Pozwolę sobie przyłączyć się do tematu. W moim autku od strony prawego tylnego koła dochodzi podczas przejeżdżania np. przez torowisko tramwajowe taki terkot, jakby pod kołpak dostał się mały kamyczek i podskakiwał sobie centralnie razem z kołem. Przy np. "kocich łbach" dźwięk nie występuje. Nie ma go też przy jakichś większych nierównościach. Również w miarę możliwości poproszę o diagnozę (jeśli to możliwe).
Aha! Sprawdzałem, kamyczka pod kołpakiem niestety nie ma.
Pozdrawiam.