Dzień dobry mam problem a mianowicie przy około 2000 tyś. Obrotów zaczyna coś stukać w silniku aż do 3000 tyś. Poczym stuki ustają, ale jeśli hamuje silnikiem i obroty spadają z 3000 tyś. Do 2000 tyś to nic nie stuka, na zimnym silniku też nic nie stuka, na luzie też nic mechanik sprawdzał wał korbowy luzów niema, zawory też nie, półosie nie, Chce mi rozbierać cały silnik i za samą robociznę chce 400 zł. Samochód ma siłę, pali od pierwszego bez żadnych problemów, zużycie paliwa też w normie, pracuje cicho (poza pojawiającymi się stukami w w/w zakresie obrotów) A może to wcale nie w silniku? Proszę uprzejmie o jakąś rade, co z tym problemem zrobić? Jak w ogóle do tego podejść, bo ja nie wiem? Dziękuję za uwagę