój samochód jako 4-letni i od początku było tak, że po odpaleniu zimnego silnika prędkościomierz nie działał, a potem zaczynał, na ciepło działał od razu.
Otóż pewnego dnia pomierzyłem i zauważyłem, że nie ma zasilania na świecach żarowych, więc chciałem to poprawić, jakież było moje zdziwienie kiedy po odłączeniu sterownika świec prędkościomierz działał cały czas.
Doszedłem więc do wniosku, że widocznie prędkościomierz i sterownik są na jednym zasilaniu, które ma za małą wydajność i kiedy sterownik próbuje się załączyć, to siada napięcie i prędkościomierz nie działa. Wniosek - uszkodzony bezpiecznik. Faktycznie był uszkodzony, ale nie spalony, tylko jakby przepiłowany. Włożyłem nowy, zaczęło mi się wyświetlać "AIRBAG FAULT", "BREAKING FAULT" i tym podobne.
Ściągnąłem schematy i pogrzebałem i okazało się, że jakoś źle były podpięte przekaźniki od ogrzewania dodatkowego, i to powodowało lewe, słabe zasilanie i wariowanie komputera przy normalnym zasilaniu. Odciąłem ogrzewanie dodatkowe i teraz mam bezpiecznik włożony, świece działają i prędkościomierz działa.

Więc wniosek jest taki, coś goście namieszali i niech poprawią, może to bezpiecznik jakiś się przepalił, a może instalację podłaczyli do słabego, niewydajnego zasilania i tak je obciążają, że siada napięcie i elektronika wariuje.

Powodzenia.