Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Przednie sfery  (Przeczytany 12424 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dawid Jarecki

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 049
  • Skąd: Bielsko-Biała
  • Posiadany samochód: C5 MKII 2.0 HDI
  • Zainteresowania: Wygodne sofy ;-)
  • Miejscowość: Bielsko-Biała
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 11, 2017, 07:19:14 »
Srodkowa podobno nie ma takiego wplywu na komfort ona pelni inna funkcje . Malo kto ja wymienia bo jest paskudny dostep.

Wysłane z mojego ZUK Z2121 przy użyciu Tapatalka
znikająca cytrynowa szarość Islandii ;-)

Offline Kamil strykek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Posiadany samochód: C5 2,0 16v Benz/LPG 2004r przedlift, wcześniej 1,6HDI 2005 polift, jeszcze wcześniej 2.0 Benz/LPG kombi 2001r
  • Zainteresowania: hydropneumatyka ;)
  • Miejscowość: Mińsk max
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 09, 2020, 09:13:50 »
Hej ;)

Sorki, odświeżam temat, bo w końcu nie wiadomo co i jak.
1. Rada pierwsza, to założyć poprostu comforty, ale są one i tak dla niektórych ,a twarde.
2. Można też założyć tył od xantii, a przód comfort C5 ale podobno tylko w V6??
Patrząc na zdrowy rozsądek twardość zawieszenia zależy od ciśnienia gruszek, nie zależy od typu czy do C5 czy do xantii i od dławika ,ale dławiki podejrzewam, że powinny być podobne, bo pełnią rolę amortyzatora (tak samo jak C5 musi w miarę trzymać się drogi tak samo xantia powinna)

A moje pytanko jest takie :
Mam C 5 lift 1,6hdi , miałem kiedyś C5 MK1 2,0benz i był on miększy i o wiele lepiej mi się nim jeździło. Ten też jest miększy niż inne samochody, ale tamten to była bajka ;)
Nie po to kupowałem okręt ,żeby teraz nie korzystać z tego komfortu ;)
Jakie gruchy na przód? C5 komfort, czy jednak spróbować z xantia a jeśli tak to jakie cisnienie? 75bar czy może jednak mniejsze? Nie będę tym samochodem jeździł sportowo (1,6hdi) chciał bym jeszcze raz poczuć się jak kuchwa w samolocie xD

Pozdrawiam koledzy


Offline Piotr Puścian

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 8 044
  • Skąd: Sokołów Podlaski
  • Posiadany samochód: C5 FL 2.0 16V (RFJ) LPG + skrzynia 20MB06 + C-Nomade V2
  • Miejscowość: Sokołów Podlaski
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 09, 2020, 09:56:36 »
Hej ;)

Sorki, odświeżam temat, bo w końcu nie wiadomo co i jak.
1. Rada pierwsza, to założyć poprostu comforty, ale są one i tak dla niektórych ,a twarde.
2. Można też założyć tył od xantii, a przód comfort C5 ale podobno tylko w V6??
Patrząc na zdrowy rozsądek twardość zawieszenia zależy od ciśnienia gruszek, nie zależy od typu czy do C5 czy do xantii i od dławika ,ale dławiki podejrzewam, że powinny być podobne, bo pełnią rolę amortyzatora (tak samo jak C5 musi w miarę trzymać się drogi tak samo xantia powinna)

A moje pytanko jest takie :
Mam C 5 lift 1,6hdi , miałem kiedyś C5 MK1 2,0benz i był on miększy i o wiele lepiej mi się nim jeździło. Ten też jest miększy niż inne samochody, ale tamten to była bajka ;)
Nie po to kupowałem okręt ,żeby teraz nie korzystać z tego komfortu ;)
Jakie gruchy na przód? C5 komfort, czy jednak spróbować z xantia a jeśli tak to jakie cisnienie? 75bar czy może jednak mniejsze? Nie będę tym samochodem jeździł sportowo (1,6hdi) chciał bym jeszcze raz poczuć się jak kuchwa w samolocie xD

Pozdrawiam koledzy
Mylisz się, to właśnie średnica dławika ma największy wpływ na szeroko pojęty "komfort".
 Sfery przednie w zwykłej Xantii miały właśnie coś w okolicy ~50bar jak pamięć mnie nie myli.
 Sfery z Xantii średnio mieszczą się z przodu C5... Trochę ciasnawo, może to być słaby pomysł.
Podobno sfery z C5 są trwalsze.
Legenda głosi że od "Bogini" każdy kolejny Citroen był twardszy. Niestety mogę ją jedynie potwierdzić.
 Zacznij od sprawdzenia czy wysokość auta jest prawidłowa. Ewentualnie lekko obniż od standardowej wysokości. (0,5cm-1cm) to da sporą poprawę komfortu.

