Ostrzeżenie dla posiadaczy XM, Xantii ze skrzynią 4hp20

[Przemysław Wyderka]

Temat ku przestrodze. Nasze auta swoje latka mają, a urządzenia elektroniczne w nich zawarte pracują w ciężkich warunkach (np temperatura pod maską).
Jako przykład przytoczę co się stało z jednym z moich sterowników skrzyni biegów. Otóż wylał się elektrolit z kondensatora. Taka usterka co najgorsze - może nie dać o sobie znać od razu, ale po czasie, gdy może być już za późno... Elektrolit z kondensatora jest substancją żrącą i powoduje z biegiem czasu korozję.

Polecam każdemu sprawdzić w jakim stanie ma sterownik skrzyni, silnika itd. Po tylu latach warto wymienić kondensatory elektrolityczne na nowe w ramach działania prewencyjnego nawet jeśli "na oko" wyglądają dobrze.


EDIT:Po poniższej wymianie zdań, przyznaję, że większość uszkodzeń faktycznie mogła być spowodowana przez zalanie/wilgoć.

W załączniku przedstawiam zdjęcia jak to u mnie wyglądało.

http://citroen-xm.pl/2020/10/23/ecu-4hp20-korozja-pcb-sterownika-skrzyni-biegow/

PS. Sterownik ze zdjęć udało się odratować. Elektrolit nie zdążył jeszcze wytrawić ścieżek.

[Adrian Grzeca]

Cześć,

Mój pierwszy post i moja pierwsza wizyta tu. Sam mam 4HP20, ale w aucie konkurencji.

Cała rdza z elektrolitu? Widziałem już w retro sprzęcie IT poważnie uszkodzone PCB po wylaniu się elektrolitu, ale tu chyba jeszcze woda się dostała. Próbowałeś naprawić płytkę? Bo same sterowniki to raczej niedostępne. Jeszcze, że w Renault i Citroen/Peugeot są całkowicie inne softy w tych sterownikach. (Renault nie ma trybu sport oraz D3 ma w miejscu przycisku sport).

[Przemysław Wyderka]

Cały sprawny sterownik kupiłem parę dni temu od Xantii V6 i obecnie śmiga w moim XMie V6 w ramach testów, ale przyznam, że kilka miesięcy szukałem. Są coraz trudniej dostępne niestety.

Jeśli chodzi o ten ze zdjęć możliwe, że i woda tu pomogła, bo ten sterownik również pochodzi z drugiej ręki (kupiłem w sieci na zapas) więc nie wiadomo gdzie i jak długo leżał, jednak po zakupie działał, a po czasie przestał. Na pewno uszkodzony i wylany był kondensator po stronie lewej. Przy czyszczeniu płytki odpadł od niej.

Sterownik ze zdjęć udało sie naprawić. Myłem go kilkanaście razy nawet z uzyciem acetonu (bardzo ciężko zmyć ten osad) i odżył.

Myślę, że warto tak stary sprzęt otworzyć, wymienić elektrolity i zamykając na nowo uszczelnić (oryginalnie pokrywa sterownika jest uszczelniona czymś podobnym do sylikonu). Stąd ten temat, bo jak wiadomo części do naszych aut już nie przybędzie, więc lepiej działać zapobiegawczo.

[Zbigniew Patelski]

Nieźle, dzięki za ostrzeżenie.
Ale powiem ci że widziałem identyczne zniszczenia w sterownikach które dostały wody, a żaden elektrolit w nich nie popuścił. Albo ten sterownik nie był do końca szczelny, albo był tak szczelny że się w tej wilgoci z kondensatora kisił miesiącami. W każdym razie po naprawie warto taką płytkę zabezpieczyć lakierem typu Plastik 70 lub podobnym.

[Przemysław Wyderka]

Widocznie nałożyły się dwie przyczyny, może faktycznie woda była tu głównym czynnikiem, bo tak jak pisałem sterownik kupiłem od kogoś, a w moim XMie skrzynka ze sterownikami w wodzie nie pływa

[Adrian Grzeca]

Zmierz ESR i pojemność tych kondensatorów i będziesz wiedział o nich wszystko.

[Przemysław Wyderka]

Tam już nie ma co mierzyć, bo nóżki odpadły...

