Citroen C5 MkII 2.0 HDI 136 Fap Czy da się naprawić tę część - pokrywę głowicy

[Artur Pawłowski]

Witam serdecznie, jest to mój pierwszy post zatem gorąco Wszystkich pozdrawiam.


Mam pytanie czy ktoś z Was miał kiedyś do czynienia z separatorem oleju. Chodzi o silnik 2.0 hdi 136 km w C5 2006 r. Czy da się go uszczelnić, zregenerować czy w grę wchodzi tylko wymiana na nowy? Dziękuję za odpowiedzi.
Jest to pokrywa głowicy, diagnosta określił awarię separatora oleju. To jedna z części tej pokrywy dlatego moje pytanie, czy da się to naprawić czy trzeba cały element kupić nowy - a koszt niemały ~1500 zł. Pozdrawiam.

Tak to wygląda, a numer części 0248q6


https://www.google.pl/search?q=0248q6&ie=&oe=

Dzięki.

[Artur Juchniewicz]

Może napisz dokładnie co się zepsuło? Ta część z korkiem oleju i separatorem to na alegro nie kosztuje raczej więcej niż 100PLN, przynajmniej ja tyle płaciłem do 2.2 hdi. Czy w 2.0 to jest zespolone razem z pokrywą głowicy? Generalnie tam się nie ma co zepsuć, chyba że uszkodzi się ją mechanicznie.  Jak leje się spod klawiatury to są nowe uszczelki.

[Artur Pawłowski]

Dzięki za odpowiedź. Otóż diagnoza jest taka, że padł separator oleju - nikt, a pytałem kilku polecanych mechaników od Citroena, jak również w ASO na dziale serwis-części, nie potwierdził czy da się ten element rozkręcić, naprawić i złożyć. Podobno separator oleju znajduje się w środku całej części i padają w nim membrany. Nie potrafię nic więcej napisać. Pozdrawiam.

[Olgierd Malik]

Mialem w swoim to samo, czyli padnieta odme w pokrywie zaworow a ze jest razem z kolektorem ssacym to cena nowej po prostu powala. Mozesz poszukac na allegro ale nie wiadomo czy i w tej pokrywie odma bedzie cala. Ja problem rozwiazalem w ten sposob ze zakupilem odme od XM-a i zamontowalem podpinajac ja za uszkodzona odma od pokrywy zaworow na osobnych rurkach gumowych olejoodpornych. 

[Artur Juchniewicz]

Pytanie tylko czy tam w ogóle jest jakiś zawór. Oglądałem kilka pokryw i przy dmuchaniu nie było czuć żadnej różnicy - być może wszystkie były zepsute... W ASO mi powiedzieli, że tam nie ma żadnego zaworu, jest tylko korytarz dla spalin w którym wytrącają się opary oleju, to było co prawda 2,2hdi, ale powinno być raczej tak samo. W sumie to jak się ma starą odmę to można by było to rozciąć aby się przekonać czy coś tam jest, ja niestety swoją wyrzuciłem, ale u mnie ułamany był jeden króciec więc akurat nie separacja oleju była powodem wymiany.

[Artur Pawłowski]

Reno Max oraz polecany mechanik z Poznania niezależnie powiedzieli: "ok, można tę część wymienić, tyle tylko, że tam nic samo z siebie się nie psuje - jeśli rzuca olejem to raczej kwestia dlaczego rzuca i skąd" - sugerując, że raczej silnik kaput. Nie wiem, pospieszenie postawiona diagnoza i zaczął się rollercoaster. Nie wspomniałem może, że ja ten samochód chciałbym kupić i mam gwoździa, a przecież drugi raz nie wyciągnę sprzedawcy do mechanika, bo popatrzy na mnie z politowaniem. Fakt, jest zasyfiony silnik. Mechanik twierdzi, że należy wymienić.

[Artur Pawłowski]

Myślę, że to w jakimś stopniu rozwiązuje temat, nie lubię niezakończonych wątków. Może się komuś przyda.



https://www.youtube.com/watch?v=wg9pTmp5spc

[Krzysztof Kaźmierczak]

Myślę, że to w jakimś stopniu rozwiązuje temat, nie lubię niezakończonych wątków. Może się komuś przyda.






https://www.youtube.com/watch?v=wg9pTmp5spc

To nie jest super rozwiązanie, bo z tej rurki prędzej czy później coś poleci... Są tacy, co rurkę wkładają do butelki i tak jeżdżą - partyzantka. Ja dowiedziałem się o innej metodzie. Zdjąć całą pokrywę i ją po prostu umyć / przepłukać / rozpuścić syf zalegający na tych sitkach / membranach. Nie wiem z czego są te sitka / membrany więc agresywna chemia odpada, ale wykąpanie tego w izopropanolu może da pozytywny rezultat. Też muszę się tym tematem zająć i myślę, że pójdę tą drogą.

Reno Max oraz polecany mechanik z Poznania niezależnie powiedzieli: "ok, można tę część wymienić, tyle tylko, że tam nic samo z siebie się nie psuje - jeśli rzuca olejem to raczej kwestia dlaczego rzuca i skąd" - sugerując, że raczej silnik kaput. Nie wiem, pospieszenie postawiona diagnoza i zaczął się rollercoaster. Nie wspomniałem może, że ja ten samochód chciałbym kupić i mam gwoździa, a przecież drugi raz nie wyciągnę sprzedawcy do mechanika, bo popatrzy na mnie z politowaniem. Fakt, jest zasyfiony silnik. Mechanik twierdzi, że należy wymienić.

Następny mądry inaczej mechanik. Nie silnik kaput, tylko zapchana odma - zdarza się w każdej marce. Nie słyszał o wywalaniu oleju przez bagnet przy zapchanej odmie na amen?

[Bartłomiej Trocha]

Zmywaczem do hamulców szybko idzie

[Krzysztof Kaźmierczak]

Fakt, ten środek ładnie czyści wszelki brud. Ja bym zaczął właśnie od tej metody, nowa pokrywa nie ucieknie i będzie można ją kupić w razie czego.