Obieg płynu chłodniczego przez nagrzewnice

[Sławomir Kornek]

Witam. Pytanie, czy w momencie używania klimatyzacji, płyn chłodniczy przepływa przez nagrzewnice, co za tym idzie jest ona cały czas ciepła, czy są tam jakieś zawory które odcinają dopływ płynu do nagrzewnicy ? Może ktoś posiada przekrój całego tego ustrojstwa co dmucha ciepłym/zimnym do wnętrza?

[Piotr Puścian]

Płyn ciągle krąży w nagrzewnicy. Tak jest w większości aut współczesnych. Zaworek odcinający przepływ jest zbyt drogi i awaryjny jak pokazało życie. Zwykła klapa przestawiająca przepływ powietrza jest mniej awaryjna.
Oczywiście są nieliczne wyjątki, jednak Citroen raczej do nich nie należy.
Uprzedzając pytania, wstawienie zaworka tam gdzie go fabrycznie nie było jest ryzykowne. Może to przyspieszyć śmierć UPG.

[Sławomir Kornek]

Nie, nie mam zamiaru montować zaworu, szukam przyczyny słabego chłodzenia klimatyzacji, jeżeli nagrzewnica jest cały czas ciepła to może mi się cały czas dostaje ciepłe powietrze i parownik nie jest w stanie go schłodzić, ale z drugiej strony przy wyłączonej klimie leciało by ciepłe powietrze wyższe niż temp. zewnętrzna. Klima świeżo po serwisie, płukanie przewodów, parownika, wymiana sprężarki, chłodnicy, zaworu rozprężnego, no i jakoś słabo to działa.

[Piotr Puścian]

Powiem szczerze że kolega ciągle narzeka na klimatyzacje w Fiacie Panda 2014.... Przejechałem się tym samochodem i uważam że narzeka bezpodstawnie bo ja marznę w tym aucie. 

 Niestety nie pamiętam, ale C5 X7 chyba miało na początku produkcji czujniki w kanałach klimatyzacji, później już ich nie montowano. Może masz jeszcze wersję z nimi i któryś oszukuje system błędnymi odczytami. Trzeba by sprawdzić DiagBoxem co tam "widać".

[Sławomir Kornek]

Ja już mam wersję bez czujników, patrzyłem w DB. Jeszcze mnie zastanawia czy 100g czynnika mniej zrobi dużą różnicę, widze w papierach że nabili 525g a w moim przypadku przy silniku RHF powinno być 625g, nie wiem skąd ta różnica ale tak podają w internetach.

[Andrzej Makowski]

100g na świeżo aż takiej różnicy nie robi.
Filtr kabinowy oczywiście wymieniony?

[Sławomir Kornek]

Filtr oczywiście wymieniony.

[Andrzej Krukowski]

Miałem podobny przypadek w C5 II powodem było ślizgające się pod większym obciążeniem sprzęgiełko klimy, w skutek czego kompresor nie był w stanie nabić odpowiedniego ciśnienia.

[Piotr Osiński]

W X7 raczej nie było problemu z kalpami, jeśli z dwóch stron leci takie samo to nie wina klap, bo dwie musiały by się nie  domykać. Może zawór zmiennej wydajności źle działa? Może czujnik parownika podaje złe odczyty i wyłącza aby nie zamarzł. Czujnik zewnętrzny dobrze pokazuje?
Jakie parametry masz na klimatyzacji?

[Sławomir Kornek]

Powietrze jest takie samo po stronie kierowcy jak i pasażera, jeżeli zawór zmiennej wydajności jest padnięty w nowej sprężarce no to nie wiem co za czasy  . Czujnik zewnętrzny dobrze pokazuje, czujnik na parowniku nie wiem bo nie wiem jakie są prawidłowe wartości, jeżeli chodzi o parametry na klimatyzacji to pewnie chodzi Ci o ciśnienia, dopiero w sobotę będę u kolegi, podłączymy pod maszynę i zobaczymy, na dzień dzisiejszy według mnie wysokie ciśnienie jest za niskie, niskiego nie da się podejrzeć ani w DB ani w aplikacji FAP.

[Andrzej Makowski]

Na parowniku powinno być ok. 1,5-2,0 stopnia przy ustawieniu temp. minimum i średniej prędkości nawiewu przy 20 stopniach na zewnątrz.

Za niskie wysokie tzn. ile?

[Sławomir Kornek]

Przy 30 stopniach osiąga max 10-11 bar powinno być koło 14.

[Andrzej Makowski]

Na postoju owszem ale w trakcie jazdy będzie 10-11 Barów. Tak wynika z moich ostatnich obserwacji w aplikacji FAP.

[Sławomir Kornek]

Co nie co się powoli wyjaśnia, okazuje się że czasami jest różnica pomiędzy temp. powietrza od strony kierowcy i pasażera, a czasami nie, wygląda to jakby się klapki przycinały, chyba czeka mnie darcie dechy bo innego sposobu na dostanie się do klapek to raczej nie ma.

[Patryk Kaniewski]

Jesteś mocno zdesperowany, skoro chcesz rwać deskę w MKIII, gdzie nie ma problemu z klapami mieszalnika.

Na Twoim miejscu upewniłbym się, że na pewno parownik chłodzi. Niby masz nowy zawór rozprężny, ale kto tam wie przy jakości obecnych części. Jak zdemontujesz filtr kabinowy, to zaraz za nim jest parownik. Szczupłą ręką, albo pirometrem jesteś w stanie stwierdzić czy dobrze chłodzi.

