Ponieważ sam robiłem manewr zamiany stronami, to potwierdzam, że zaciski P i L są jednakowe i żadnego odwracania odpowietrznika w dół nie będzie. Nawet wszystkie cztery otwory, czyli 2 do przewodów i 2 do odpowietrzników są takie same. Zmieni się po zamianie tylko tyle, że lewy przewód wejdzie w otwór, tam gdzie po prawej stronie był odpowietrznik i analogicznie po drugiej stronie - to jest możliwe właśnie dzięki temu że gwint, średnica i ukształtowanie dna otworów w zacisku na przewód i odpowietrznik są takie same. Trzeba tylko z zacisków wyjąć te dwie długie śruby i przy montażu włożyć je "z drugiej strony". Po wyjęciu śrub zaciski rozpadną się na pół, ale to nie problem jeśli potem uważa się na dokładne osadzenie oringu między połówkami. Ja zamykałem światło przewodu hamulcowego naciągając na niego palec z rękawiczki gumowej i owijałem gumką recepturką aby się nie zsunął. Na powierzchnię styku zacisku z wahaczem dawałem klej polimerowy - to jest klej na spirytusie do klejenia styropianu dostępny w każdym sklepie budowlanym. Sprawdził się przez wiele lat.Jeśli chodzi o te dwie duże śruby to naprawdę są mocno wklejone i trudno je wyjąć. Jak już się je wyjmie to warto resztki kleju w otworach rozwiercić odpowiedniej średnicy wiertłem. Ja przykręcałem zaciski z powrotem bez wklejania śrub i wiele lat nic się złego nie działo, ale teraz po lekturze tego forum, to jak bym to robił, to pewnie bym użył jakiegoś kleju, może poxipolu dwuskładnikowego, ale kto to potem odkręci?