Wiatrak przy chłodnicy nie startuje

[Artur Gałka]

Witam, mam obecnie problem z układem chłodzenia, a konkretnie wczoraj kiedy było dość ciepło załatwiałem sprawy w mieście, w pewnym momencie temperatura silnika drastycznie zaczęła rosnąć,  zatrzymałem się na stacji paliw, dolałem 1,5 litra płynu chłodzącego, bo spostrzegłem, że trochę niski poziom był. Jednak dalsza jazda skutkowała nadal wzrostem temperatury silnika, aż do 115 stopni, wtedy zapaliła się lampka ostrzegawcza. Akurat dojechałem już na miejsce. Głupi wiatrak nadal się nie włączył. Proszę o jakąś pomoc w tym gorącym problemie

PS. Czy to może być wina uszkodzonego czujnika temp. cieczy? Przez pewien zbieg okoliczności jeszcze go nie wymieniłem.

[Wojciech_Siwek]

Sebastian Gałka napisał:
PS. Czy to może być wina uszkodzonego czujnika temp. cieczy? Przez pewien zbieg okoliczności jeszcze go nie wymieniłem.

Jak wiesz, ze masz uszkodzony czujnik to znasz przyczynę. Czym prędzej go wymień bo pójdzie Ci uszczelka pod głowicą i wtedy będziesz dopiero klął. Jeżeli nie wiesz czy czujnik niedomaga to zdejmij z niego kable i zewrzyj je razem - jak wentylator zadziała to masz winowajcę-czujnik, jak nie ruszy to musisz szukać w instalacji (zacznij od najprostszego-bezpiecznika).

[Artur Gałka]

Tzn. z tego co do tej pory wydedukowałem to czujnik temp. chłodziwa wpływa mi czasem na nieprawidłową wysokość obrotów, kiedy to zamiast 900 mam 1500.
   Ale czy to także jest wina nie włączania się wiatraka. Czy to może wina termowłącznika bądź termostatu?

Do tej pory temp silnika była normalna, a więc w normalnym użytkowaniu sięgała 90 stopniu, a w upalne dni trochę więcej jednak nie aż 100 czy ponad.

A co do czujnika to ten który wskazuje temp. na deskę rozdzielczą zlokalizowałem, ale ten który przesyła dane do kompa, nie mogę go znaleźć.. inaczej teraz bym go właśnie wymienił.

[Paweł Hendrysiak]

Czujnik odpowiedzialny za pracę wentylatora to jeszcze inny czujnik - jest on w chłodnicę wkręcony u góry po prawej jak stoisz przed autem. On odpowiada tylko za generowanie zwarcia przy temp chłodnicy 97 stopni, wtedy działa wentylator. Tak jak napisał kolega Wojciech zdejmij wtyczkę i zewrzyj styki na kablu. Przyjrzyj się też kondycji samej wtyczki bo mi się styki zjarały i wentylator nie ruszał ale napchałem miedziuchy i działa po dziś dzień.

[Paweł Hendrysiak]

A co do czujnika chłodziwa do kompa to postaram się zrobić Tobie w weekend fotkę gdzie on jest. Bez demontażu cewki i duktu dolotowego nawet nie podchodź.

[Artur Gałka]

Super, wielkie dzięki. Tak, kojarzę że przy chłodnicy siedzi jakiś czujnik, obejrzę go dokładniej, może tylko się zabrudził. A za fotki miejsca kryjówki tamtego czujnika byłbym bardzo wdzięczny

Czujnik czujnikiem, a po za tym na wtorek umówiłem się do mechanika na wymianę tulei przednich bo mi Cytryny nie chcieli przez przegląd przepuścić. Za robociznę zaśpiewali szacunkowo 120zł. To dużo ja za taką operację? Sam raczej nie dam z tym rady.

PS dolot już zdejmowałem przy okazji tego czujnika od temp. na deskę, ale cewki nie :/

[Artur Paul]

kable pod chlodnica sa w takiej rurce od zasilania tego wiatraka zobacz jak sa ulozone bo u mnie byly pociete przez wiatraczek  bo ktos tam grzebal.... pozdroo

[Artur Staszowski]

po co demontowac cewke? czujnik temperatury ten do kompa znajduje sie zaraz obok czujnika (moze 3cm od niego), ktory podaje sygnal na deske. o ile pamietam to jest on na klucz 19. latwo go znajdziesz. ten czujnik od kompa latwiej jest wykrecic gdy najpierw sie wykreci ten co podaje info na deske. robota jest prosta gdy sie ma kanal - widac wtedy oba czujniki.

