Dzięki wielkie! Czujnika uderzeniowego nie rozbierałem, ale go wciskałem. Auto trochę postało, ale odpaliło normalnie i dopiero potem nagle "umarło"... Zdążyłem już wymienić stacyjkę (po modyfikacji podeszła od Berlingo ;-) ), palec rozdzielacza, moduł zapłonowy, czujnik obrotów wału i "prześwietliłem pół auta... Sterowniki otworzyłem i dosłownie (ale i w przenośni) obwąchałem - wyglądały jak nowe. W Bitronie od pompy profilaktycznie przelutowałem wszystkie styki. Może to samo trzeba zrobić z tym wyłącznikiem zderzeniowym? Rozbieraliście go może?