nowe c4 picasso - co sadzicie?

[Jacek Welz]

ktos ogladal? jezdzil? jakies konstruktywne opinie?
Podobne pytanie zadalem na forum C4 picasso, ale interesuje mnie poglad wlascicieli XP, ktorzy z takich czy innych wzgledow do tej pory nie przesiedli sie jeszcze na c4p/gp.

Od siebie powiem ze mialem jazde probna krotkim, a i starszym modelem troche jezdzilem, jak rowniez p5008, wiec jakas tam subiektywna opinie mam.

[Marcin Janczewski]

Oglądałem, jeździłem jakąś tam demonstracyjną z silnikiem 1.6 benzyna - żadna rewelacja, jeżeli chodzi o silnik. Wykończenie interesujące aczkolwiek zmiana z Xsary Picasso na C4 Picasso jest nieco przytłaczająca. Szczególnie drążek zmiany biegów i pseudo tunel środkowy u mnie powodował poczucie braku miejsca.
Kwestia wyposażenia - inna bajka - zapewne w zakresie "popsuje się" i cena za naprawę. Tablet do sterowania klimą.... ciekawe jak znosi ujemne, polskie temperatury.
Szczerze powiem - za szybko nie jechałem ale jest cichszy niż XP.
Pan "mondry" zachwalał diesle - mocne, oszczędne, mało awaryjne i dodajmy drogie w naprawach.

[Jacek Welz]

Ja tez siedzialem i jezdzilem. Z tym przytloczeniem to troche jest racji, ale to juz tak bylo w pierwszym c4p. Od wyswietlaczy dzis sie nie ucieknie tak czy siak. Podejrzewam ze taniej jest je produkowac zamiast precyzyjnych wskaznikow mechanicznych.
Generalnie XP to jeden z niewielu modeli z niezapelnionym srodkiem, co zreszta bardzo docenia moja malzonka czesto siedzaca po srodku z tylu. Na haslo "a moze zmienimy na nowszy" od razu bylo pytanie "a tez bedzie tyle miejsca na nogi na srodku?" Hehe, oczywiscie ze nie :/
Jesli jezdziles zwyklym 1.6 to jest on zdecydowanie za slaby, musi byc wersja uturbiona (potencjalne koszty). Brak duzego silnika benzynowego, jak rowniez prawdziwego automatu  to duzy minus (ale byl to minus rowniez w XP).