To musiał tam ktoś ingerować blacharsko. " Nasze " cytryny to dwie 2005 i jedna 2007. Stoją pod chmurką, nie są pastowane poza kilkoma przypadkami na przestrzeni tych 10 lat i rdzy brak. Podwozie nie było myte ani raz w żadnym z nich i nie rdzewieją. Passat z 2012 ma purchle na lakierze a przebiegu ma niewiele i żadnej przygody blacharskiej.
Ingerencję "blacharskie" nic nie mają do tego że rdza wychodzi. Ba nawet jeśli dobrze zrobione będą lepiej się trzymać te robione od tych nie robionych. Miałem kiedyś Skodę Favorit która miała robiony cały przód po kolizji. (Takie lata to były że wtedy wszystko się robiło.) I zdecydowanie przód lepiej się trzymał niż tył który był w oryginale. Z tyłu podłużnice już zjadła rdza na wylot a z przodu było jeszcze wszystko ok. Mało tego, przednie błotniki nie miały znaku korozji a tylne już się degradowały.
Ogólnie to brat ma Passata B5 z '99 i też śladu korozji próżno na nim szukać. To że nowsze są pod tym względem gorsze doskonale wiem. Podobnie jak nowsze cytryny. Nawet na forum jest wątek o rdzy w kilkuletnich cactusach.
Niestety wiara w ocynk jest zgubna, przekonałem się o tym właśnie na Xantii która była z Polskiego salonu z pełną historią idt. I zdanych robótek blacharskich przy niej nie było. Tu akurat wyszła wada konstrukcji blacharskiej tego auta. W zasadzie każda Xantia tak gnije. Podobna wada konstrukcji blacharskiej jest w C5 kwestia tylko tego jak długo wytrzyma powłoka lakiernicza aby nie dopuścić wody do blachy. Pierwszym miejscem gdzie w C5 spodziewam się rdzy to łączenie tylnego błotnika ze zderzakiem. Zbiera się na rancie dużo błota które trzyma wilgoć. Podobnie wspomniane wcześniej dolne ranty-mocowania plastikowych osłon progów. Jeśli nazbiera się tam błoto, kwestia czasu kiedy przestanie to istnieć. Oczywiście w C5 kombi nagminnie korodują tylne klapy w okolicach listwy plastikowej nad tablicą rejestracyjna. W Liftbacku klapy jeszcze nie korodują, ale to też kwestia czasu kiedy zaczną w okolicach listwy ozdobnej na dole klapy.
Najlepsze co można zrobić to regularnie myć te okolice gdzie zbiera się błoto aby nie trzymało wilgoci. Wtedy maleje szansa na pojawienie się korozji.