Uważaj, jakie szczotki wkładasz, jeśli założysz zbyt twarde, to po paru miesiącach (może wcześniej) szczotki zeszlifują Ci komutator do zera, a tego nie opłaca się robić, chyba, że ktoś lubi się tym bawić, ale to trudna robota. Lepiej kupić następny wiatrak.
Mam jeszcze do Was koledzy pytanie. Czemu piszecie, że wentylator pracuje na którymś tam biegu, ja do tej pory spotykałem się z płynną regulacją?
Ostateczna regulacja obrotów odbywa się w dmuchawie (dwa tranzystory mocy sterowane z pulpitu). Jeśli padnie jeden z tranzystorów to są dwie możliwości, albo wiatrak kręci się o połowę wolniej, albo zasuwa z pełną mocą i nie reaguje na położenie regulatora (zwarcie w tranzystorze).