Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Co ile wymieniąć rozrząd  (Przeczytany 11394 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Krzysztof Arciszewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Posiadany samochód: Zx 1.4i monowtrysk, rocznik 91, 4/5 drzwi, hatchback, bez bajerów
Co ile wymieniąć rozrząd
« dnia: Kwiecień 26, 2008, 22:06:17 »
Z uwagi na podejrzane odgłosy jakie zaczęła wydawać pompa wody, niewiadomą datę poprzedniej wymiany oraz "zużyte" przeciekające uszczelnienie wałka postanowiłem się zabrać za wymianę rozrządu (oczywiście z pompą). Mam silnik 1.4 jest tam pasek i rolka napinająca. W związku z tym mam parę pytań.

Oczywiście nie będę słuchał opowieści że jak nie robiłeś to nie rób. Moje auto, moja kasa. Jak miałbym wóz za 50 000 to bym się może zastanowił a tak kupiłem go za połowę średniej wypłaty więc można się uczyć. Jak już się wsio o zx naucze to jakiegoś wypasa sobię sprawię zadbanego a wtedy jak w domu.

Warto w tym wątku służyć jakimiś radami aby odważnym ułatwić zadanie. Mile widziane są porady od osób które to robiły a nie którym się nie chce nawet samemu świec wymienić. Oczywiście są naprawy których sam bym się nie podjął ale całkiem sporo mogę zrobić bez narażania się na lżejszy portfel.


1. Naciąg paska fachowo powinno się sprawdzić tensjometrem ale nie zauważyłem żeby lokalni czarodzieje mieli takowe.
Sprawdzają naciąg w najdłuższym miejscu na środku paska poprzez przekręcenie go o 90 st. dwoma palcami. Jak jest ok to nie da się przekręcić dalej. U mnie to go prawie dookoła obrócę więc wymiana rozrządu jak znalazł bo paska raz napiętego się nie napina ponownie. Pytanie czy jest to dobry sposób.

2. Z zablokowaniem wiertłami znaków na kołach nie będę miał problemu ale zeby wymienić uszczelnienie muszę odkręcić koło z wałka i nie wiem czy jest zamocowany tak frezami że nie sposób go założyć inaczej na wałek. I dalej czy odkręcić kapę zaworów i nie zblokowac ich jakoś bo nie wiem czy jak wyjmę koło to nie zjadą grawiacyjnie na dół i wtedy będzie problem z ustawieniem właściwych faz.

3. Czy warto się ładowac w pompę za 50 pln. Bo przedziały cen są znaczne. A producentów pasków i rolek też sporo.
Jakieś sugestie.

4. Jak będę napinał pasek rolką to wiadomo muszę parę razy okręcić ręcznie wałkiem aby wyczuc czy jest dobrze napięty.
Czy można sobie stopiowo regulować i popuszczać czy muszę od razu napiąć i zakręcic na amen. Bo czytałem że paska nie naciąga się ponownie ale to chyba się odnosi do pasków już trochę pracujących.

5. Widzałem że dostęp jest w miarę i nie będę chyba musial łapy poduchy silnika demontować ani koła i jego osłony.



Proszę o jakieś wskazówki i przepraszam za trochę obszerny tekst ale jak tema się rozkręci to (nie) wszyscy na tym skorzystają.
No i co z tego że wszystko zepsute ? Za dekadę czy dwie bedzie igła salon. Prawdziwa miłość soli i rdzy się nie boi.

