Powalczyłem ostatnio z powietrzem w układzie paliwowym. Założyłem filtrona bez zbędnych otworów, tylko wejście i wyjście. Na początku skręciłem to na czarnych weżach. Powietrza było jeszcze więcej niż na oryginalnej obudowie, później założyłem przezroczyste węże żeby sprawdzić wejście do filtra, oczywiście powietrze pokazało się dopiero na wyjściu. Po 40 km nadal masa powietrza w układzie nawet na wolnych obrotach. Po dwóch godzinach gruszke musiałem nacisnąć z 6 razy żeby zrobiła się twarda, na purfluksie wystarczyło nacisnąć raz. Dziś postanowiłem założyć filtr przelotowy stosowany w ciagnikach. Efekt: na początku powietrze pojawiało się tylko przy wejściu na obroty, przy równym trzymaniu gazu zero powietrza. Po jeździe próbnej chyba się wszystko odpowietrzylo i na chwile obecną zero bąbli nawet po przygazówce. Jestem pewien że za pęcherza w moim przypadku na pewno nie odpowiadała nieszczelność . Poniżej zdjęcie moich kombinacji. Narazie pojeżdże z filtrem przelotowym. Pytanie czy mogę jezdzic normalnie z tym filtrem? Jest dużo mniejszy od oryginalnego. Wystarczy częściej wymieniać?
Tak sobie myślę że sytuacje rozwiązała by dodatkowa dodatkowa pompa w baku która by sprawniej podawała paliwo do pompy. Można by wtedy zostać przy oryginalnej obudowie. Sprawdzałem w service citroen i po numerze pływaka i pompy u mnie podobno nie ma. Tylko dlaczego są bodajże 4 przewody na wtyczce pod siedzeniem dwa grube dwa cienkie? Czyżby przygotowana instalacja pod pompę?
Ten filtr przelotowy to jakiej marki? Możesz podać oznaczenie? Przeznaczony jest do ropy czy benzyny?
Może zabrzmi to głupio, tak z tym walczycie ale czym objawia się wam istnienie pęcherzyków, jakieś niedomagania, czy dolegliwości ?
Tak, jak pisałem. Samochód ma dwa oblicza - raz jeździ tak sobie, dźwięk silnika jakby mu czegoś brakowało, spalanie chwilowe (przy tych samych prędkościach i warunkach) znacznie wyższe i niezadowalająca praca automatu, a innym razem samochód jeździ jak ta lala, wyrywa do przodu i spalanie znacznie niższe, automat bardzo ładnie pracuje, dźwięk silnika jest cichszy, jednostajny, nie ma tego dziwnego dźwięku, ni to chrobotanie ni to metaliczny... Aczkolwiek ostatnio zastanawiam się czy to na pewno powietrze w paliwie jest tego przyczyną. Może to coś innego, co okresowo źle działa / nie działa / rozszczelnia się... Sam już nie wiem... Do tego stopnia jest dziwne, że jak rano jadę do pracy, to mam pierwszą wersję samochodu, a jak wracam, to drugą. Albo na odwrót. Albo kilka dni jest w porządku, a kilka dobrze lub na odwrót. W tym drugim przypadku mam wrażenie, nie śmiejcie się, że samochód jest lżejszy o 100-200 kg i... pedał gazy chodzi leciutko, nie stawia oporu, można go wciskać lekko w dowolne położenie. W pierwszym przypadku samochód wydaje się ospały, ociężały i... ten cholerny pedał gazu jakby stawia opór stopie... ciężej go wcisnąć. Wiem, że to głupio brzmi ale takie jest wrażenie... W praktyce to naprawdę słychać i czuć, że silnik i cały samochód inaczej się zachowuje. Oczywiście dążę to uzyskania drugiego przypadku - chciałbym aby samochód tak się zachowywał zawsze.
U mnie często odpala za drugim razem. Chyba że nacisne pompkę to nawet przy -15 pali od strzała. Na zimnym silniku podczas jazdy czuć delikatne szarpnięcia do tego czasem w trakcie jazdy potrafi sporadycznie mocno szarpnąć.Czuć też różnicę w pracy silnika czasem na wolnych obrotach pracuje cichutko że w kabinie go nie słychać innym razem trzęsie całą budą. Lexia nic nie pokazuje. Moim zdaniem w przewodach powinno być paliwo a nie piana. No chyba że po wyeliminowaniu powietrza objawy nie ustaną założę starą obudowę i stwierdze że ten typ tak ma.
Ten typ tak ma.
Producent w instrukcji pisze, że w silniku RHR przy zasilaniu Siemens dopuszczalne są pęcherze powietrza w układzie paliwowym.
Być może faktycznie tak jest a przyczyna jest zupełnie inna w moim przypadku. Chciałbym jednak wiedzieć o jakich ilościach i wielkościach tych pęcherzy jest mowa w tej instrukcji...
Irku, Ty też walczyłeś z nierówną pracą silnika i też miałeś powietrze w układzie. Wiem z lektury Twojego wątku, że wymieniałeś obudowę i pomogło. Jak teraz u Ciebie wygląda sytuacja? Masz jakiekolwiek bąble powietrza? Jak z drganiami i wibracjami silnika?