Dzisiaj się zdziwiłem. Po włączeniu zapłonu wyświetlił się komunikat zbyt wysokiego poziomu oleju. Silnik zimny, nie odpalałem, tylko postanowiłem sprawdzić na bagnecie. Poziom oleju gdzieś tak na 1/5 między minimum, a maksimum, czyli zdecydowanie bliżej minimum. Auto pochylone nieznacznie na stronę pasażera ale zawsze tak stawiam pod pracą i do tej pory było ok. Postanowiłem dolać oleju, żeby był w połowie bagnetu. Nie pomogło. Ten sam komunikat. Pojechałem do domu (70 km), cały czas pali się serwis. Podjechałem do sklepu, jakieś 20 min przerwy i bez zmian.
Pytanie, podłączyć DB skasować i zobaczyć jak będzie, czy nie ma to sensu, bo ewidentnie padł czujnik i należy go wymienić? Jeśli wymienić, to proszę o podpowiedź, a najlepiej fotkę, gdzie on fizycznie jest. Czy widać go z komory silnika od góry, czy trzeba się wciskać pod samochód i zdejmować osłonę silnika od dołu?