Ja bym nie dyskwalifikował auta jak ściąga. Kierunku może nie trzymać przez opony. Nie chodzi mi o ciśnienie, tylko po prostu przez opony. Ile ja się kiedyś nakombinowałem, auto nietknięte, zawieszenie- wszystko zrobione łącznie ze zbieżnością w najlepszym warsztacie, a ściąga. Zmieniałem koła miejscami, zmieniałem opony, przekręcałem opony na felgach. Dalej ściąga. Na oponach nic nie widać, idealnie wyglądają. Mechanik, który robił mi zawieszenie i którego nękałem, bo ciągle mnie ściąga, powiedział mi, panie zmień pan opony, bo ja już takie rzeczy widziałem. Nie chciałem wierzyć, ale nic mi już innego nie zostało. Problem ustąpił po wymianie opon.
A piszę to tu, że jak ściąga, to może być też błahostka, np. ciśnienie w kołach nierówne, nie koniecznie coś poważnego.