mysle ze warto, nie jezdzi ich tyle co golfow itp. potrzeba troche czasu a podejrzewam ze pieknie utrzymany bedzie wzbudzal zainteresowanie, a jaka przyjemnosc przejechac sie w sloneczna niedziele takim starym autem;) ja juz staram sie jezdzic jak najmniej sie da, krotkie odcinki rower, w trasy latam busem, troche xantia rodzicow i jakos oszczedzam swoje
w deszczowe dni staram sie nim nie wyjezdzac, jak stoi to wyczyszczony w garazu, jezdze spokojnie leje tylko ultimate/vpower, drugi komplet tapicerki(fotele, boczki drzwi) i inne detale czekaja zlozone, jak przyjdzie czas na kupno innego auta to wszystko wpakuje w zxa, wypiore i bede w wolnych chwilach go dopieszczal
oby sie jakos udalo