[Robert Mulewicz]

Przemku jest to niemożliwe żeby winny był kondensator.Musiałby mieć w sobie dużo płynnego kwasu a w tych kondensatorach kwasu w stanie płynnym nie ma.Jest w nich papier czy inna bibuła nasączona kwasem.Kondensatory elektrolityczne raczej uszkadzają się z wiekiem z racji wysychania.U ciebie szkód narobiła wilgoć a nie kwas.Jak chcesz to sprawdzić to (nie żartuję) dotknij płytki językiem.Zbyszek tu ma rację.

[Przemysław Wyderka]

Ok niech będzie, że spustoszenie spowodowała wilgoć. Tak czy inaczej warto zajrzeć do środka po latach
Natomiast jak pisałem - u mnie przy jednym kondensatorze było mokro od elektrolitu. Wyciek można też "wyczuć".

Robercie co do kondensatora nie mogę się z Tobą zgodzić, tym bardziej, że za małolata dostałem tym elektrolitem po oczach, gdy zaczynałem zabawę z elektroniką (pracowałem później w tej branży 10 lat i też troszkę widziałem). Testowałem jakiś układ i kondensator (4700uF) eksplodował w momencie gdy spoglądałem na płytkę. Poszła piękna mgiełka elektrolitu. Owszem masz rację, że w środku jest papierek nim nasączony, ale to nie znaczy, że ta płynna substancja nie może z tego papierka wypłynąć. Każdy elektronik, który serwisuje różne sprzęty Ci powie, że takie awarie się zdarzają, a najgorzej jak płytka drukowana jest wielowarstwowa i taki elektrolit przesączy się pomiędzy nimi i przeżre np tulejkę (tzw. przelotkę) łączącą warstwy. To co napisałeś o wysychaniu to prawda, ale to jest tylko jedna z możliwości uszkodzenia kondensatora, a nie jedyna. Dodam, że współczesne kondensatory mają taki krzyżyk u góry obudowy. Jest on po to, żeby w momencie gdy dojdzie do uszkodzenia kondensatora i wzrostu ciśnienia w jego wnętrzu - rozerwało jego obudowę w tym osłabionym miejscu. Kiedyś kondensatory były inaczej budowane i zamiast rozrywać się, potrafiły nawet wystrzelić z płytki...

Podsumowując, zerknijcie co kondensatory elektrolityczne SMD (ponoć bardziej podatne na wycieki) mogą nawyprawiać w radyjkach do XMa. Nie dawno kupiłem identyczne i wiem, że czeka mnie ta sama naprawa co na filmie...
Od 3 minuty:
https://www.youtube.com/watch?v=B6mw-CEWwMI

[Zbigniew Patelski]

Mam takiego samego Clariona. Parę lat temu się za niego zabierałem. Doszedłem właśnie to tej hybrydy i wstrzymałem prace. Bardzo możliwe że mam to samo uszkodzenie.

Swoją drogą, to niezmiernie rzadko widzę uszkodzone kondensatory elektrolityczne gdziekolwiek poza przetwornicami impulsowymi. Nawet jeśli, to raczej po prostu wysychają powoli, zatrzymując chemikalia w środku.

[Przemysław Wyderka]

Pewnie tak. Ja ten film widziałem zanim kupiłem radio i jak już je dorwałem to rozebrałem je, żeby zobaczyć jak wygląda u mnie ta hybryda - jest tak samo jak na filmie.

[Robert Mulewicz]

Napomknę tylko tak OT że ja też w elektronice nie jestem zielony i jeszcze w latach 80-tych składałem sprzęty RTV.4700 mikro to potężny kondensator i jego wybuch jest możliwy.Ten jednak w który pokazany jest na zdjęciu płytki to maleństwo i nie winiłbym go za takie rozległe zalanie.....Ale tematu znajomości elektroniki to już nie wałkujmy...

[Przemysław Wyderka]

Dlatego przyznałem wyżej rację, że tak rozległe zalanie faktycznie spowodowane jest wilgocią jak pisaliście, ale jednocześnie zaznaczyłem, że u mnie ten konkretny kondensator się poddał. Nie wiem może w wyniku właśnie wilgoci, nie neguję.

Fakt jest taki, że sterownik z zewnątrz wyglądał normalnie i okazuje się, że lepiej otworzyć sprzęt zanim się go podłączy do samochodu.

Przy okazji zeszliśmy na temat radia, co myślę jest wartością dodaną do tematu, bo pewnie nie każdy wiedział o tej przypadłości tego modelu.

Tak czy inaczej, czasem warto spojrzeć do środka, szczególnie jak się coś kupi z drugiej ręki i o to w sumie chodziło w tym temacie.