Offline Kamil strykek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Posiadany samochód: C5 2,0 16v Benz/LPG 2004r przedlift, wcześniej 1,6HDI 2005 polift, jeszcze wcześniej 2.0 Benz/LPG kombi 2001r
  • Zainteresowania: hydropneumatyka ;)
  • Miejscowość: Mińsk max
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 09, 2020, 19:42:22 »
Piotr Puścian dziękuję Ci kolego serdecznie.

W mojej C5 są gruszki 57bar, ale podejrzewam, że nie jest to comfort, bo one miały chyba z tego co się orientuję 62bar.
Mówisz, że ciśnienie sobie, a rozmiar dławicy jest kluczowy jednak hmm.
A co do wysokości zawieszenia to faktycznie ten stoi wyszej niż stała tamta C5 xD kurka wodna jakby to było takie proste xD xD. Może zacznę od obniżenia, chociaż tak naprawdę to właśnie mi się podoba to, że jest wyżej niż tamta.
Ew spróbuję kupić jakieś używki sfery i może poeksperymentować z nimi?
Gdyby mi się udało dostać komforty i ,kiedy były by za twarde, rozwiercić troszkę ta dławicę?
Głupi ja, że tamtego oddałem na żyletki ze sferami :(

Offline Piotr Puścian

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 8 044
  • Skąd: Sokołów Podlaski
  • Posiadany samochód: C5 FL 2.0 16V (RFJ) LPG + skrzynia 20MB06 + C-Nomade V2
  • Miejscowość: Sokołów Podlaski
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 09, 2020, 20:03:27 »
Nie założę się, ciśnienie chyba bardziej zależy od wersji silnikowej...(masa silnika) I tego czy jest przycisk "sport".

 Jak pamiętam Xantia moja była bardzo miękka a ciśnienia miała dość "niskie" na sferach.

 Im niżej tym bardziej miękko. Im wyżej tym sztywniej.

Offline Dariusz Kłeczek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 8 803
  • Skąd: Trzebinia/Birmingham
  • Posiadany samochód: BX 1,9 GTi; AX 1,5 D
  • Zainteresowania: fotografia, nurkowanie
  • Miejscowość: Trzebinia/Birmingham
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 09, 2020, 21:43:43 »
Dławiki i ciśnienie mają wpływ na komfort, w jednym modelu bywało kilka rodzajów, zależne od silnika i rodzaju zawieszenia.
Ostatnie Xantie miały sfery "siwe", takie jak C5.
BX 1,9 GTi 1991 już automat 213.000 km
AX 1,5 D Spot 1996 127.000 km
RENAULT TRAFIC 2,0 DCi 2007 224.000 mil
Hyundai IX35 1,7 CRDi 2014 79.000 mil

Offline Błażej Banisz

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 4 592
  • Skąd: Gliwice
  • Posiadany samochód: C4 1.6 VTI 120KM 2009r; C5 2.0HDI (RHF) kombi 2010; Nieruchomość garażowa CX 1977 2.4ie; Służbowo 508SW R8 2.0BHDI
  • Miejscowość: Gliwice
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 09, 2020, 22:03:57 »
Tu wszystko ma jakieś znaczenie i funkcję... Ciśnienie jest mierzone na nie obciążonej sferze - jak przy danej masie będzie za niskie to na samochodzie skok "roboczy" przy wybieraniu nierówności będzie za mały (a i sferę szybko szlag trafi bo się membrana mechanicznie uszkodzi) za wysokie ciśnienie spowoduje większą sztywność. Jak jest przycisk sport, to masz dodatkowe sfery, które zwiększają objętość ściśliwego gazu w układzie i dla tego sfery z wersji z przyciskiem sport (lub HA przy Xantii i XM) są "twrardsze" - dodatkowa sfera pozwala zmiękczyć układ a jej odcięcie utwardzić. Dławiki mają za zadanie eliminację rezonansu - to jest tak naprawdę amortyzator. Zwiększenie średnicy dławików spowoduje szybszy przepływ LDS/LHM i tym samym wrażenie miękkości, ale przy pewnych nierównościach będzie dochodzić do niebezpiecznego kołysania. Związek między wysokością a sztywnością wynika ze zmiany kątów w zawieszeniu i nie jest to zaskakujące, że niżej miękko wyżej twardo zmienia się ramię na którym działa siła.
Ilu ludzi przypada na jednego człowieka?