[Paweł Hendrysiak]

Artur Staszowski napisał:
po co demontowac cewke? czujnik temperatury ten do kompa znajduje sie zaraz obok czujnika (moze 3cm od niego), ktory podaje sygnal na deske.

Bo ja go od góry ręką nie sięgnę i po zdjęciu cewki wydaje się to być możliwe. Zdjęcie cewki jest proste dlatego czemu sobie nie ułatwić?

o ile pamietam to jest on na klucz 19. latwo go znajdziesz. ten czujnik od kompa latwiej jest wykrecic gdy najpierw sie wykreci ten co podaje info na deske. robota jest prosta gdy sie ma kanal - widac wtedy oba czujniki.

Nie mam kanału ani nawet garażu, zakładałem warunki parkingu osiedlowego Czyli mówisz, że od dołu dostęp jest swobodny?

ps. co do zdjęcia to niestety nie miałem aparatu przez weekend, jak go dostanę to nadrobię. w każdym razie spróbuj tak jak Artur mówi, szukaj w promieniu do 5cm od czujnika na deskę.

[Artur Staszowski]

ja wymienialem czujnik na parkingu. wystarczy zdemontowac rure od dolotu :-)

[Paweł Hendrysiak]

No to gratuluję gumowych rąk - ja nawet wtyczki odpiąć nie mogę. Być może węże od grzania reduktora mi tak to utrudniają. A wykręcałeś wówczas najpierw ten od deski? Może to tak ułatwia?

[Artur Staszowski]

tak, wykrecilem najpierw ten od wskaznika na desce, a pozniej to juz szlo gladko.

[Artur Gałka]

Ok, no to mniej więcej jasne. Skoro przez zdjęcie rury od dolotu dostałem się do jednego czujnika to i pewnie dostanę się to tego drugiego, a jak nie to może lewarek pod prawy bok, zdjęcie koła i może wtedy będzie lepszy dostęp. Ale dobra, Zamówiłem czujnik, poczekam aż przyślą i spróbuję zmienić.

A co do wiatraka, to tak zrobię, zobaczę czy on sam jako taki działa.

Wielkie dzięki za podzielenie się doświadczeniem

[Paweł Hendrysiak]

Spóźnione ale szczere - zaznaczone czerwoną strzałką

[Artur Gałka]

Aha ok, fajnie, dziękuję za fotkę! Na pewno się przyda.

A co do wiatraka to po zwarciu styków wiatrak działał, więc on jako taki jest dobry. Czyli drodzy Panowie i Panie co jest nie tak, co powoduje, że przy wysokiej temperaturze silnika wiatrak nie włącza się?

[Mariusz Olczak]

Witam,

albo podnięty czujnik, z którego wypiąłeś przewody i zwierałeś albo zapowietrzona chłodnica przy tym właśnie czujniku. :-) Ewentualnie były zaśniedziałe wsuwki i teraz jak je wsadziłeś z powrotem na swoje miejsce zadziała. :-)
Pozdrawiam.

[Wojciech_Siwek]

Sebastian Gałka napisał:
A co do wiatraka to po zwarciu styków wiatrak działał, więc on jako taki jest dobry. Czyli drodzy Panowie i Panie co jest nie tak, co powoduje, że przy wysokiej temperaturze silnika wiatrak nie włącza się?

Prawdopodobnie czujnik, od którego odpiąłes wtyczkę nie zwiera styków.

[Artur Gałka]

Witam, no właśnie nie wiem czy teraz wiatrak zadziała poprawnie, bo na razie nie mam okazji nagrzać silnika. Ale skoro mówisz Mariusz że mógł on też nie wystartować z powodu zapowietrzonej chłodnicy to coś w tym może być. Ponieważ owego felernego popołudnia kiedy temp. tak strasznie mi się podniosła, miałem skandalicznie mało płynu chłodzącego, fakt nie przypilnowałem tego, ale też dziwnie mało go było. Także może nie czujnik był winien ale zapowietrzona chłodnica.

Obecnie płyn uzupełniony, chyba nawet udało mi się go odpowietrzyć, tak sądzę i temp. pracy silnik w jeździe miejskiej oscyluje w granicach 90-kilku stopni, a wiatrak o ile wiem to przy 97 stopniach startuje, czy mam rację?

Czyli teraz nie ma innego wyjścia jak przed wymianą czujnik nagrzać jeszcze silnik i sprawdzić czy teraz wiatrak się włączy.

