Mi się paliły żarówki z tyłu i się okazało że w gnieździe lampy wypalił się pin masowy. Dociagnalem z lampy do karoserii oddzielny przewód masowy i jest spokój. W lampie przylutowalem do ścieżki masowej żarówek przewód 2,5mm2 ,wyciągnąłem przewód na zewnątrz lampy, zarobiłem tzw. kabeloczko i przykrecilem do karoserii zaraz obok lampy do wystającego oryginalnego, niewykorzystanego punktu masowego. Polecam to zrobić nawet jeśli do wypalenia tego połączenia jeszcze nie doszło. We wtyczce designer mógł wykorzystać grubszy pin do masy ale nie "pour quoi".