Offline Kamil strykek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Posiadany samochód: C5 2,0 16v Benz/LPG 2004r przedlift, wcześniej 1,6HDI 2005 polift, jeszcze wcześniej 2.0 Benz/LPG kombi 2001r
  • Zainteresowania: hydropneumatyka ;)
  • Miejscowość: Mińsk max
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 10, 2020, 19:27:54 »
Mi się wydaje, że im większe ciśnienie tym mniej płynu w gruszce, tym większa poduszka gazowa, tym większy zakres sprezystosci, czyli miększe zawieszenie (na sferach xantii 75bar podejrzewam, że będzie możliwość opuszczenia samochodu na sam dół , czyli wtedy wypompowywaniu jest płyn z gruszki i auto osiada, bo te 75 bar to za mało, żeby uzyskać wysokość, czyli i tak ,żeby go podnieść musi doładować płynu. Kluczem jest, żeby tego płynu było możliwie jak najmniej, żeby było jak najwięcej gazu scisliwego, żeby jak największą objętością udawało się amortyzować nierówności nawierzchni.
Dławica pełni rolę faktycznie tylko amortyzatora.
Ciśnienie to miękkość sprężyn (choć miękkość jest progresywna tak naprawde)
Pozdrówka.
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2020, 20:48:18 wysłana przez Dariusz Kłeczek »

Offline Piotr Puścian

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 8 044
  • Skąd: Sokołów Podlaski
  • Posiadany samochód: C5 FL 2.0 16V (RFJ) LPG + skrzynia 20MB06 + C-Nomade V2
  • Miejscowość: Sokołów Podlaski
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 10, 2020, 20:46:20 »
Niestety to nie jest takie łatwe... Możesz testować. Wymiana sfery to chwila i trochę rozlanego LDS.

Sam jestem ciekaw efektów... Jednak ja bym szedł w niższe ciśnienie w celu obniżenia i zachowania parametrów pracy zawieszenia. W celu podniesienia auta i zachowania parametrów raczej bym dał wyższe ciśnienie na sferze.

Offline Dariusz Kłeczek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 8 803
  • Skąd: Trzebinia/Birmingham
  • Posiadany samochód: BX 1,9 GTi; AX 1,5 D
  • Zainteresowania: fotografia, nurkowanie
  • Miejscowość: Trzebinia/Birmingham
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 10, 2020, 20:54:19 »
Mi się wydaje, że im większe ciśnienie tym mniej płynu w gruszce, tym większa poduszka gazowa, tym większy zakres sprezystosci, czyli miększe zawieszenie (na sferach xantii 75bar podejrzewam, że będzie możliwość opuszczenia samochodu na sam dół
Wydaje Ci się. I lepiej nie kombinuj ze sferami z innymi dławikami/ciśnieniem, bo możesz łatwo z drogi wylecieć.
Całkowicie zmienia się zachowanie auta na nierównościach, w zakrętach, i przy hamowaniu.
Zacznij od sprawdzenia ustawień wysokości, czy potencjometry wysokości i ich łączniki działają jak powinny i nie mają luzów,
następnie dopiero zabierz się za wymianę sfer. Centymetr różnicy wysokości już bardzo mocno wpływa na komfort.

