Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Pompa LDS  (Przeczytany 2395 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rafał Stolarz

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 484
  • Skąd: Lublin / Niedrzwica Duża
  • Posiadany samochód: Citroen C5 mk1 2.0 B/LPG 136KM 2001r, Audi 80 B4 1,9TDI 1994r
  • Miejscowość: Lublin / Niedrzwica Duża
Pompa LDS
« dnia: Marzec 15, 2020, 10:11:00 »
Sobota,  ładny dzień więc postanowiłem wymienić sobie olej na kanale i plastikowe nadkola z przodu części pierwsze bo od strony spodu nie było już plastiku no i nową osłonę - myślę sobie nic złego stać się nie może przy niby tak prostej czynności - nic bardziej mylnego  :P po wymianie oleju oczywiście ukazał mi się widok wszystkiego co zapocone,  zacieknięte i tak dalej,  nie to jednak najlepsze - do wymiany nadkoli unioslem auto max w górę i zobaczyłem krótkotrwały ale intensywny dymek spod zbiornika lds, zapach też charakterystyczny... Od tamtej pory pompa już nie cyka a podróż autem podobna do jazdy wozem drabiniastym.  Co się mogło stać?  Silnik?  Tranzystorek?  A może jeszcze coś innego?  Dodam że auto opuściłem do normalnej wysokości acz kolwiek jest ciut niżej niż normalnie.  Nie rozbierałem nic ponieważ to był już wieczór. Jak to jest zamontowane bo zbiornik jest nad pompą ale czy jest połączony ze zbiornikiem na sztywno?  Z tego co zaobserwowałem to pompa rusza się a zbiornik nie wiec musi być połączenie ich inne nie na sztywno.  Jak się do tego wszystkiego koledzy dobrać?

Offline Piotr Puścian

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 8 255
  • Skąd: Sokołów Podlaski
  • Posiadany samochód: C5 FL 2.0 16V (RFJ) LPG + skrzynia 20MB06 + C-Nomade V2
  • Miejscowość: Sokołów Podlaski
Odp: Pompa LDS
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 15, 2020, 10:25:19 »
Silnik pompy + bezpiecznik zapewne. Nie opuszczaj auta, może się już nie podnieść póki pompy nie zrobisz. - Do demontażu musisz opuścić. Wybierz miejsce do tej operacji rozsądnie.
 Czeka Cię spuszczenie LDS, demontaż zbiornika i pompy. Połączona jest gumowym przewodem ze zbiornikiem.

Offline tomasz jakubczak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 657
  • Skąd: olsztyn
  • Posiadany samochód: , c5 2.2hdi 2002 , c8 2,2 hdi 2004.jumper 2,8 hdi 2006. kiedyś 406 hdi 2.0 pez fap,jumpy 1,9D 1999
  • Zainteresowania: stare motocykle marki horex. F1
  • Miejscowość: olsztyn
Odp: Pompa LDS
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 15, 2020, 10:26:00 »
 Koło, Nadkole, u góry są dwie śruby trzymające, wyjąć lampę przednią, ja nie demontowałem zbiornika tylko go poluzowałem, odpiąć wąż z pompy wspomagania i zlać płyn, potem demontaż przewodów i pompa wyjdzie, pewnie skończyły się szczotki w silniku..

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka


Offline Tomasz Tokarczyk

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 74
  • Posiadany samochód: C5 MKI 3.0
  • Miejscowość: Słupsk
Odp: Pompa LDS
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 16, 2020, 21:42:24 »
Sprawdź przewody przy samej pompie, tam lubią się wycierać te kable.

Offline Rafał Stolarz

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 484
  • Skąd: Lublin / Niedrzwica Duża
  • Posiadany samochód: Citroen C5 mk1 2.0 B/LPG 136KM 2001r, Audi 80 B4 1,9TDI 1994r
  • Miejscowość: Lublin / Niedrzwica Duża
Odp: Pompa LDS
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 19, 2020, 19:24:06 »
Zrobione,  na pierwszy ogień po wymianie spalonego bezpiecznika 40A pompa ruszyła ale pobierała blisko 40 A a po rozebraniu silnika okazało się że lada moment spaliło by się wszystko,  tranzystor też już dogorywał.  Dużo zebrało się w stojanie płynu bo nie było zrobionego odpływu,  otworów w podłużnicy. Założony drugi używany silnik,  tranzystor, wszystko wyczyszczone oraz nawiercone dziury w podłużnicy aby płyny miały gdzie odpływać w razie W. Przy okazji wymieniony napinacz paska, pasek,  oraz łożysko klimy i przykręcona łapa silnika bo jednej śruby nie było a druga się zaczęła wykręcić. Wystarczy tylko coś ruszyć i zaraz robota się znajduje sama. A dziś się okazało że szykuje się na jutro nowa robota bo centralny nie zamyka tylnych drzwi od pasażera. Przez jakiś czas nie otwierały się za pierwszym razem a teraz wogóle cisza. 