  • Gość
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 27, 2008, 02:19:08 »
ad1. Ręką i takimi patentami jak odwrócenie go o ileś tam stopni może okazać się mylne. Dwa razy wymienialiśmy rozrząd u mnie w aucie z bratem, pierwszy raz było ok a za drugim razem na "czuja" zrobiło się za dużo :(
Co charakteryzuje się typowym hałasem na wolnych obrotach brzmiąco:" whowhowho" no ale w domowych warunkach lepiej sztywniej niż za luźno - tego już nie poprawiasz, tak już musi zostać, ewntualnie nowy pasek i kolejny test naciągu.
Kwadratowy klucz jest do tego potrzebny i tutaj nie powiem Ci jakiego przekroju - najlepiej doszlifować przed naciąganiem z jakiegoś większego ampula/imbusa:)
Ad2. Blokujesz od strony sprzęgła, a jak zdejmujesz to źle niestety albo i stety nie założysz więc do not worry :]
Jeszcze warto zobić sobie przed zdjęciem na wszelki wypadek swoje znaki (niby zaufanie do citroenowskich wynalazków ale zawsze  jak sam wyryjesz  płaskim wkrętakiem  to po składaniu muszą Ci się zrównać i pokryć i wtedy masz 100% pewność)
Ad3. Ja kupowałem taką powyżej 100PLN asortyment był szeroki, ale od tych tańszych z daleka
Ad4.  Chyba odpowiedź wg mnie padła raz, napinasz i zostawiasz. Poprawiać nie za bardzo możesz - to jest ryzyko które musisz ponieść oszczędzając koszty a imo większość warsztatów i tak ustawia na czuja...
Ad5. Dostęp jest ok nic nie musisz opuszczać ani odkręcać :)
Powodzenia :)

Offline Kazimierz Armatys

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 551
  • Skąd: ostrów wlkp
  • Posiadany samochód: ZX 1,4i + gaz 1994r. Premiere , vw passat b5 1,9tdi 96 kW 2001 r.
  • Miejscowość: ostrów wlkp
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 27, 2008, 14:00:16 »
Cytuj

Krzysztof Arciszewski napisał:


3. Czy warto się ładowac w pompę za 50 pln. Bo przedziały cen są znaczne. A producentów pasków i rolek też sporo.
Jakieś sugestie.

Proszę o jakieś wskazówki i przepraszam za trochę obszerny tekst ale jak tema się rozkręci to (nie) wszyscy na tym skorzystają.


NIższa cena nie oznacza, że wyrób jest kiepskiej jakosci, ja kupiłem rolkę SKF-u za 40 zl( byla najtańsza z calej gamy rolek, a ceny oscylowały 40-90 zł) i pompę wodną RUVILLE za 70 zl , a były też znacznie droższe, ale także i tańsze. Rozrząd to wazna sprawa i warto sie przylozyć by kupić jego elementy markowych firm, niekoniecznie najdrozszych:)
SW Kocur      GG 60 98 318
ZX1,4i + gaz 1994,  Premiere
Nie lubię gdy kobieta ulega za szybko...

Offline Dominik Kalita

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 93
  • Skąd: Radom
  • Posiadany samochód: citroen zx 1.4i avantage, 93r., benz+lpg
  • Zainteresowania: motoryzacja, sport
  • Miejscowość: Radom
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 27, 2008, 15:28:16 »
sorki ze sie przylacze do tematu ale zainteresowala mnie jedna tu rzecz z naciagiem paska.chodzi mi o to ze w niedlugim czasie bede musial jechac do warsztatu poniewaz konieczna wymiana jest simmeringa -przod.W tym zwiazku trzeba zdjac oczywiscien rozrzad.I walsnie chodzi mi o to czy mozna uzyc ten pasek rozrzadu ponownie go zakladajac?????bo z tego co tu wywnioskowalem nie mozna zdejmujac paska zakladac go jeszce raz czy dobrze mysle????pasek nie dawno wymienilem ma dopiero 10 tys przebiegu.Wiadomo mechanika to tam nie obchodzi zrobi zalozy stary i dla niego po problemie.A i jeszce jedna ciekawostka gdy padl mi silnik i robiona mialem kapitalke mechanik zalozyl stary pasek nie nowy tez mial maly przebieg ok 30 tys. ale po jakims czasie nie dawalo mi to spokoju bo sie go obawialem bo przeciez silnik sie rozlecial na nim to i moze cos pasek na tym ucierpial tak mysle, wiec wymienilem go na nowy. ale jak tez zauwazylem kazdy jak cos robi i konieczne jest zdjecie rozrzadu naklada ponownie stary pasek a nie nowy!!!!i wlasnie tu sie pogubilem bo nie wiem czy tez to jest ok  nic takiego sie niedzieje czy tez odwrotnie. prosze bardzo o odpowiedz.z gory dzieki.
Dominik

Offline Krzysztof Arciszewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Posiadany samochód: Zx 1.4i monowtrysk, rocznik 91, 4/5 drzwi, hatchback, bez bajerów
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 27, 2008, 17:28:48 »
Cytuj
Poprawiać nie za bardzo możesz - to jest ryzyko które musisz ponieść oszczędzając koszty a imo większość warsztatów i tak ustawia na czuja...