PS
Za następną ofertę kupna/sprzedaży dostaniesz urlop od forum.
BX 1,9 GTi 1991 już automat 213.000 km
AX 1,5 D Spot 1996 127.000 km
RENAULT TRAFIC 2,0 DCi 2007 224.000 mil
Hyundai IX35 1,7 CRDi 2014 79.000 mil

Offline Kamil strykek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Posiadany samochód: C5 2,0 16v Benz/LPG 2004r przedlift, wcześniej 1,6HDI 2005 polift, jeszcze wcześniej 2.0 Benz/LPG kombi 2001r
  • Zainteresowania: hydropneumatyka ;)
  • Miejscowość: Mińsk max
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 10, 2020, 22:37:50 »
Poeksperymentować można zawsze.
Z drogi nie wylece, bo nie jeżdżę jak rajdowiec i w razie czego zawsze przecież można wrocic do standardowych sfer.
Na YT był filmik jak ktoś (może z tego forum) zmieniał gruszki w C5 C6 na gruchy od xantii 70bar i autko było mięciutkie.
Nie będę sprawdzał korektorów ani zawieszenia, bo wszystko jest dobrze. Chce tylko mieć jeszcze miększe zawieszenie niż teraz, choć i tak jest już miękkie.
Odpowiedz w stylu nie kabinuj bo się zabijesz to chyba nie o to chodzi, żeby każdego zrażać do wszystkiego.
Ogłoszenie kurde jakoś mimochodem wpadło faktycznie niechcący to było.
Ale ,tak jak już wspominaliscie spróbuję najpierw opuścić go lexia o 1zm w dół i zobaczymy co się zmieni, dzięki za radę, bo faktycznie tamta C5 MK1 stała niżej.
Oczywiście opiszę wrażenia po opuszczeniu dla ciekawych tematu.
Pozdrawiam.

Offline Dariusz Kłeczek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 8 803
  • Skąd: Trzebinia/Birmingham
  • Posiadany samochód: BX 1,9 GTi; AX 1,5 D
  • Zainteresowania: fotografia, nurkowanie
  • Miejscowość: Trzebinia/Birmingham
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 10, 2020, 23:43:19 »
Poeksperymentować można zawsze.
Z drogi nie wylece, bo nie jeżdżę jak rajdowiec i w razie czego zawsze przecież można wrocic do standardowych sfer.
Droga hamowania też może się zmienić, jak i zachowanie auta podczas tego manewru. A gwałtownego, wymuszonego hamowania czy omijania przeszkody nigdy nie przewidzisz.
Cytuj
Nie będę sprawdzał korektorów ani zawieszenia, bo wszystko jest dobrze. Chce tylko mieć jeszcze miększe zawieszenie niż teraz, choć i tak jest już miękkie.
Odpowiedz w stylu nie kabinuj bo się zabijesz to chyba nie o to chodzi, żeby każdego zrażać do wszystkiego.
Nadal nie rozumiesz jak działa i jak zachowuje się zawieszenie hydropneumatyczne, oraz jaki wpływ na jego pracę mają poszczególne elementy, nie związane fizycznie z amortyzacją i resorowaniem. Ja widziałem wiele "patentów".
Jeździło lata temu w PL zaturbione "żelazko" 2.9 V6, aby zniwelować efekt przysiadania tyłu tylne sfery miał
dobite w okolicach 100 bar, ale właściciel długo eksperymentował, i wiedział co robi, oraz czego oczekuje.
Cytuj
Ale ,tak jak już wspominaliscie spróbuję najpierw opuścić go lexia o 1zm w dół i zobaczymy co się zmieni, dzięki za radę, bo faktycznie tamta C5 MK1 stała niżej.
Twierdzisz, że jest dobrze, a chcesz opuszczać prześwit, bo poprzednia stała niżej...
Zmierzyłeś chociaż wartości jakie są, i porównałeś z tymi, jakie powinny być?
Cytuj
Oczywiście opiszę wrażenia po opuszczeniu dla ciekawych tematu.
Temat był poruszany wielokrotnie, są obszerne wątki na forum, wystarczy poszukać.
« Ostatnia zmiana: Październik 10, 2020, 23:53:48 wysłana przez Dariusz Kłeczek »
BX 1,9 GTi 1991 już automat 213.000 km
AX 1,5 D Spot 1996 127.000 km
RENAULT TRAFIC 2,0 DCi 2007 224.000 mil
Hyundai IX35 1,7 CRDi 2014 79.000 mil

