Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Złe pierdółki w Xsarach :-)  (Przeczytany 39040 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Paweł Marcinek

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 118
  • Skąd: Chrzanów - Kr
  • Posiadany samochód: Citroën Xsara II 1.4i Coupe 2002 r.
  • Miejscowość: Chrzanów - Kr
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #150 dnia: Kwiecień 14, 2009, 22:52:53 »
Cytuj

Michał Majewski napisał:
Nie wiem czy mówimy o tym samym. U mnie z lewej strony (nie wiem czy w drzwiach czy w boczku z tyłu) są takie wkurzające stuki. Wystarczy wejść w zakręt, lekko przyhamować czy przyspieszyć i jest "puk". Tak jakby jakiś plastik był gdzieś naprężony czy ściśnięty i zmieniał gwałtownie położenie przy zmianach kierunku przeciążeń działających na samochód (nawet tych najmniejszych).

Doprowadza mnie to do białej gorączki, ale już jutro biorę się za montaż zdalnego sterowania do centralnego zamka i będę miał rozebrane drzwi. Wybadam co to jest choćbym miał jeździć z wybebeszonymi z drzwi flakami ;-P


U mnie jest z prawej strony gdzieś z okolic dzwi , słupka środkowego , boczka z tyłu lub pod fotelem pasazera. Dźwiek jakby jakis plastik uderzał rytmicznie o metalową część lub metalowa część o plastik ( dosłownie kilka razy na dziurach tylko i przestaje).  Z tym że dzisiaj nic nie było słychać a jestem po trasie. pare dni temu brutalnie pobiłem pięścią w boczki od srodka co pare cm uderzenie,tak żeby docisnąć boczki do metalu karoserii i dzwi. I dziś nic nie stukało , więc może to pomogło , zobaczę jeszcze na mieście po dziurach.

Daj znać jak znajdziesz przyczynę.

  • Gość
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #151 dnia: Kwiecień 14, 2009, 22:59:41 »
Cytuj

Michał Majewski napisał:
Nie wiem czy mówimy o tym samym. U mnie z lewej strony (nie wiem czy w drzwiach czy w boczku z tyłu) są takie wkurzające stuki. Wystarczy wejść w zakręt, lekko przyhamować czy przyspieszyć i jest "puk". Tak jakby jakiś plastik był gdzieś naprężony czy ściśnięty i zmieniał gwałtownie położenie przy zmianach kierunku przeciążeń działających na samochód (nawet tych najmniejszych).

Doprowadza mnie to do białej gorączki, ale już jutro biorę się za montaż zdalnego sterowania do centralnego zamka i będę miał rozebrane drzwi. Wybadam co to jest choćbym miał jeździć z wybebeszonymi z drzwi flakami ;-P


U mnie to wyglądało jakby coś było odkręcone, telepało się i zaraz miało odpaść - czasem tego nie było. Sprawdzałem dosłownie wszystko a i wymieniłem sporo rzeczy z zawiechy. Czasem zastanawiam się czy jak wytłumiałem drzwi to czy czegoś w środku nie zostawiłem. U mnie odgłosy dochodziły z okolic lewych drzwi / lewego koła. Stuki były głuche, ale dość głośne - podobne do tych jak drążki stabilizatora są padnięte - ale je też miałem nowe :p Sprzedałem auto, sprzedałem problem - ale jak ktoś znajdzie rozwiązanie to niech pisze, ciekawi mnie to ;)

Offline Dawid Pieron

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 299
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Xsara II VTS 2003r.
  • Miejscowość: Kraków
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #152 dnia: Kwiecień 14, 2009, 23:11:46 »
Tak tak, szukać i pisać bo mam to samo od niedawna! :) I powiem szczerze, że chyba jak każdego doprowadza mnie od szewskiej pasji. ;/