A niby czemu nie ?? Jak nie odpalam silnika tylko kręcę ręcznie parę razy aby wiedziec czy aby na pewno jest właściwy naciąg. U mnie rolka napinająca jest kontrowana zwykłą śrubą a naciąg mogę realizować naciskając jakimś owiniętym kluczem i robiąc dzwignie miedzy nim a korpusem.
Za mocno naciągnę to można popuścic. Kolega mechanik powiedział że ważne jest aby pasek zakładać od wyznaczonego jakiegoś punktu i kolejno nakładac go na następne koła aby uniknąć naprężeń. Fakt ze nie wspominał o tym że raz się napina i kaplica. Ale w to nie wierzę...

P.S. Czy silnik 1.4 ma rozrząd kolizyjny ??
No i co z tego że wszystko zepsute ? Za dekadę czy dwie bedzie igła salon. Prawdziwa miłość soli i rdzy się nie boi.

  • Gość
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 27, 2008, 18:20:15 »
Cytuj
A niby czemu nie ?? Jak nie odpalam silnika tylko kręcę ręcznie parę razy aby wiedziec czy aby na pewno jest właściwy naciąg

A skąd wiesz kiedy będzie ten właściwy naciąg??

Cytuj
U mnie rolka napinająca jest kontrowana zwykłą śrubą a naciąg mogę realizować naciskając jakimś owiniętym kluczem i robiąc dzwignie miedzy nim a korpusem.

Można i tak ale masz specjalny otwór (kwadratowy) w któr wkładasz klucz i naciągasz, więc po co sobie życie utrudniać.

Cytuj
Za mocno naciągnę to można popuścic.

I koło się zamyka, skąd będziesz wiedział że jest za mocno?
Dopiero po odpaleniu ewentualnie to usłyszysz
Ja mam za mocno i nie popuszczam, tak zostaje do następnej wymiany.
Jak Tobie radzą koledzy że można no to najwyżej sobie rozbierzesz ponownie i popuścisz.

Cytuj
P.S. Czy silnik 1.4 ma rozrząd kolizyjny ??

Tak, jest kolizyjny

  • Gość
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 27, 2008, 18:25:29 »
Cytuj

Dominik Kalita napisał:
sorki ze sie przylacze do tematu ale zainteresowala mnie jedna tu rzecz z naciagiem paska.chodzi mi o to ze w niedlugim czasie bede musial jechac do warsztatu poniewaz konieczna wymiana jest simmeringa -przod.W tym zwiazku trzeba zdjac oczywiscien rozrzad.I walsnie chodzi mi o to czy mozna uzyc ten pasek rozrzadu ponownie go zakladajac?????bo z tego co tu wywnioskowalem nie mozna zdejmujac paska zakladac go jeszce raz czy dobrze mysle????pasek nie dawno wymienilem ma dopiero 10 tys przebiegu.Wiadomo mechanika to tam nie obchodzi zrobi zalozy stary i dla niego po problemie.A i jeszce jedna ciekawostka gdy padl mi silnik i robiona mialem kapitalke mechanik zalozyl stary pasek nie nowy tez mial maly przebieg ok 30 tys. ale po jakims czasie nie dawalo mi to spokoju bo sie go obawialem bo przeciez silnik sie rozlecial na nim to i moze cos pasek na tym ucierpial tak mysle, wiec wymienilem go na nowy. ale jak tez zauwazylem kazdy jak cos robi i konieczne jest zdjecie rozrzadu naklada ponownie stary pasek a nie nowy!!!!i wlasnie tu sie pogubilem bo nie wiem czy tez to jest ok  nic takiego sie niedzieje czy tez odwrotnie. prosze bardzo o odpowiedz.z gory dzieki.


Ja nie wiem jaka jest opinia mechaników, ale ponownie tego samego paska ja u siebie bym nie założył - spać by mi to nie dało
Wymianę simmeringu powinienieś powiązać razem ze zmianą rozrządu, wtedy razem z rozrządem wymieniasz i simmer no chyba że musisz.