Offline Błażej Banisz

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 4 592
  • Skąd: Gliwice
  • Posiadany samochód: C4 1.6 VTI 120KM 2009r; C5 2.0HDI (RHF) kombi 2010; Nieruchomość garażowa CX 1977 2.4ie; Służbowo 508SW R8 2.0BHDI
  • Miejscowość: Gliwice
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 11, 2020, 11:00:40 »
Mi się wydaje, że im większe ciśnienie tym mniej płynu w gruszce, tym większa poduszka gazowa, tym większy zakres sprezystosci, czyli miększe zawieszenie (na sferach xantii 75bar podejrzewam, że będzie możliwość opuszczenia samochodu na sam dół , czyli wtedy wypompowywaniu jest płyn z gruszki i auto osiada, bo te 75 bar to za mało, żeby uzyskać wysokość, czyli i tak ,żeby go podnieść musi doładować płynu. Kluczem jest, żeby tego płynu było możliwie jak najmniej, żeby było jak najwięcej gazu scisliwego, żeby jak największą objętością udawało się amortyzować nierówności nawierzchni.
Dławica pełni rolę faktycznie tylko amortyzatora.
Ciśnienie to miękkość sprężyn (choć miękkość jest progresywna tak naprawde)
Pozdrówka.
Ilość LDS w gruszce w warunkach statycznych zależy tylko i wyłącznie od początkowej ilości azotu w gruszce i masy auta przypadającej na daną sferę (to obciążenie sfery masą samochodu "ustala finalne" ciśnienie azotu i sztywność sprężyny gazowej) - dlatego fabrycznie sfery dobierane są tak, aby membrana mogła przemieszczać się w obie strony - w sferach musi być odpowiednia ilość płynu.

Wyobraź sobie co się dzieje podczas przejazdu przez poprzeczny garb. Najpierw koło jest wpychane do środka co powoduje "wciśnięcie" części LDS-u z siłownika do sfery i dodatkowe sprężenie gazu, nadwozie dostaje pewnego przyspieszenia w płaszczyźnie pionowej, podczas gdy samochód jedzie dalej koło mija punkt maksymalnej wysokości przeszkody, a nadwozie dzięki bezwładności, nadal przemieszcza się do góry, koło w tym czasie dzięki wypychaniu przez azot płynu ze sfery ma kontakt z podłożem i będzie mieć dopóki w sferze jest jakiś płyn do wypchnięcia... Jeśli początkowe ciśnienie w sferze będzie na tyle duże, aby wypchnąć cały płyn to w momencie kiedy koło względem nadwozia osiągnie wysokość "początkową" nie ma już w ogóle  przyczepności bo koło oderwie się na chwilę od podłoża. Siłownik jest tylko po to, aby ustawić statyczny prześwit - pompa zwiększa ilość płynu w siłowniku, ale w warunkach statycznych ten dodatkowy płyn nie trafia do sfery. Siłownik w uproszczeniu można zastąpić stalowym prętem, regulacja prześwitu to wymiana tego pręta na dłuższy bądź krótszy - podczas jazdy sam siłownik jest "tylko sztywnym cięgnem" (na tyle sztywnym, na ile pozwala niska ściśliwość oleju).

Jeśli masz zawieszenie hydroaktywne (i nie chodzi tu o dynamiczną regulację prześwitu, tylko dodatkowe sfery), to eksperymenty ze "zmiękczaniem" zawieszenia prowadził bym na twoim miejscu, właśnie na tych dodatkowych sferach, które w razie potrzeby są "odcinane"...
« Ostatnia zmiana: Październik 11, 2020, 11:32:18 wysłana przez Błażej Banisz »
Ilu ludzi przypada na jednego człowieka?

Offline Kamil strykek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Posiadany samochód: C5 2,0 16v Benz/LPG 2004r przedlift, wcześniej 1,6HDI 2005 polift, jeszcze wcześniej 2.0 Benz/LPG kombi 2001r
  • Zainteresowania: hydropneumatyka ;)
  • Miejscowość: Mińsk max
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 11, 2020, 19:09:08 »
Błażej Banisz, dziękuję Ci za obszerną wypowiedź.
Ja pierdykam, jeżdżę C5 od 4lat i prawdę mówiąc dopiero po Twojej wypowiedzi zdałem sobie sprawę, że faktycznie, wysokość zawieszenia to długość tego siłownika (metalowego preta)
Bardzo Ci dziękuję za ten wpis.
Czyli rzeczywiście ciśnienie to jedno, ale średnica dławicy gruszki faktycznie może być kluczem do sukcesu (jak również porazki xD)