Offline Michał Majewski

  • Sponsor
  • ****
  • Wiadomości: 2 501
  • Skąd: Milówka
  • Posiadany samochód: C8 2.0 16V automat 2008 | Astra G 1.6 16V automat 2003
  • Zainteresowania: Wyceny nieruchomości, stary, stacjonarny sprzęt audio, amatorskie stolarstwo i kolej :)
  • Miejscowość: Milówka
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #153 dnia: Kwiecień 21, 2009, 20:14:59 »
No więc nie mam dla Was dobrych wiadomości. Oddałem wóz elektrykowi, żeby mi zamontował to moje cudowne zdalne sterowanie zamka centralnego i ja myślałem, że on się z tym ustrojstwem wepnie w jeden z zamków i rozbierze mi te drzwi. Mówię mu, że coś mi stuka, żeby przy okazji pooglądał, może co wypatrzy, a ten mówi, że drzwi rozbierał nie będzie, bo z urządzenie wepnie się pod bezpieczniki tam gdzie jest jakiś sterownik centralnego.

Także lipa Panowie. Jestem prawie pewny, że stuka mi w tylnym lewym boczku. Następnym razem jak odwiedzę rodzinę (tam mam warunki do takiego dłubania) to rozbiorę to wszystko i obczaję co i jak.
"Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Golfem"

Były: Xsara 1, Xsara 2, Xsara Picasso

Offline Emil Siedlecki

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 89
  • Skąd: Biskupiec
  • Posiadany samochód: Xsara I VTS 1.8 16V, 1999
  • Miejscowość: Biskupiec
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #154 dnia: Maj 07, 2009, 10:29:38 »
O ciekawe, mam dokładnie coś takiego samego - wali mi też coś jakby w lewym tylnym boczku, mocno i głośno, najczęściej jak przejeżdżam przez przejazdy kolejowe.

Do tej pory myślałem ze to jakaś poducha pod belką może jest porwana ale przy każdej okazji mowie mechanikom żeby to sprawdzali i żaden nic nie znalazł jeszcze (zdaje się ze już 3 próbowało).

Myślałem też ze to dolna cześć lewej kanapy, ale jak jeździłem z wyjętą kanapą to dźwięk nadal występował...

Boczek lewy już cały rozbierałem bo kiedyś wyciszałem tam tą pustą przestrzeń przy zmianie głośników i nic tam takiego co by mogło walić nie znalazłem...

Powoli myślę że to coś pod autem...

Ciekawe czy komuś się to uda zlokalizować..

Offline Darek Klempka

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 79
  • Posiadany samochód: Xsara II Break 1.6 16V 2002r.
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #155 dnia: Maj 12, 2009, 22:16:52 »
Cytuj

Emil Siedlecki napisał:
O ciekawe, mam dokładnie coś takiego samego - wali mi też coś jakby w lewym tylnym boczku, mocno i głośno, najczęściej jak przejeżdżam przez przejazdy kolejowe.

Do tej pory myślałem ze to jakaś poducha pod belką może jest porwana ale przy każdej okazji mowie mechanikom żeby to sprawdzali i żaden nic nie znalazł jeszcze (zdaje się ze już 3 próbowało).

Myślałem też ze to dolna cześć lewej kanapy, ale jak jeździłem z wyjętą kanapą to dźwięk nadal występował...

Boczek lewy już cały rozbierałem bo kiedyś wyciszałem tam tą pustą przestrzeń przy zmianie głośników i nic tam takiego co by mogło walić nie znalazłem...

Powoli myślę że to coś pod autem...

Ciekawe czy komuś się to uda zlokalizować..


Nie wiem jak wygląda to stukanie u ciebie, ale u mnie kiedyś stukało z tyłu i ze zdziwieniem odkryłem, że to stuka zapięcie od pasa o plastiki obok siedzenia.