[Grzegorz Spek]

Zostaw silnik niech sobie pracuje, w końcu się wiatrak włączy.

[Paweł Hendrysiak]

Sebastian Gałka napisał:

Obecnie płyn uzupełniony, chyba nawet udało mi się go odpowietrzyć.

A jak odpowietrzałeś? Dobrze też byłoby rozeznać przyczynę ubytku płynu.

[Mariusz Olczak]

Witam,

Dobrze Sebastian mówisz, wentylator powinien się włączyć coś koło 97 stopni. Wystarczy przy skończonej jeździe nie wyłączać silnika i na postoju poczekać na wolnych obrotach kilka minut (2-3minuty) i wentylator powinien się włączyć jak wskazówka osiągnie okolice 100 stopni.
Pozdrawiam.

[Artur Gałka]

Odpowietrzałem poprzez dolewanie płynu przy włączonym silniku i z odkręconym takim zaworem przy chłodnicy po prawej stronie. Dolewałem, dolewałem, chwilę czekałem aż w końcu płyn zaczął uciekać przez ten zawór. Następnie zakręciłem. Widziałem jak robili to na stacji diagnostycznej podczas zeszłorocznej (a raczej 2 lata temu) wymiany płynu.

A co do przyczyny ubytku to aż boję sie myśleć, zresztą pewnie już komplet uszczelek przy silniku jest do wymiany. Silnik trochę sie poci olejem. Przez rok dolewam 2 litry.

Dziś po pracy zostawię włączony silnik i zobaczymy co na to wiatrak.

[Grzegorz Spek]

A nagrzewnicę odpowietrzałeś? A odpowietrzałeś okolice termostatu?

[Paweł Hendrysiak]

Sebastian Gałka napisał:
Odpowietrzałem poprzez dolewanie płynu przy włączonym silniku i z odkręconym takim zaworem przy chłodnicy po prawej stronie. Dolewałem, dolewałem, chwilę czekałem aż w końcu płyn zaczął uciekać przez ten zawór. Następnie zakręciłem. Widziałem jak robili to na stacji diagnostycznej podczas zeszłorocznej (a raczej 2 lata temu) wymiany płynu.

Źle. Nie jedź tam więcej do tej stacji.

Pełna procedura była już opisana więc powiem Ci co teraz zrób:
Odpal - i zanim zagrzejesz do otwarcia termostatu odpowietrzaj przez lekkie i ostrożne odkręcenie korka przy wejściu do nagrzewnicy aż nie zacznie lecieć płyn a nie powietrze lub powietrze z płynem, wtedy go zakręć. Czekaj aż się nagrzeje w okolicę otwarcia termostatu, wtedy to samo na obudowie termostatu. Dla formalności na końcu chłodnicę można sprawdzić.

Tak jak Ty odpowietrzyłeś to możesz mieć nadal ogromny bąbel powietrzny nad linią góry chłodnicy. Jak się silnik nagrzeje to bąbel się rozszerza i wypierdziela Ci płyn przez rurkę, a jak się schłodzi to jest go mało. To może być nawet przyczyna.

A co do przyczyny ubytku to aż boję sie myśleć, zresztą pewnie już komplet uszczelek przy silniku jest do wymiany. Silnik trochę sie poci olejem. Przez rok dolewam 2 litry.

Jak jeździsz rocznie 2 tyś km to źle a jak 20 to myślę, że o silnik się nie bój.

Dziś po pracy zostawię włączony silnik i zobaczymy co na to wiatrak.

Najpierw odpowietrz a jak nie to obserwuj co się stanie z płynem po nagrzaniu. Może nie jest zapowietrzony, ale sposób w jaki to zrobiłeś tego nie gwarantuje.

[Artur Gałka]

Niejako kończąc watek to napiszę że po moim niby odpowietrzeniu i dolaniu odpowiedniej ilości płynu, sprawdziłem potem co sie stanie jak silnik nagrzeje się. Efekt był pozytywny, wiatrak w okolicach 97stopniu włączył się. także przyczyną było owe niedotarcie płynu do czujnika, dlatego mi się wtedy nie włączył.

Co do prawidłowego odpowietrzenia to na pewno trzeba to teraz zrobić.

Jeśli chodzi o ilość przejeżdżanych km to nie jest to 2000 rocznie ale też nie aż 20.000, coś pomiędzy, jakieś nie całe 10.000 km.

Dzięki wszystkim, którzy wnieśli coś do dyskusji.