Hej.
Mam dosyć spory jak się okazuje problem ze swoim autem. Skrzynia automatyczna podobno jest po remoncie i faktycznie pracuje prawie jak nowa. Tj. Podczas jazdy przez 95% drogi zmiana biegów jest bardzo płynna - wręcz nie odczuwalna. To, że auto zmienia bieg słychać po pracy silnika i widać po wskazaniach obrotomierza. W porównaniu do tej samej skrzyni w C5 ojca ze znacznie mniejszym przebiegiem - XM wypada znacznie lepiej.
Jednak zauważalne są trzy niepokojące objawy:
- wskaźnik aktualnego biegu - wyświetla prawidłowo wybrany dźwignią tryb jazdy, ale non stop miga łącznie z SPT i śnieżynką - czyli skrzynia dusi w sobie jakiś błąd lub błędy.
- na zimnym silniku przy pierwszej zmianie biegu ciągnie do 3 tysięcy obrotów i dopiero zmienia bieg. Trzeba jej dać znać pedałem gazu, że chcę zmiany (nadusić pedał gazu głębiej) - wtedy zmieni bieg. Jeżeli chcę przyspieszać powoli to przy tych 3 tysiącach szarpnie i dopiero wrzuci bieg 2. To się zdarza tylko przez ok 2-3 zmiany biegów. Potem działa normalnie, tj przy spokojnej jeździe wykorzystuje moment obrotowy silnika i przełącza biegi przy niskich obrotach, płynnie.
- przy jeździe po mieście zdarza jej się cholernie mocno szarpnąć przy redukcji biegu lub zmianie na wyższy. Dzieje się to w momencie, gdy obroty silnika znajdują się jakby między młotem, a kowadłem, czyli skrzynia zachowuje się tak jakby nie wiedziała czy ma przerzucić ten bieg czy nie i w efekcie nazwijmy to paniki
wrzuca go tak jakby w manualu strzelić ze sprzęgła (mocne szarpnięcie). Jeżeli głębiej wcisnę gaz w momencie gdy wyczuję, że już chce ten bieg zmienić - wtedy przełącza płynnie. Ta sytuacja z tego podpunktu zdarza sie raz na kilkadziesiąt zmian biegów, nie jest to regularny problem.
No i teraz pierwsze co mi przyszło do głowy - odczytać co nie pasuje sterownikowi skrzyni. Mam Lexię (pełna wersja elektroniki na PCB). Interfejs sprawdzony na innych cytrynach - C5 MK1 i C5 MK2 czyta bezbłędnie, można telekodować, usuwać błędy, zmieniać parametry itp itd.
Natomiast w XMie oczywiście kiszka.
Pierwsza próba - połączenie przez przejściówkę PSA 30-pin - OBD2. Efekt - porażka, możliwe połączenie tylko z kompem silnika. No to poczytałem co nie co i przerobiłem kabelek na wersję podaną przez kolegę z innego forum. Podobno działającą. Niestety bez poprawy.
Próbowałem odczytu dla wersji z multipleksowaniem i bez. O ile się nie mylę, powinienem wybrać opcję z multipleksowaniem, bo takowe były po 1995? Tak czy owak nie działa.
Spójrzcie:
Bez multipleksowania
Z multipleksowaniem:
Z innymi kalkulatorami też się nie łączy, akurat z tymi, gdzie są jakieś prolebmy (lusterka nie działają wcale, airbagi zgłaszają kontrolką błąd itp) - najbardziej jednak mi zależało na skrzyni biegów.
Czy ktoś z Was ma może schemat połączeń przejściówki, która na pewno działa w XMie? Albo inaczej - czy można w XMie po lifcie wymigać kody zwykłym patentem z diodą jak to było w MK1? Bo przyznam się, że na koniec działań z LEXIĄ podpiąłem się zwykłym, diodowym testerem do przewodu odpowiadającego za komunikację ze skrzynią biegów i lipa. Nic nie mryga jak to było w mk1
Dodam jeszcze jedno - czy ten problem z szarpaniem może wynikać ze zbyt dużego poziomu oleju w skrzyni? Dzisiaj sprawdziłem myśląc, że może jest za mało a tu...:
Po niedzieli upuszczę trochę tej oliwy. Dodam, że jest koloru czerwonego/malinowego jak Dextron III. Ponoć ma być wlany ESSO LT71141, który jest żółty/miodowy...