Pozdrawiam
Darek
Pozdrawiam
Darek

Offline Jacek Kustra

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 4 462
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Ford S-Max 2.0 AWD
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #156 dnia: Maj 12, 2009, 22:46:25 »
U mnie potrafi stukac pas o boczna poduszke w fotelu pasazera :)
Moje spalanie

Offline Włodzimierz Śmieszek

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 718
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Xsara II Break 2.0 HDI 90 KM
  • Zainteresowania: CapsLock
  • Miejscowość: Kraków
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #157 dnia: Maj 13, 2009, 18:05:34 »
Już miałem lecieć do auta sprawdzić czy to pas, ale przypomniałem sobie, że jak pasażer siedzi na fotelu i ma zapięty pas to też stuka. :(

  • Gość
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #158 dnia: Maj 17, 2009, 18:39:43 »
Astra II z tego co pamiętam uchwytu  na napoje nie miał ale jednak mogę się mylić

Offline Jacek Kustra

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 4 462
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Ford S-Max 2.0 AWD
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #159 dnia: Maj 17, 2009, 18:46:36 »
Astra II ma miejsce w kieszeniach bocznych
Moje spalanie

Offline Emil Siedlecki

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 89
  • Skąd: Biskupiec
  • Posiadany samochód: Xsara I VTS 1.8 16V, 1999
  • Miejscowość: Biskupiec
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #160 dnia: Maj 22, 2009, 15:40:00 »
Cytuj

Włodzimierz Śmieszek napisał:
Już miałem lecieć do auta sprawdzić czy to pas, ale przypomniałem sobie, że jak pasażer siedzi na fotelu i ma zapięty pas to też stuka. :(


To masz dokladnie tak jak u mnie - siedzacy na kanapie pasażer zapięty w pasy nic nie zmienia.

Byłby z tego dobry osobny wątek...

Offline Bartosz Klewicki

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 568
  • Skąd: Kołobrzeg
  • Posiadany samochód: KIA CARNIVAL 2.9 2006
  • Miejscowość: Kołobrzeg
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #161 dnia: Maj 22, 2009, 17:49:55 »
a regulacja pasa?? u mnie tam cos puka narazie nie mam czasu żeby się tym zajać :(
były  ZX 1,6 avantage
         XSARA  1.4  2000r
Xsara Picasso 2.0 HDI 03

Offline Włodzimierz Śmieszek

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 718
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Xsara II Break 2.0 HDI 90 KM
  • Zainteresowania: CapsLock
  • Miejscowość: Kraków
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #162 dnia: Maj 22, 2009, 19:35:04 »
Ja już kiedyś taki wątek założyłem kluk  ale jak narazie problem nadal występuje :(

  • Gość
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #163 dnia: Maj 27, 2009, 17:03:29 »
Widzę ze nie tylko u mnie podobne problemy ;)

wady:

- wsteczny bieg czasami ciezko wchodzi
- fotele moglyby byc troche mieksiejsze ;)
- gruby tylni slupek strasznie ogranicza widocznosc
- srednia blacha (pojawiajace sie coraz czesciej male wgniotki nie wiem od czego)

i to chyba na tyle ;)

zalety:

- wyposarzenie
- wykonczenie wnetrza
- silnik
- prowadzenie samochodu
- zawieszenie bardzo dobrze wybiera nierownosci
- na mojej Xsarce rdzy jeszcze nie widac i chyba dlugo nie bedzie
- cena w stosunku do jakosci
- jak narazie bezawaryjny samochod

i wiele innych... ;) kup a sie przekonasz. Naprawde polecam...

Offline Paweł Majchrzak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Xsara II 1.4i 2002'
  • Miejscowość: Poznań
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #164 dnia: Czerwiec 14, 2009, 20:50:31 »
Jak poradzić sobie z piszczeniem fotela?