Offline Piotr Puścian

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 8 255
  • Skąd: Sokołów Podlaski
  • Posiadany samochód: C5 FL 2.0 16V (RFJ) LPG + skrzynia 20MB06 + C-Nomade V2
  • Miejscowość: Sokołów Podlaski
Odp: Pompa LDS
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 19, 2020, 20:03:10 »
 Skąd ja to znam... Zachciało mi się wymienić skrzynię na 20MB06 to jeszcze okazjonalnie musiałem rozrząd zdjąć i pompę oleju wytargać, oring na łączeniu jej z magistralą zaczął popuszczać. Od razu wleciała nowa uszczelka korka magistrali oleju od strony rozrządu. Zrzuciłem miskę oczywiście i wymieniłem też uszczelkę smoka oleju żeby tam więcej nie zaglądać. Dodatkowo jeszcze rolka napinacza paska osprzętu ma już spory luz i zaczynam myśleć o jej wymianie.


Wszystko przez to że zajrzałem pod auto…  :D
 Kolega dobrze podpowiada przedlifty miały problem jakiś z wiązką pompy LDS i czasem się auta zapalały... Możliwe że przez zalanie pompy... kto wie...

 

Offline Dariusz Kłeczek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 8 803
  • Skąd: Trzebinia/Birmingham
  • Posiadany samochód: BX 1,9 GTi; AX 1,5 D
  • Zainteresowania: fotografia, nurkowanie
  • Miejscowość: Trzebinia/Birmingham
Odp: Pompa LDS
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 19, 2020, 21:30:16 »
Wiązka była za krótka, i się przecierała.
Podobnie było w pierwszych HDi z zasilaniem sterownika świec żarowych.
Bezpośredni + z akumulatora, obwód nie był zabezpieczony żadnym bezpiecznikiem.
BX 1,9 GTi 1991 już automat 213.000 km
AX 1,5 D Spot 1996 127.000 km
RENAULT TRAFIC 2,0 DCi 2007 224.000 mil
Hyundai IX35 1,7 CRDi 2014 79.000 mil

Offline Rafał Stolarz

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 484
  • Skąd: Lublin / Niedrzwica Duża
  • Posiadany samochód: Citroen C5 mk1 2.0 B/LPG 136KM 2001r, Audi 80 B4 1,9TDI 1994r
  • Miejscowość: Lublin / Niedrzwica Duża
Odp: Pompa LDS
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 24, 2020, 17:54:24 »
Zrobiłem troszkę porządek z wiazką co szła do pompy,  zaizolowałem całą wiązkę i włożyłem do plastikowej osłony ( nie pamiętam nazwy fachowej)  wiązka co idzie pod plastikową osłoną akumulatora też była chyba w jakiejś izolacji z papieru,  rozebralem to i zaizolowałem. Najbardziej martwi mnie to że przewód hydro miedziany jaki zakładałem nowy rok temu już zaczyna pokrywać się zielonym nalotem. Takie g...teraz robią że aż strach,  będę musiał towotem posmarować żeby zaraz go nie zjadło

Offline Radosław Misztal

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 335
  • Posiadany samochód: C5 3.0 v6 2002, C5 1.8 2002
  • Zainteresowania: Komputer, Kosmos, Technologia
  • Miejscowość: Sitno, lubelskie
Odp: Pompa LDS
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 24, 2020, 19:12:08 »
Osłona to "peszel" :) Zielonym nalotem na miedzi się zbytnio nie przejmuj, to normalna reakcja chemiczna na powierzchni miedzi, tworzy się bodajże tlenek cynku (nie pamiętam dokładnie, dawno miałem chemię ;))

Offline Jakub Kałdonek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 24
  • Skąd: LPU
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: LPU
Odp: Pompa LDS
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 25, 2020, 10:18:26 »
Na miedzi to się raczej tlenek miedzi tworzy :) Chociaż fakt to stop różnych metali

Wysłane z mojego RMX1971 przy użyciu Tapatalka