Offline Adrian Łuczyna

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 338
  • Skąd: Gliwice
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i avantage + LPG (1993)
  • Miejscowość: Gliwice
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 27, 2008, 18:44:05 »
Naciąganie paska:
1. Założyć pasek zębaty, zaczynając od koła zębatego pasowego wału korbowego, a następnie na koło zębate pasowe wału rozrządu tak, aby pociągany odcinek paska był napięty oraz naprężyć pasek z niewielką siłą za pomocą rolki napinacza (i dokręcić srubę rolki).
2. Usunąć (wiertła ;)) trzpienie z otworów w kole zamachowym i kole wałka rozrządu. Wsadzić w kwadratowy otwór napinacza jakiś dopasowany imbus o długości co najmniej 10 cm. Na takiej dzwigni na 10 cm zawiesić ciężar 1,5 kg (cokolwiek, kamień, jakieś żelastwo).
3. Poluzować śrubę rolki napinacza i dokręcić momentem 23Nm (powiedzmy, że od dokręcenie palcem to jeszcze 45 stopni kluczem)
4. Obrócić powoli wał korbowy zgodnie z kierunkiem pracy o jeden obrót i unieruchomić koło zamachowe trzpieniem.
5. Poluzować śrubę rolki napinacza i lekko nacisnąć na odcinek pociągany paska, tak aby obróciła się rolka napinacza. W tym położeniu trzpień ustawczy wału rozrządu nie powinien dać sie włożyć)
6. Dokręcić śrubę rolki napinacza momentem 23Nm, wyjąć trzpień z koła zamachowego, powtórnie powoli obrócić wał korbowy zgodnie z kierunkiem pracy o dwa obroty i znów unieruchomić wkładając trzpień w koło zamachowe.
7. Poluzować śrubę rolki napinacza tak, aby ciężarek spowodował naprężenie paska po czym dokręcić śrubę momentem 23Nm i sprawdzić czy daje się włożyć trzpień ustawczy wału rozrządu. Jeżeli tak to mamy prawidłowo wyregulowany naciąg paska rozrządu.

POWODZENIA

Offline Krzysztof Arciszewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Posiadany samochód: Zx 1.4i monowtrysk, rocznik 91, 4/5 drzwi, hatchback, bez bajerów
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 27, 2008, 19:06:10 »
Cytuj
i lekko nacisnąć na odcinek pociągany paska, tak aby obróciła się rolka napinacza.

Coś mam problem z jasnym myśleniem...możesz to prościej albo dokładniej przedstawić.

Tak sobie patrzę na aukcję i już jestem wygłupiony.
Potrzebuję następujących elementów:

pasek-pewnie gatesa wezmę
pompę-hepa lub ruville
rolkę napinacza - skf
uszczelniacz wałka - sasic

i jeszcze mowa a jakimś napinaczu paska; to nie wystarczy rolka ? nie dopatrzyłem się w 1.4 takiego cudu.



P.S. A tak to dzięki serdeczne za szczegółowy opis.
Jak przejdę ten temat dam znać co i jak mi wyszło....
I jeszcze mam dylemat z blokowaniem. Blokowanie jest tylko po to aby prawidłowo naciągnąc pasek i aby fazy ruchu zaworów i tłoków były ok. Rozumiem że jak bym zdjął pasek i wyjął bolce i pokręcił sobie obydwoma kołami i ponownie włozyl bolce będzie znowu ok. Czy jest to bardziej skomplikowane i dopuki paska się nie założy to nie można tego robić.
No i co z tego że wszystko zepsute ? Za dekadę czy dwie bedzie igła salon. Prawdziwa miłość soli i rdzy się nie boi.

Offline Adrian Łuczyna

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 338
  • Skąd: Gliwice
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i avantage + LPG (1993)
  • Miejscowość: Gliwice
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 27, 2008, 21:21:35 »
Cytuj

Krzysztof Arciszewski napisał:
Cytuj
i lekko nacisnąć na odcinek pociągany paska, tak aby obróciła się rolka napinacza.

Coś mam problem z jasnym myśleniem...możesz to prościej albo dokładniej przedstawić.


Po prostu naciśnij lekko pasek przed rolką, wówczas lekko się ona poruszy.

Cytuj

Krzysztof Arciszewski napisał:
i jeszcze mowa a jakimś napinaczu paska; to nie wystarczy rolka ? nie dopatrzyłem się w 1.4 takiego cudu.