- codziennie rano należy przybić takie trójkąciki w drzwiach w których jest sterowanie lusterkami bo strasznie brzęczą - ma ktoś na to jakiś miły patent? :)
- ostatnio wyskakuje z zaczepów plastik w tylnych drzwiach, ten obok okna, w którym jest kolorowy wskaźnik zabezpieczenia zamykania drzwi

- fabryczne głośniki do bani - ale na to znalazłem patent :)
otóż trafiło się nowe radio Pioneer'a, w którym wystarczy obniżyć głośność wysokich i średnich tonów i podgłośnić basy na max plus opcja loudness :) niestety przy "zbyt dużych" basach wszystkie plastiki latają jak na imprezie w remizie ;/

- przy nagrzanym aucie włączenie nawiewu (brak klimatyzacji) powoduje buchnięcie fali upału, naprawdę długo trzeba czekać aż wszystkie plastiki pokolei się schłodzą i zacznie lecieć takie powietrze jak na zewnątrz (w mieście w upał wogóle nie ma sensu włączać wichury), a nie jest tak we wszystkich autach przecież
- wentylator na biegach 3 i 4 terroryzuje kierowcę rytmicznym piszczeniem, pan w serwisie chyba nie ma cierpliwości żeby się za to zabrać i rozebrać cały ogromny plastik z przodu auta
- czemu ten tył tak nisko siedzi (przód tak wysoko?) - zawieszenie zrobione niedawno, ciutkę poszło w górę ale nadal wygląda jak w rosyjskich samochodach, staram się nie patrzeć w tamtą stronę Xsary - to znaczy czemu ta blacha zakrywająca nadkole (które jest przeogromne) musi tak nisko zachodzić, jakby chciało zjeść oponę?
- czemu nie mam klimy :P - czy opłaca się ją dołożyć?
- biegi raz wchodzą gładko, raz z oporem jak w BMW Z4, wsteczny często nie wchodzi do końca i się wysprzęgla
- przednie światła świecą jakoś niemrawo i do tego na żółto ;/
- alu felgi 15' wyglądają na małe w Xsarze, a 17' które są idealne wymagają opon na tyle niskoprofilowych żeby męczyć zawieszenie
- wężyk od spryskiwacza tylnej szyby się zepsuł (nie wiem skleił, czy zatkał) i woda kapie sobie gdzieś z tyłu auta a nie na szybę, podobno nie do naprawienia (co prawda nie jest to coś co by mi sprawiało przykrość, bo w sedanach wogóle nie ma wycieraczek, ale wada jest)

Wylałem całą swoją złość na moją Xsarę, na nieszczęście wjechał we mnie TIR parę dni temu i drzwi i przedni bok są do wymiany;/ Jeżdżę zastępczą Corollą i już tęsknie za tymi wszystkimi wadami Xsary :)

Offline Michał Majewski

  • Sponsor
  • ****
  • Wiadomości: 2 501
  • Skąd: Milówka
  • Posiadany samochód: C8 2.0 16V automat 2008 | Astra G 1.6 16V automat 2003
  • Zainteresowania: Wyceny nieruchomości, stary, stacjonarny sprzęt audio, amatorskie stolarstwo i kolej :)
  • Miejscowość: Milówka
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #165 dnia: Czerwiec 15, 2009, 10:53:42 »
Cytuj

Paweł Majchrzak napisał:
- czemu ten tył tak nisko siedzi (przód tak wysoko?) - zawieszenie zrobione niedawno, ciutkę poszło w górę ale nadal wygląda jak w rosyjskich samochodach, staram się nie patrzeć w tamtą stronę Xsary - to znaczy czemu ta blacha zakrywająca nadkole (które jest przeogromne) musi tak nisko zachodzić, jakby chciało zjeść oponę?


Zauważ, że większość kompaktów ma przednie nadkole o wiele wyżej poprowadzone niż tylne, a w Xsarze ta różnica to chyba jest rekordowa :-) Przednie koło w skręcie przy wjeździe w dziurę mogło by uderzać w błotnik. Tylne koło nie skręca więc moze na dziurach chować się do środka. Stąd się to bierze.

