Wczoraj przygotowań ciąg dalszy.
Zdemontowałem filtr kabinowy, odkurzyłem wszystkie śmieci i przystąpiłem do czyszczenia parownika.
Powiem szczerze, przejechałem ręka po nim żeby go "namacać" i się przeraziłem.
Przymocowałem kawałek blachy aby wężykiem dojść do końca parownika.
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190726/9d4b20491f1ef9dc46317912903cff6d.jpg)
Zlałem wszystko od góry do dołu aż nadmiar wyszedł bokiem.
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190726/52f618ef9350d50569519c2c562bf07b.jpg)
Po chwili od dołu zaczęła pojawiać się plama
![](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190726/f682d72847ec3c9e98ada48ee49b8573.jpg)
Na koniec postanowiłem że wyczyszczę jeszcze soczewki - ale efekt na chwilę obecną jest taki, że tylko wszystko rozmazałem. Dziś muszę to poprawić.