Witam Kolegów.
Wygląda na to że jest jak w temacie, ale postaram się podać wszystko co wiem i zaobserwowałem w swoim aucie. Może ktoś coś z tego wyrozumie, bo ja się pogubiłem.
I tak:
Jak samochód kupiłem (jesień zeszłego roku) to był raczej sztywny tzn. żadnego efektu płynięcia po drodze, z drugiej strony plomb z zębów też nie wytrząsał - jazda jak przeciętnym sprężynowcem.
Wymieniłem gruszki ( 4 od siłowników, 2 od trybu soft, akumulator ciśnienia) na nowe i LHM. Troszeńkę bardziej miękko, a może po prostu chciałem żeby tak było. Żadnej różnicy między Norm i Sport.
Tak przejeździłem zimę 07/08.
A teraz chciałbym mieć prawdziwego XMa, i na razie klops.
Poczyściłem wtyczki - nic.
Zacząłem sprawdzać:
- auto ustawia się na wszystkich nakazanych wysokościach
- w zbiorniku LHM żadnych syfów nie znalazłem
- zawieszenie przez noc opada o jakieś 3-4 cm i tak już pozostaje na dowolnie długo. Rano po zapaleniu właściwie od razu mam ciśnienie i można ruszać.
- cewki HA grają i cykają
- lampka podłączona do HA świeci jasno na wzbudzenie, ciemniej na podtrzymanie. W czasie jazdy po np. szarpnięciu kierownicą lampka gaśnie, potem znów wzbudzenie i podtrzymanie. Komputer nie reaguje na hamulec (lampka świeci) mimo to przód nie nurkuje
- na postoju gdy cewki "grają" można nacisnąć przód (choć nie poddaje się zbyt chętnie) jak zawory się zamkną przód się prawie nie ugina
- jeżeli ustawię wysokość na max, odepnę całkiem komp HA, opuszczę w pozycję do jazdy i podłączę komp to zawieszenie wyraźnie i energicznie skacze do góry
- pozycja gleba, odpięty komp, wysokość teren, po podpięciu kompa auto przysiada (głównie przód, bo z tyłu to nie bardzo widać)
- mimo to nie ma różnicy (chyba że iluzoryczna) między jazdą z podpiętym i odłączonym kompem HA.
- sprawdziłem oznaczenia na kulach - są jak w katalogu i są na właściwych miejscach.
No i teraz jestem w lesie, bo o ile tył samochodu nie bardzo reaguje na na podłączenie 3 kuli, to z przodu wyraźnie widać że kula jest dołączana i odcinana tyle że nie przynosi to zauważalnego efektu. Auto jeździ jak bolid F1 - żadnych przechyłów na zakrętach, nurkowania przy hamowaniu, jak przyklejone do drogi, no i dokładnie czuć gdzie jest jaka nierówność... Jeździć sie da, ale to nie to.
Co teraz robić, co sprawdzać? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie..
Damian