Marian Czapski napisał:
Kiedy wjedziesz w głębszą wodę to dowiesz się, czy jest potrzebny. Tyle, że silnik do remontu będzie.
"Układ dolotowy powietrza w nowoczesnym samochodzie składa się z kolektora, przepustnicy, kanałów dolotowych, filtra, przepływomierza oraz rezonatora(ów). Przepustnica reguluje ilość dostarczanego w danym momencie powietrza, które pędzi często długimi kanałami dolotowymi, tak aby nabrać odpowiedniej prędkości. Rezonator ma na celu, jak sama nazwa wskazuje, wywołanie efektu rezonansu (napełnianie cylindrów odbywa się cyklicznie, a nie w sposób ciągły - struga powietrza ma charakter fali, przez co możliwe jest wykorzystanie tego zjawiska) przy pewnych obrotach, tj. wprawienie dostarczanego powietrza w drgania o stosunkowo dużej amplitudzie. Dzięki rezonatorowi silnik zyskuje na elastyczności, zanika 'dołek' w wykresie momentu obrotowego (w silniku 4 cylindrowym dołek taki występuje w okolicy 4 tys. obr/min). Jego działanie można porównać do rozhuśtywania samochodu tak, aby wyjechał bez problemu np. z błota. Wszyscy, którzy kiedykolwiek znaleźli się w podobnej sytuacji, doskonale wiedzą, że należy dostroić odpowiednie operowanie gazem i sprzęgłem, aby samochód wyjechał z zagłębienia. Podobnie rzecz ma się w układach dolotowych z rezonatorem - przy pewnej prędkości obrotowej powietrze zostaje wprawione w takie drgania, aby z większym impetem trafić do cylindrów. W tym momencie następuje minimalizacja wpływu wszelkich zewnętrznych oporów.