Mam podobny problem ,też oponki zimowe 195/65 ,po założeniu lekka obcierka ,czego nie było w zeszłym roku, więc juz załatwiłem sobie opony 185/65 , opalarką zlikwidowałem wybrzuszenie nadkola i teraz pytanie czy robić belke ??
- nic nie stuka
- koła pochylone do środka ,jakies 3cm
jak jest po remoncie , koła prosto ? tak jak przód ?
Po telefonie do Antałexu wiem już ,że :
- jeśli nic nie stuka i koła nie leżą zbytnio nie ma potrzeby jechać i robić belki.
- oryginalnie koła są pochylone , pomiar na feldze powinien dać 1-1,5 cm odchylenia, można też zrobić geometrie czy pochylenie jest w normie
- potwierdziło się ,że nadkole jest b ciasne i każda zmiana felg/opon może spowodować obcierki , do tego odkształcają się nadkola .
- w przeciwieństwie do konkurencji z Piły nie ma potrzeby wymiany uszczelnienia i łożysk po określonym przebiegu, robi się jak są widoczne (słyszalne) oznaki uszkodzenia.
- oryginalnie tył siedzi nisko , podnoszą na życzenie klienta.