Offline Błażej Banisz

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 4 592
  • Skąd: Gliwice
  • Posiadany samochód: C4 1.6 VTI 120KM 2009r; C5 2.0HDI (RHF) kombi 2010; Nieruchomość garażowa CX 1977 2.4ie; Służbowo 508SW R8 2.0BHDI
  • Miejscowość: Gliwice
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 11, 2020, 22:25:32 »
Kluczem do sukcesu jest odpowiedni dobór wszystkich parametrów tak, aby samochód prowadził się pewnie... O sferach i dławikach zapewne zbyt obszernych publikacji nie znajdziesz (jak by Ci się udało to zamieść na forum), ale od wielu lat amortyzatory "monotube" czyli potocznie zwane "gazowymi" to co do zasady działania są jak sfera hydrauliczna - te materiały powinny być łatwiej dostępne, i pozwolą trochę bardziej poznać temat i mogą naprowadzić na ewentualne rozwiązania.
Ilu ludzi przypada na jednego człowieka?

Offline Kamil strykek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Posiadany samochód: C5 2,0 16v Benz/LPG 2004r przedlift, wcześniej 1,6HDI 2005 polift, jeszcze wcześniej 2.0 Benz/LPG kombi 2001r
  • Zainteresowania: hydropneumatyka ;)
  • Miejscowość: Mińsk max
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 12, 2020, 21:04:58 »
Dzięki wielkie za zainteresowanie i odzew.
Jak pisałem na początku zawieszenie w mojej C5 pracuje bardzo dobrze, ale jest delikatnie sztywniejsze niz w mojej wcześniejszej C5 (ale ona miała hydractive 3 plus) to najwyraźniej też ma znaczenie (dodatkowa sfera zwiększa poduszkę gazowa), dlatego też
Chciałem obniżyć zawieche (dla testow) ale mi lexia padła xD no kuchwa złośliwość rzeczy martwych Dajta spokój.


Offline Radosław Misztal

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 335
  • Posiadany samochód: C5 3.0 v6 2002, C5 1.8 2002
  • Zainteresowania: Komputer, Kosmos, Technologia
  • Miejscowość: Sitno, lubelskie
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 12, 2020, 21:36:38 »
Zrób to "ręcznie", opaskami na drążkach. Zaznacz obecne położenie gdybyś chciał wrócić do ustawienia i po temacie :) moja lexia ma taki kaprys, że nie chce się połączyć z kalkulatorem zawiechy, więc nurkowałem pod spód.

Offline Wojciech Kowalski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 37
  • Skąd: Krapkowice
  • Posiadany samochód: Citroen C5
  • Zainteresowania: fotografia , film, podróże
  • Miejscowość: Krapkowice
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 20, 2020, 16:53:53 »
Ja w swej C5 z przodu mam oryginalne te szare a z tyłu założyłem z Xantii. Jest bardzo komfortowo. Zastanawiam się na założeniem do przodu też z Xantii. U mnie się zmieszczą. Te sfery z Xanti miałem w poprzednim c5 z demontażu po rozbiciu auto o sarnę. Tam wszystkie były z Xantii i auto było niesamowicie komfortowe. Ale według mnie można zakładać

Offline Kamil strykek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Posiadany samochód: C5 2,0 16v Benz/LPG 2004r przedlift, wcześniej 1,6HDI 2005 polift, jeszcze wcześniej 2.0 Benz/LPG kombi 2001r
  • Zainteresowania: hydropneumatyka ;)
  • Miejscowość: Mińsk max
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #43 dnia: Lipiec 03, 2021, 20:26:04 »
Witam.

Wiem, że od ostatniego postu minęło już trochę czasu, świat się pozmieniał, zaatakował nas wirus, nasza władza ma wywalone na prawo, które sami stworzyli, ale...

W sieci znalazłem dużo o zawieszeniach hydropneumatycznych, ale nigdzie nie znalazłem zasady działania zmiennej harakterystyki pracy w modelach z plusem.
 Czy ktoś orientuje się dokładnie na jakiej zasadzie harakterystyka zawieszenia się zmienia?
- czy sfera środkowa poprostu jest blokowana i puszczana do prawej lub lewej strony i stanowi tylko dodatkową poduszkę powietrzną kumulującą się ze sferami przy siłownikach?
- czy może sfera środkowa pełni rolę dodatkowego podniesienia jednej ze stron np w zakrętach, kiedy jedna strona jest mocniej odciążona?
- czy może jest jeszcze inna zasada działania, o której fizjologom się nawet nie śniło? XD

BTW.
Wojciech Kowalski a jakie ciśnienia masz w tych sferach od xantii?

