[c5 x7] wymiana klocków i tarcz tył.

[Krzysztof Portjanko]

Proszę o pomoc. Zabrałem się za wymianę tylnych tarcz i klocków jednak mimo że mam wyłączony automatyczny ręczny, dołączony akumulator to za cholere nie mogę zdjąć zacisków. Chwile po zdjęciu koła mogłem obracać tarcza a za chwilę zacisniety już jest jak zamurowana. Za pomocą DB nie mogę cofnąć tłoczno bo pojawia się komunikat że warunki wykonania nie zostały spełnione. Proszę o podpowiedz co zrobić bo auto rozebrane. Z góry dzieki

[Bogusz Naglewicz]

Ja proszę, żebyś wyedytować posta i powstawial, gdzie potrzeba, znaki interpunkcyjne. Ciężko się to czyta, bez przecinków...

[Robert Zglinicki]

Podłącz aku i ręcznie na zapłonie wciśnij klameczkę od ręcznego - hamulec odpuści, ( oczywiście musisz wcisnąć pedał hamulaca )

[Robert Zglinicki]

Tyle godzin minęło i cisza, chyba sobie poradził 

[Ryszard Daroszewski]

To już dwa dni - może auto go przycisnęło...

[Krzysztof Portjanko]

Żyje zyje i mam sie dobrze hehe. Zacisk zdjęty choć łatwo nie było. Tylko nie wiem dlaczego piszecie ze zaciski są aluminiowe bo na mój gust mam żeliwo, ciężki i toporny kawał żeliwa. No ale mogę się mylić.
Generalnie okazało się ze trzymał lekko (ale wystarczająco) ręczny. Pisząc posta byłem troszkę zdesperowany bo nie wiedziałem gdzie szukać przyczyny. Lekko opukiwałem go młotkiem i zlazł. Wymiana zakończona prawie ze sukcesem bo niestety okazało się że inteligentny sprzedawca pomylił numery części i dostałem niewłaściwe klocki na tył, przez co auto stało unieruchomione do poniedziałku kiedy dostałem odpowiednie klocki. A tak to gitara. Dzięki za pomoc i troskę o moje zdrowie hehe