Zawsze w opisach pasków, schematach, jest zaznaczona jeszcze jakaś rolka prowadząca. Też nie wiem po co bo w naszych 1.4i jej nie ma. Nie musisz się przejmować.

PS. Ja rozrząd zakładam nowy jutro (o ile dostanę głowice) więc jak coś potrzeba to mogę fotki cyknąć.

Ja wcześniej miałem SKF rolka i pasek GATES
Teraz założę pompę SKF (119PLN - wcześniej nie wymieniałem bo kasy nie było) rolkę SKF i pasek CONTINENTAL

Offline Krzysztof Arciszewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Posiadany samochód: Zx 1.4i monowtrysk, rocznik 91, 4/5 drzwi, hatchback, bez bajerów
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 27, 2008, 21:47:39 »
A orientujesz się może jak osadzone jest koło zamachowe wałka. Czy osadzenie na frezach jest jedno, że nie ma możliwości aby ponownie założone było w innym miejscu na wałku. Bo żeby oring założyć muszę je zdjąć.
No i co z tego że wszystko zepsute ? Za dekadę czy dwie bedzie igła salon. Prawdziwa miłość soli i rdzy się nie boi.

Offline Dominik Kalita

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 93
  • Skąd: Radom
  • Posiadany samochód: citroen zx 1.4i avantage, 93r., benz+lpg
  • Zainteresowania: motoryzacja, sport
  • Miejscowość: Radom
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 27, 2008, 22:56:13 »
Marcin Jankowski napisał:
Cytuj

Ja nie wiem jaka jest opinia mechaników, ale ponownie tego samego paska ja u siebie bym nie założył - spać by mi to nie dało
Wymianę simmeringu powinienieś powiązać razem ze zmianą rozrządu, wtedy razem z rozrządem wymieniasz i simmer no chyba że musisz.


Dzieki Marcin za pomoc.Wlasnie nawet nie zdawalem sobie sprawy ze nie mozna jak sie zdejmie pasek rozrzadu bo jest potrzeba ponownie go zakladac zaskoczylo mnie to bo z tego co widze to kazdy tak robi ze zaklada ponownie stary.A tak wogole to wzialem nawet ksiazke serwisowa od audi 100 taty bo swojej do citroena nie mam i chcialem zobaczyc czy cos tam na ten temat pisza.I znalazlem cos takiego"pas zebaty musi dawac sie obracac kciukiem i palcem wskazujacym posrodku miedzy kolem walka rozrzadu i pompa najwyzej o 90stopni.I TERAZ CO NAJWAZNIEJSZE PISZA!!!w przeciwnym razie ponownie naprezyc pas"(szkoda ze nic nie napisali odnosnie ponownego zakladania paska) teraz to ja juz kompletnie zglupialem i sie w tym wszystkim pogubilem.Sam juz nie wiem jak to jest naprawde.Chcialem zeby mi gosc ten simmer wymienil go za jednym zamachem bo musze oddac samochod na wymiane oleju wiec mysle to i to przy okazji zrobi. Juz gadalem co mam kupic i juz zakupilem i wymienil wlasnie tylko simmer ,filtr oleju i powietrza noi olej a o pasku wlasnie nic nie wspomnial echch.Sam juz nie wiem jak to jest.Ale nie bede ryzykowal i tak jak Marcin podpowiedziales chyba dam sobie spokoj narazie z wymiana tego simmera nie ma narazie tragedii z tym lekkie przepocenie niekiedy i wymienie go jednak jak jeszcze nie padnie przy wymianie paska bo szkoda mi tego mojego paska bo niedawno go wymienialem z rolka.A tak wogole to ten simmer chyba jak bedzie mial sie rozleciec juz kompletnie to nie buchnie od razu na maksa olejem tylko bedzie przepuszczal coraz wiecej oleju?czyz tak????bo obawiam sie zeby czasem jak tego simmera nie zrobie zeby gdzies czasem w drodze za duzo oleju nie ubylo a juz jestem na niego taki wrazliwy bo juz jedna przygode raz z nim przykra mialem i niechcialbym zeby sie powtorzyla.
Dominik

Offline Krzysztof Arciszewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Posiadany samochód: Zx 1.4i monowtrysk, rocznik 91, 4/5 drzwi, hatchback, bez bajerów
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 28, 2008, 07:08:59 »
Jak simmering ci puści trochę bardziej to może zasyfić pasek.
A ten nigdy nie wiadomo co zrobi jak będzie dobrze nasmarowany. Mi cieknie nie wiadomo od jakiego czasu i tylko silnik jest zasyfiony. Pasek suchutki ale to o niczym nie świadczy.
No i co z tego że wszystko zepsute ? Za dekadę czy dwie bedzie igła salon. Prawdziwa miłość soli i rdzy się nie boi.