Pozdrawiam serdecznie.

Offline Piotr Puścian

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 8 044
  • Skąd: Sokołów Podlaski
  • Posiadany samochód: C5 FL 2.0 16V (RFJ) LPG + skrzynia 20MB06 + C-Nomade V2
  • Miejscowość: Sokołów Podlaski
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #44 dnia: Lipiec 03, 2021, 20:36:10 »
W Xantii nie tyle ciśnienie było inne co dławiki. (Tył Xanti to coś w okolicy 35-45bar w zależności czy to kombi i jaka wersja.) Dochodzi też trochę inna konstrukcja sfery. Tak naprawdę można metodą domową przerobić sfery z C5... Tylko jest to mocno ryzykowne.
(Tylnych w Xantii swojej nigdy nie ruszałem, przód miał 55 bar.) Sfery z Xantii na przód jest problem zamontować zwłaszcza z lewej strony, głównie przez bliskość skrzynki z BSM i ECU.

 Ogólnie nie wiem czy polecać sfery z Xantii... Jak pamiętam powyżej 160km/h była już za miękka i jazda była już mało precyzyjna. Tu jest duży plus zestrojenia fabrycznego dla C5, można jechać 200km/h bez takiego dyskomfortu w prowadzeniu.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 03, 2021, 20:48:03 wysłana przez Piotr Puścian »

Offline Kamil strykek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Posiadany samochód: C5 2,0 16v Benz/LPG 2004r przedlift, wcześniej 1,6HDI 2005 polift, jeszcze wcześniej 2.0 Benz/LPG kombi 2001r
  • Zainteresowania: hydropneumatyka ;)
  • Miejscowość: Mińsk max
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #45 dnia: Lipiec 03, 2021, 23:21:08 »
W Xantii nie tyle ciśnienie było inne co dławiki. (Tył Xanti to coś w okolicy 35-45bar w zależności czy to kombi i jaka wersja.) Dochodzi też trochę inna konstrukcja sfery. Tak naprawdę można metodą domową przerobić sfery z C5... Tylko jest to mocno ryzykowne.
(Tylnych w Xantii swojej nigdy nie ruszałem, przód miał 55 bar.) Sfery z Xantii na przód jest problem zamontować zwłaszcza z lewej strony, głównie przez bliskość skrzynki z BSM i ECU.

 Ogólnie nie wiem czy polecać sfery z Xantii... Jak pamiętam powyżej 160km/h była już za miękka i jazda była już mało precyzyjna. Tu jest duży plus zestrojenia fabrycznego dla C5, można jechać 200km/h bez takiego dyskomfortu w prowadzeniu.

Dziękuję za odpowiedź.
Właśnie chodzi mi o te bujanie przy większych prędkościach, dlatego wydawało mi się, że, gdyby zamontować sfery np z bx (500ml poj, w C5 było 385ml a w xantii 400ml) tylko w miejsce środkowych sfer, może to było by dobry sposób, bo przy zakrętach środkowa sferę by blokowało a na prostej wyboistej by działała. O ile hydractive 3 plus właśnie w taki sposób działa.

Offline Piotr Osiński

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 2 182
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C5 MKI 2002 2.0HDI
  • Miejscowość: Warszawa
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #46 dnia: Lipiec 04, 2021, 03:39:24 »
Czy ktoś orientuje się dokładnie na jakiej zasadzie harakterystyka zawieszenia się zmienia?

Środkowa jest połączona z dwoma sferami na siłownikach i pracuje razem z nimi podczas amortyzacji kiedy ma być miękko, a jest odcinana pracują jak ma być bardziej twardo.
Lexia, VCDS, MPPS

Offline Piotr Puścian

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 8 044
  • Skąd: Sokołów Podlaski
  • Posiadany samochód: C5 FL 2.0 16V (RFJ) LPG + skrzynia 20MB06 + C-Nomade V2
  • Miejscowość: Sokołów Podlaski
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #47 dnia: Lipiec 04, 2021, 08:56:38 »
W Xantii z reguły nie występowały środkowe sfery... Znaczy była z przodu jednak to był akumulator ciśnienia dla układu hamulcowego. Były oczywiście wersje z HA... Jednak osobiście jej nie spotkałem sprawnej. Raz tylko widziałem sprawną Active i niestety nie miałem okazji się nią przejechać. Trzeba by sięgnąć do starych katalogów żeby wyciągnąć z nich jakie sfery miały wersje HA.

