ŁĄCZNIK STABILIZATORA

[Sławomir Kotuszyński]

Witam czy po wymianie łącznika stabilizatora jest wymagana kontrola geometrii kół i czy to skomplikowany proces(demontaż) potrzebne jakieś ściągacze ?

[Karol Chyla]

Geometrnia nie jest potrzebna. Sama wymiana prosta. Potrzebne dwa klucze i szlifierka katowa. Jak znam zycie starego zardzewialego lacznika nie dasz rady odkrecic wiec latwiej i szybciej odrazu go odetnij. Nowy zakrec i gotowe. Jeszcze brecha bedzie potrzebna do naciagniecia stabilizatora, lub podnosnik pod piasta lub wahaczem.

[Joanna Luty]

Większość łączników ma otworek na imbus albo w śrubie tu gdzie nakrętką lub od tyłu łącznika a jeśli nie to pod gumką na płaski klucz więc szlifierka nie potrzebna. Po zdjęciu koła masz wszystko na wierzchu. Ja sobie z tym radzę sama ( chwalę się) więc dasz radę.

[Sławomir Kotuszyński]

Joanna jestem w szoku zawsze mówiłem ze kobiety to ta lepsza połowa  ,muszę dać radę

[Karol Chyla]

Akurat jak nie dasz rady to żaden wstyd przed Asią. Asia to takie guru na tym forum. Niepozorna, ale wie wszystko.
Asiu co do tych łączników. Owszem masz rację są otworki na imbusy i są spłaszczenia na trzpieniach cele przytrzymywania żeby nakrętkę odkręcić. Ale z reguły te gwinty są tak zniszczone przez korozje, że szansa jest tylko ze spłaszczeniem. Sławek miej jednak szlifierkę pod ręką

[Sławomir Kotuszyński]

a tak swoją to ile powinien zapłacić za taką usługę w uczciwym warsztacie ? 

[Artur Bryński]

ja za wymiane obu 50 zl

[Artur Kudełka]

30zł max

[Sławomir Kotuszyński]

no to wszystko już prawie wiem ,jeszcze tylko jaką FIRMĘ bo rozrzut cenowy niesamowity,a nawet koło mnie istnieje zakład JGR - oni tylko produkują łączniki do wszystkich marek samochodów........mogę właściwie podejść na piechotę no....prawie 

[Artur Kudełka]

ja tam kupuję dobre cenowo
jesli ma być dobry to będzie
czasem kupisz drogi i po pół roku albo nawet szybciej psują się 

[Wieslaw Orlowski]

Proponuje przed założeniem jakichkolwiek nowych sprawdzenie pod gumkami czy jest smar. Dwa lata temu wymieniałem na jakieś nie drogie (smaru oczywiście nie było) do dziś trzymają i przeguby ciasne jak w nowych.

[Błażej Grotowski]

Geometrnia nie jest potrzebna. Sama wymiana prosta. Potrzebne dwa klucze i szlifierka katowa. Jak znam zycie starego zardzewialego lacznika nie dasz rady odkrecic wiec latwiej i szybciej odrazu go odetnij. Nowy zakrec i gotowe. Jeszcze brecha bedzie potrzebna do naciagniecia stabilizatora, lub podnosnik pod piasta lub wahaczem.

Co prawda w Xantii nigdy nie potrzebowałem szlifierki ale faktycznie się zdarza, że nie ma sposobu odkręcić i trzeba ciąć. Co do akcesoriów czasem są potzrebne dwa klucze, a czasem klucz i imbus.