"Pikanie" po wyłączeniu zapłonu

[Łukasz Sazon]

Witam Wszystkich
Jestem nowym na forum, autko mam już dobre 5 lat. Ostatnio zauważyłem dziwne "pikanie" po wyłaczeniu zapłonu. Wyglada to mniej więcej w taki sposób: [pik, pik, pik,] pauza [pik, pik, pik,] pauza [pik, pik, pik] i koniec. Dzieje się tak czy to wyjme kluczyk od razu czy też go pozostawię. Natomiast gdy odpalam autko po włączeniu zapłonu dzieje się to samo do momentu odpalenia. Myślałem najpierw, że jest coś nie tak z obudową pilota, gdyż odpadła "gumka" otwierania a i "zamykanie" też ledwo się trzyma. Koleś od kluczyków nie miał takiej obudowy ale powstawiał mi nowe "przyciski" sprawdził też baterię - ok. Niestety jak pikało tak pika. Nie świeci mi się kontrolka od silnika, nie ma żadnego komunikatu, autko chodzi normalnie. Oczywiście nie ma mowy o włączonych światłach czy też drzwiach otwartych, z resztą jest to trochę inny dźwięk. Proszę o poradę.
Pozdrawiam.

[color=009900]Edited by Mod: Przeniesiono do odpowiedniego dzialu[/color]

[Jacek Welz]

Napisz czy masz jakis alarm.
Wykluczyles czujnik otwartych drzwi, ale
Jedyne co mi przychodzi do glowy to jednak alarm pozostawionego kluczyka  w stacyjce, ktory powinien sie odzywac gdy przy zostawionym kluczyku otworzysz drzwi. Oczywiscie nie powinien dzialac tak jak opisales - ze piszczy po wlaczeniu zaplonu do odpalenia silnika. czyli na pewno cos jest elektrycznie zle, od czujnika w drzwiach do stacyjki.
Tyle ze jesli to bylby ten alarm, to (przynajmniej u mnie) na ekranie pojawia sie stosowny komunikat o zostawionym kluczyku.
Napisz jeszcze dla pewnosci czy masz juz nowe manetki pod kierownica, rok 2003 byl przejsciowy, a sa pewne roznice miedzy starym i nowym modelem, w szczegolnosci w elektryce.

[Łukasz Sazon]

Panie Jacku, więc tak: jest alarm nie wiem czy fabryczny wydaje mi się, że tak (nie wiem w jaki sposób to sprawdzić), sygnał jaki jest wydawany przy pozostawionym kluczyku i otwartych drzwiach jest inny (oczywiście znam ten sygnał więc go wykluczam). Auto jest raczej po liftingu (manetki są zespolone, światła do jazdy dziennej ustawili mi bez problemu na kompie), nioe wiem czy to ważne ale autko oprócz wspomnianego wyżej alarmu posiada tempomat, ma automatyczną klimę. Wspomnę może w jakich okolicznościach powstałą ta "usterka" (może te drzwi mają coś wspólnego). Przejechałem w Wigilię z Bielska Białej do Wielunia ok 220km, zatrzymałem sie na parkingu i nie zdążyłem wyłączyć jeszcze zapłonu jak brat siedzący obok otworzył drzwi od pasażera i w tym momencie pojawił się ten "dźiwny" dźwięk, ale podkreślam znam "pikanie" jakie jest przy otwartych drzwiach. I od tego czasu pika tak sobie po wyłączonym zapłonie (oczywiście drzwi zamknięte) oraz jak chcę odpalać auto.