Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Coś "lata" a raczej toczy się w podłodze. POMOCY!!  (Przeczytany 1154 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Łukasz Swatkowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 97
  • Skąd: Chorzów
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 2004 1.6 benzyna 70KW
  • Miejscowość: Chorzów
Coś "lata" a raczej toczy się w podłodze. POMOCY!!
« dnia: Maj 24, 2013, 18:54:26 »
Siema, problem jest tego typu, że jak przyspieszam lub hamuję to pod fotelem pasażera słychać dźwięk jakby toczącej się kulki po metalowej powierzchni, nie mogę dojść co to jest. Oczywiście najpierw postawiłem na bałagan w schowkach, ale niestety to nie to (schowki puścuitkie i dalej coś lata), Pomóżcie co (a w sumie nie ważne co) ale gdzie mogło coś wpaść. Już szlag mnie trafia. Nie piszcie "podgłoś radio" bo już tak robię :)

Teraz sobie tak siedziałem i myślałem co to może latać i przypomniałem sobie, że ostatnio mój syn bawił się w aucie takimi szklanymi kuleczkami i podejrzewam, że jedna z nich wpadła do nawiewu, który znajduje się pod przednim fotelem, wie ktoś może jak to rozebrać?
SWATU

Offline Jacek Badura

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 538
  • Skąd: Ruda Śląska
  • Miejscowość: Ruda Śląska
Re: Coś "lata" a raczej toczy się w podłodze. POMOCY!!
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 25, 2013, 20:03:41 »
włącz nadmuch na nogi na max obrotach dmuchawy. może wydmucha tą kulkę tak daleko, że złapiesz ją w nawiewie. Albo stań gdzieś pod górkę...
rodzinne toczydełka:
było C3 1.1

jest Xsara Picasso 1.6i 110 Sx
jest też C4 Picasso 2.0 HDi 150 exclusive

Offline Łukasz Swatkowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 97
  • Skąd: Chorzów
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 2004 1.6 benzyna 70KW
  • Miejscowość: Chorzów
Re: Coś "lata" a raczej toczy się w podłodze. POMOCY!!
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 26, 2013, 09:25:09 »
Dzięki za odpowiedź i za rysunek. Udało mi się wydostać kulkę. Okazało się że wpadła pod podłogę (nie wiem jakim cudem) w miejscu pod wylotem nadmuchu (na rys. element 3). Musiałem ją wyssać odkurzaczem :)

POZDRAWIAM.
SWATU