Witajcie
Problem rozwiązany, a oto kilka szczegółów.
Pomimo tych problemów opisanych, problem był w prawym tylnym zacisku bo się grzał. Była uszkodzona uszczelka na tłoczku. Po rozmowie z innym mechanikiem podjąłem decyzję o wymianie zacisków z tyłu auta. Zakupiłem marki Brembo i wymieniłem dwa. Po wymianie odpowietrzyliśmy. Ciężko było założyć tylko linkę na lewym zacisku od hamulca postojowego, miała mały luz. Po odpaleniu wszystko ok, do czasu wyłączenia auta. Jak wyłączyłem auto, to lewa linka hamulca postojowego spadła i tak mocno się wciągnęła że nie miała ani milimetra luzu. No i problem się zrobił jak dzwon. Lewa linka wciągnięta maksymalniem a prawa zwolniona. Sytem zaczął interpretować że jest zaciągnięty hamulec postojowy. Za żadne skarby nie szło zwolnić postojowego. Całe szczęście w tym nie szczęściu, że tak naprawdę postojowy nie był zaciągnięty.
Niestety mechanik nie miał Lexi. Więc zapakowałem się i podjechałem do ASO. W ASO zwolnili linkę założyli i odpowietrzyli układ podciśnieniowo. Pojechali na hamownię i sprawdzili. Wszystko było ok.
Po wyjechaniu z ASO podjechałem zrobić TUV i przeszedłem bez problemu
Jak widać u mnie ewidentnie problem był w tylnych zaciskach, które robiły taki bałagan, że nawet obniżały siłę hamowania z przodu. Teraz po wymianie siła hamowania z przodu wynosi 3.20N a była 2.9 a tył 2.2N
Teraz będę w kraju, jestem jeszcze umówiony w ASO to poproszę o odpowietrzenie przez Lexię. Poproszę też o podanie jakie ciśnienie mam w układzie podczas hamowania. Niemcy w ASO tego robić nie chcieli.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za pomoc i zaangażowanie w tym temacie.
Pozdrawiam wszystkich