Z tymi całymi blachami... Też tak mnie to trochę bawi. 10 letnie auto zawsze mogło mieć jakąś przygodę, ważne żeby to nie była za duża przygoda.
C5 kupiłem po obcierce prawą stroną... Zrobiłem ładnie... I co? W grudniu 2020 pani Vectrą na parkingu obtarła mi lewą stronę
Teraz chcąc sprawdzić auto miernikiem wyjdzie że ma cały tyłek robiony... Gdzie w sumie nic poważnego nigdy się nie stało. Zwykle parkingowe obcierki, nawet elementów nie trzeba było zmieniać. (Niby można by... ale po co?)
Im auto ma ładniejsze poszycia tym bardziej budzi moje podejrzenia że ktoś je niedawno robił po dzwonie. O ile 15 latka raczej już by nikomu się nie opłaciło... To 5-8 letnie jeszcze jest sens.
Ogólnie to nie neguje że fajnie jak jest wszystko idealnie... Tylko że ideal ciężko znaleźć.