Artur, naprawdę wiele razy w różnych pojazdach miałem tak, że nie dał rady zakręcić, pchnęliśmy go i zapalał na pych, i po 1-2km(!!!) jazdy już zapalał samodzielnie! Altek naprawdę solidnie ładuje, poza tym nie oczekuję naładowania w 100%.
A tutaj było tak, że samodzielnie odpalił, całkiem dętka z niego nie była, więc po 10km powinno być co najwyżej lepiej. A on zdechł całkiem, że nawet obrotu nie zrobił!
Akumulator podłączę po powrocie z pracy, zostawię na noc i będę obserwował, to nic nie kosztuje.
Z oględzin ciąg dalszy to tyle, że samo ruszenie z miejsca powoduje spadek ładowania, i później już jest tak:
https://youtu.be/D4G9nhOm198 Zatrzymam się, to ładuje dokładnie 12.6V - zawsze. Ponowne uruchomienie, a nawet jak dziś zauważyłem nawet zaciągnięcie tylko ręcznego jak już się zatrzymam przywraca ładowanie.
Napięcie po postoju około 11.7V.
Byłem ponowie u jednego z elektryków. Sprawdził rodzaj alternatora w swoim jakimś programie, i wychodzi na to, że nie przychodzi strice wzbudzenie do altka. To jest komunikacja, więc sterowanie jest po CAN. Jak odpiął ten przewód(tj. CAN) od altka to ładowanie wróciło. Czujnik naładowania który jest przy aku też jest ok. Mógłbym odpiąć CAN i jeździć, ale to chyba marne rozwiązanie, i pewnie sypałby z czasem błędami.
Generalnie stwierdził, że albo regulator napięcia, albo problem po stronie instalacji. Ale tego drugiego bym się raczej nie czepiał, bo przecież to jeden przewód, więc gdyby był uszkodzony to altek tak samo by działał z podpiętą wtyczką jak z odpiętą(chyba że ma zwarcie do masy, ale wtedy by raczej nie ładował w ogóle), poza tym pewnie byłyby jakieś błędy.
Dodałbym do tego błędne sygnały z bsi, ale czy to możliwe? I co je powoduje?
Koszt wymiany regulatora wycenił łącznie na 480zł z robotą. Ale jest jeszcze opcja sprawdzenia alternatora, i wtedy byłoby jasne czy to regulator, bo bez tego wymiana jest uzasadniona w 50%, może się okazać zbędna.
Sprawdzę jeszcze jak będzie po naładowaniu aku, i poszukam elektryka z miernikiem do alternatora.
Jak ktoś ma pomysł to niech coś napisze, bo to dziwny temat jak dla mnie.