 Sam przycisk sport też nie jest oczywisty dla C5.  ;)

 Osobiście sądzę że od ciśnienia i pojemności sfery ważniejsza jest średnica dławika. Tu można próbować eksperymentów opierając się na danych z Xantii... BX chyba HA nigdy nie posiadał sterowanego w taki sposób. Bardziej XM....

 Ważne jest żebyś nie pomylił danych dla sfery konżektora, łatwo o pomyłkę. (To występowało w Xantii i BX a także XM) Dając ją w zawieszeniu można się zdziwić.

Offline Kamil strykek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Posiadany samochód: C5 2,0 16v Benz/LPG 2004r przedlift, wcześniej 1,6HDI 2005 polift, jeszcze wcześniej 2.0 Benz/LPG kombi 2001r
  • Zainteresowania: hydropneumatyka ;)
  • Miejscowość: Mińsk max
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #48 dnia: Lipiec 04, 2021, 16:29:16 »
Piotr Osiński i Piotr Puścian ,bardzo dziękuję wam za odpowiedzi.

W takim razie spokojnie można montować większą pojemnościowo sferę np z BX w miejsce środkowej.
Jeśli chodzi o średnicę dławika, to łatwo można to skorygować na wiertarkę stołowej, więc nie ma się czym przejmować.
Ciśnienie w zasadzie też można nabić jakie się chce, ale to już w moim przypadku wymagało by wizyty u specjalisty ;)

Więc mam taką nieśmiała refleksję.
A mianowicie.
Po co montować 2szt sfer z xantii na jedną oś, które mają poj 0,4ml ,tylko o 15ml więcej niż oryginalne sfery z C5 (pamiętamy , że rozwiercenie dławika, jeśli się wie co robi nie stanowi wielkiego problemu) i rezygnować z dobrodziejstw plusa w zawieszeniu ,kiedy można zamontować
jedna 0,5l z np BX i mieć:
Jeszcze miększe zawieszenie ( możemy pozwolić sobie rozwiercić bardziej dławik, bo i tak w momencie zablokowania środkowej sferyamy sztywność oryginalną oraz wychodzi pojemność większą o 57ml)
Teoretycznie powinien być sprawny układ plusa w zawieszeniu, gdyż po zablokowaniu środkowej sfery zostają tylko te na siłownikach, które są oryginalne.

Dobrze ja kąbinuje, czy pierdziele głupoty?
BTW jak odbiorę moją "nową" C5 od mechanika (2004r 2.0 Benz, sedan, ocz zawiecha z plusem), napewno zamontuje z tyłu na próbę taką sferę i oczywiście dam znać co i jak.
Najpierw na tył, bo dostęp do niej jest bajecznie prosty a i wiem, że napewno mi wlezie ;)


Offline Sylwester Maciejczuk

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 351
  • Skąd: Radzymin k.Warszawy
  • Posiadany samochód: Była Xantia 2.0 CT Activa 96 jest Xantia 1.8 16V 98
  • Zainteresowania: motoryzacja elektronika
  • Miejscowość: Radzymin k.Warszawy
Odp: Przednie sfery
« Odpowiedź #49 dnia: Lipiec 04, 2021, 20:47:30 »
Witam .
Kamilu w H3+  gdy sfera środkowa jest dołączona  jest swobodny przepływ pomiędzy sferami .
Gdy sfera środkowa jest odłączona nie ma przejścia pomiędzy sferami,każde koło pracuje ze swoją sferą .
Przycisk Sport nie utwardza natychmiast  zawieszenia  ale zmienia kryteria ,zaostrza parametry do wprowadzenia w stan Hard.
Brane są odczyty z kierownicy,prędkości,ABS,z czujnika przemieszczeń  ESP ,pedału gazu i kalkulator zawieszenia odpowiednio steruje zaworami H3+.
Jeśli założysz tylną  środkową sferę od BX to mogą pojawiać się wzdłużne  kołysania nadwozia




Pozdrawiam .