Offline Krzysztof Szyłobryt

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 154
  • Skąd: Stargard szcz.
  • Posiadany samochód: ZX1.4i avantage 3d./93r.
  • Zainteresowania: muzyka hardrockowa
  • Miejscowość: Stargard szcz.
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 28, 2008, 19:02:42 »
Witam.
Jeżeli pasek ma nie więcej niż 30kkm i jest suchy,nie zaolejony,to spokojnie można go założyć powtórnie.
Wymieniałem w swoim uszczelniacz wału i mam założony powtórnie ten sam pasek.Silnik pracuje bez zarzutu.
W długi weekend naprawiam belkę,ale to zupełnie inna para kaloszy.

Offline Adrian Łuczyna

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 338
  • Skąd: Gliwice
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i avantage + LPG (1993)
  • Miejscowość: Gliwice
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 28, 2008, 21:12:42 »
Cytuj

Krzysztof Arciszewski napisał:
A orientujesz się może jak osadzone jest koło zamachowe wałka. Czy osadzenie na frezach jest jedno, że nie ma możliwości aby ponownie założone było w innym miejscu na wałku. Bo żeby oring założyć muszę je zdjąć.


Domyślam sie, że chodzi Ci o koło pasowe od strony rozrządu (bo zamachowe jest przy skrzyni). Jeśli tak to nie ma problemu. Koła pasowe (jedno lub dwa jeśli masz wspomaganie) są przykręcone 3 śrubami do koła zębatego wału korbowego. To z kolei jest przykręcone śrubą do wału (klucz 22). Potem jest taka metalowa tuleja-zaślepka, a pod nią simmering. koło zębate i simmering można założyć tylko w jeden sposób bo mają nacięty rowek, a na wałku jest wypust.
Koło wałka rozrządu też ma nacięcie, więc nie idzie się pomylić.

Offline Krzysztof Arciszewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Posiadany samochód: Zx 1.4i monowtrysk, rocznik 91, 4/5 drzwi, hatchback, bez bajerów
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 29, 2008, 09:51:05 »
Wiadomo, jak będę zdejmował to koło pasowe rozrzadu to muszę wyjąć blokadę i zostanie sam wałek. Jak powiedzmy mi się obróci i ponownie założę koło pasowe i zblokuje je trzpieniem to będzie ok ?? Czy muszę tak unieruchomić wałek żeby nie było mozliwości przestawienia bo będzie kaszana.
No i co z tego że wszystko zepsute ? Za dekadę czy dwie bedzie igła salon. Prawdziwa miłość soli i rdzy się nie boi.

Offline Adrian Łuczyna

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 338
  • Skąd: Gliwice
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i avantage + LPG (1993)
  • Miejscowość: Gliwice
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 29, 2008, 20:53:37 »
Cytuj

Krzysztof Arciszewski napisał:
Wiadomo, jak będę zdejmował to koło pasowe rozrzadu to muszę wyjąć blokadę i zostanie sam wałek. Jak powiedzmy mi się obróci i ponownie założę koło pasowe i zblokuje je trzpieniem to będzie ok ?? Czy muszę tak unieruchomić wałek żeby nie było mozliwości przestawienia bo będzie kaszana.


zablokujesz trzpieniem i będzie ok. Wałek rozrządu robi jeden obrót na dwa obroty wału korbowego. ale blokując trzpieniami nic nie pomylisz. Wałka rozrządu zresztą dużo byś nie obrócił bo zawory spotkają się z tłokami i dalej nie pójdzie ;)

Offline Mariusz Olczak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 582
  • Skąd: Tomaszów Maz.
  • Posiadany samochód: był ZX 1.4i - TU3M KDY+gaz 5d. 92r avantage
  • Miejscowość: Tomaszów Maz.
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 29, 2008, 21:08:27 »
Witam,

