Przed C5 zawieszenie było mniej skompilowane. To po raz pierwszy w C5 dorzucili czujniki i elektronikę której wcześniej nie było. Co do komfortu to niekoniecznie były bardziej komfortowe. Po prostu aby porównać trzeba mieć obie sztuki - np. BXa czy Xantię i C5 - w identycznym i idealnym stanie z takimi samami oponami i felgami. Starsze auta mają mniejsze felgi i większe balonowe opony. Ja do C5 chce kupić ładne alusy 15 calowe, bo oryginały 16 czy 17 już proporcjonalnie do wielkości zmniejszają komfort. Znam gościa który ma BXa a wcześniej miał większy model, nie pamiętam jaki to był, i stwierdził że te mniejszy czyli BX jest bardziej miękki. Tyle że auta za grosze, auta w różnych stanach technicznych więc i zawieszenia trudno porównywać. Starsze miały tylko skomplikowane rozbudowanie hamulce, bo były integralną całością z zawieszeniem co jest niepotrzebne i kłopotliwe, ale to nie ma nic wspólnego z samym zawieszeniem. A ze membrany inne, no cóż serwis chce zarobić, to kwestia kasy i polityki firmy a nie mniej skomplikowanej budowy w C5. Czyli rozumiem, że nabicie azotem w C5 nie jest wskazane i lepiej wymieniać kolumny na nowe? W sumie wystarczy regeneracja, niekoniecznie wymiana, poza tym słyszałem, że nabija się azotem, dolewa płyn syntetyczny i kilka lat bez problemu.