[Andrzej Makowski]

Miałeś podać ciśnienia podczas pracy układu. Zwłaszcza chodzi o LP.

[Piotr Puścian]

Wydaje mi się że coś jest pomylone i wtłoczono złą ilość czynnika... Tu żadne sprawdzanie ciśnienia nic nie da, trzeba ściągnąć cały czynnik i napełnić układ jeszcze raz dobrą ilością. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba w 2010 roku zmieniono pojemność układu.

 W nowszych układach niestety nawet 100g robi sporą różnicę.

[Sławomir Kornek]

Miałeś podać ciśnienia podczas pracy układu. Zwłaszcza chodzi o LP.

Niskie ciśnienie około 2,5, wysokie po dobiciu 100g czynnika 12 bar przy temp 25 stopni, na postoju, kiedy termometr w aucie wskazywał 32 stopnie, oczywiście w słońcu, wysokie ciśnienie około 14,5 bar. Podczas jazdy spada do 12 z hakiem.

[Sławomir Kornek]

Jesteś mocno zdesperowany, skoro chcesz rwać deskę w MKIII, gdzie nie ma problemu z klapami mieszalnika.

Na Twoim miejscu upewniłbym się, że na pewno parownik chłodzi. Niby masz nowy zawór rozprężny, ale kto tam wie przy jakości obecnych części. Jak zdemontujesz filtr kabinowy, to zaraz za nim jest parownik. Szczupłą ręką, albo pirometrem jesteś w stanie stwierdzić czy dobrze chłodzi.

Do końca nie jestem pewny, ale skoro rurka wychodząca z parownika idąca do sprężarki jest zimna, nawet bardzo, to raczej parownik też powinien.

[Sławomir Kornek]

Wydaje mi się że coś jest pomylone i wtłoczono złą ilość czynnika... Tu żadne sprawdzanie ciśnienia nic nie da, trzeba ściągnąć cały czynnik i napełnić układ jeszcze raz dobrą ilością. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba w 2010 roku zmieniono pojemność układu.

 W nowszych układach niestety nawet 100g robi sporą różnicę.

Czynnik był ściągnięty cały i jeszcze raz nabite 625g, teraz wszystkie maszyny od klimy pokazują że powinno być 525, nie wiem skąd ta różnica.

[Piotr Puścian]

Wydaje mi się że coś jest pomylone i wtłoczono złą ilość czynnika... Tu żadne sprawdzanie ciśnienia nic nie da, trzeba ściągnąć cały czynnik i napełnić układ jeszcze raz dobrą ilością. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba w 2010 roku zmieniono pojemność układu.

 W nowszych układach niestety nawet 100g robi sporą różnicę.

Czynnik był ściągnięty cały i jeszcze raz nabite 625g, teraz wszystkie maszyny od klimy pokazują że powinno być 525, nie wiem skąd ta różnica.

Z rocznika, Twój jest zapewne jeszcze "przejściowy" i ma widocznie "większy" układ.
 Zostaje zabawa ze sprawdzeniem motoreduktorów od sterowania klap. Trzeba pewnie coś rozebrać i zobaczyć czy pracują prawidłowo.

[Sławomir Kornek]

Wydaje mi się że coś jest pomylone i wtłoczono złą ilość czynnika... Tu żadne sprawdzanie ciśnienia nic nie da, trzeba ściągnąć cały czynnik i napełnić układ jeszcze raz dobrą ilością. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba w 2010 roku zmieniono pojemność układu.

 W nowszych układach niestety nawet 100g robi sporą różnicę.

Czynnik był ściągnięty cały i jeszcze raz nabite 625g, teraz wszystkie maszyny od klimy pokazują że powinno być 525, nie wiem skąd ta różnica.

Z rocznika, Twój jest zapewne jeszcze "przejściowy" i ma widocznie "większy" układ.
 Zostaje zabawa ze sprawdzeniem motoreduktorów od sterowania klap. Trzeba pewnie coś rozebrać i zobaczyć czy pracują prawidłowo.

No właśnie pytanie, czy żeby dostać się do motoreduktorów trzeba zdzierać deskę, czy jest dojście jakoś z boku po demontażu tunelu środkowego ? Deski nie chce wyciągać bo zawsze się coś urwie, połamie, ale jak nie będzie wyjścia to niestety.

[Dariusz Wróblewski]

Od strony kierowcy dojdziesz.

[Patryk Kaniewski]

I jak tam klimatyzacja?

Dziś podpinałem Diagboxa do swojego i mając już go w rękach, sprawdziłem co ciekawego pokazuje na temat klimatyzacji. I muszę przyznać, że się pozytywnie zaskoczyłem, bo pokazuje temperaturę powietrza na parowniku. Więc w Twoim przypadku to by wystarczyło, żeby ocenić jak wydajnie działa sama instalacja.

[Sławomir Kornek]

Tak serio, nie mam już siły, nie tyle do auta co do klimatyzacji w nim zamontowanej. Po wcześniejszej wymianie wszystkiego oprócz parownika, wypłukaniu układu, po kolejnym nowym trzecim zaworze rozprężnym, po którym wreszcie zaczęło funkcjonować poprawnie, czyli temp. obu stref się wyrównały, a z nawiewów w końcu leciało zimne powietrze (3-4 stopnie), wczoraj podczas powrotu do domu kolejna nowa sprężarka stanęła dęba. Nie mam już pojęcia co z tym dalej robić.