Nic się nie przekręci, a jeśli już to założysz koło (pasuje tylko w jeden sposób bo ma klin) ustawisz i zablokujesz trzpień i będzie dobrze. :-)

Pozdrawiam

Offline Krzysztof Arciszewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Posiadany samochód: Zx 1.4i monowtrysk, rocznik 91, 4/5 drzwi, hatchback, bez bajerów
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 12, 2008, 07:24:39 »
Jeszcze krótkie pytanko. Jakie średnice wierteł sobie przygotowac aby zablokować rozrząd ? Prawdopodobnie w tym tygodniu zabieram się za robotę i nie chcę niespodzianek.
No i co z tego że wszystko zepsute ? Za dekadę czy dwie bedzie igła salon. Prawdziwa miłość soli i rdzy się nie boi.

Offline Mariusz Olczak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 582
  • Skąd: Tomaszów Maz.
  • Posiadany samochód: był ZX 1.4i - TU3M KDY+gaz 5d. 92r avantage
  • Miejscowość: Tomaszów Maz.
Re: Rozrząd po raz któryś......
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 12, 2008, 20:51:50 »
Witam,

koło zamachowe blokuje się prętem o średnicy 6 mm, a koło wałka rozrządu z tego co pamiętam o średnicy 10 mm.

Pozdrawiam.

Offline Łukasz Gołuchowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 38
  • Skąd: Piotrowiec
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.6i 97' 3D
  • Miejscowość: Piotrowiec
Rozrząd 1.6i
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 08, 2010, 08:29:50 »
Witam. Mam zamiar zmieniać rozrząd w moim Zx'ie. Mógłby mi ktoś coś powiedzieć na temat kosztów głównych ewentualnie co może jeszcze "wyjść" podczas wymiany. Czy opłaca się dawać tańsze zamienniki. Opcjonalnie czy jest jakikolwiek sposób na sprawdzenie ile samochód pociągnie na obecnych częściach. Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc.

Offline Piotr Wisniewski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 56
  • Posiadany samochód: citroen zx aura
Co ile wymieniąć rozrząd
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 17, 2010, 13:12:27 »
witam! czeka mnie wymiana paska rozrządu. moja pytanie jest takie czy sie wymienia sam pasek czy komplet?

Offline Krzysztof Szymczak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 918
  • Skąd: Kutno
  • Posiadany samochód: Jest: Citroen Zx 2.0i 16v "Wisienka" 1994 Był: Citroen Zx 3D 1.6i 1996
  • Zainteresowania: siatkówka, psychologia, ekonomia
  • Miejscowość: Kutno
Re: wymiana rozrzadu
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 17, 2010, 14:47:42 »
Cytuj

Piotr Wisniewski napisał:
witam! czeka mnie wymiana paska rozrządu. moja pytanie jest takie czy sie wymienia sam pasek czy komplet?


Proponowalbym wymienic caly komplet:) No chyba ze rolki nie dawno wymieniales:P

Offline Mateusz Jagieliński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 104
  • Skąd: Łańcut
  • Posiadany samochód: Peugeot 5008 11r 2.0hdi, C3 1.6ehdi 16r
  • Zainteresowania: Francuska motoryzacja
  • Miejscowość: Łańcut
Co ile wymieniąć rozrząd
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 22, 2011, 15:27:50 »
Witam

Co ile wymieniać rozrząd w 1.4i 75Km, oczywiście oryginału nie zakładałem. Po wymianie stuknąłem już 80kkm

Offline Krzysztof Szymczak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 918
  • Skąd: Kutno
  • Posiadany samochód: Jest: Citroen Zx 2.0i 16v "Wisienka" 1994 Był: Citroen Zx 3D 1.6i 1996
  • Zainteresowania: siatkówka, psychologia, ekonomia
  • Miejscowość: Kutno
Re: Co ile wymieniąć rozrząd
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 22, 2011, 16:12:47 »
Cytuj

Mateusz Jagieliński napisał:
Witam

Co ile wymieniać rozrząd w 1.4i 75Km, oczywiście oryginału nie zakładałem. Po wymianie stuknąłem już 80kkm


Ja bym wymieniał co 60tys...Co ci da ze jeszcze przejedziesz te kilka tysięcy jak strzeli to dopiero będą koszty....