Ja zauważyłem, że efekty wizualnie lekko da się zniwelować przy 14-tkach jeżdżąc bez kołpaków :-) Wywaliłem kołpaki, stalówki pomalowałem na czarny połysk razem ze śrubami i kapselkami ochraniającymi piastę (cała fela z zewnątrz czarna) i wygląda to nawet trochę jak ja to nazywam "zbój style" :-D Prawie jak radiowozy z amerykańskich filmów... takie masywne sa te koliska teraz :-D
"Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Golfem"

Były: Xsara 1, Xsara 2, Xsara Picasso

Offline Paweł Majchrzak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 51
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Xsara II 1.4i 2002'
  • Miejscowość: Poznań
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #166 dnia: Czerwiec 15, 2009, 15:24:53 »
Cytuj

Michał Majewski napisał:
Cytuj

Paweł Majchrzak napisał:
- czemu ten tył tak nisko siedzi (przód tak wysoko?) - zawieszenie zrobione niedawno, ciutkę poszło w górę ale nadal wygląda jak w rosyjskich samochodach, staram się nie patrzeć w tamtą stronę Xsary - to znaczy czemu ta blacha zakrywająca nadkole (które jest przeogromne) musi tak nisko zachodzić, jakby chciało zjeść oponę?


Zauważ, że większość kompaktów ma przednie nadkole o wiele wyżej poprowadzone niż tylne, a w Xsarze ta różnica to chyba jest rekordowa :-) Przednie koło w skręcie przy wjeździe w dziurę mogło by uderzać w błotnik. Tylne koło nie skręca więc moze na dziurach chować się do środka. Stąd się to bierze.

Ja zauważyłem, że efekty wizualnie lekko da się zniwelować przy 14-tkach jeżdżąc bez kołpaków :-) Wywaliłem kołpaki, stalówki pomalowałem na czarny połysk razem ze śrubami i kapselkami ochraniającymi piastę (cała fela z zewnątrz czarna) i wygląda to nawet trochę jak ja to nazywam "zbój style" :-D Prawie jak radiowozy z amerykańskich filmów... takie masywne sa te koliska teraz :-D


No jest to jakieś wyjście, ale już chyba wolałbym założyć 16, które będą zjadane przez tył Xsary :)

Offline Marek Będkowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 751
  • Skąd: Kleczew / niedaleko Konina
  • Posiadany samochód: Xsara II 1,6 Break + Ford Focus 1,6
  • Zainteresowania: auto, koty perskie, muzyka
  • Miejscowość: Kleczew / niedaleko Konina
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #167 dnia: Czerwiec 16, 2009, 09:45:30 »
Cytuj

Paweł Majchrzak napisał:
 czemu ta blacha zakrywająca nadkole (które jest przeogromne) musi tak nisko zachodzić, jakby chciało zjeść oponę?


Taką odpowiedź kiedyś usłyszałem i przekonała mnie:

"W skrócie - bo to jest Citroen i tak ma być ;) Popatrz sobie na te starsze Citroeny z lat osiemdziesiątych. Tam połowy koła nie widać."

Offline konrad muniak

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 240
  • Skąd: kraków
  • Posiadany samochód: xsara II 2.0 HDI 2001r (90KM)
  • Zainteresowania: akwarystyka
  • Miejscowość: kraków
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #168 dnia: Sierpień 27, 2009, 22:01:02 »
co do stukania czegoś w aucie dochodzącego z tyłu. mam pewną teorie. Też mnie to drażni jak ... Pomyslałem że to podnośnik w kole zapasowym. Wyciągłem podnoś nik to samo. DOkręciłem mocniej koło zapasowe aż widac było po blasze w podłodze bagażnika że się ruszyła. Stukanie troche ustało. Według mnie to kosz na tylnie koło w miejscu mocowania do podwozia nie przy śrubie tylko po przeciwnej stronie na "zawiasach". Poprostu tam musi być luz i dlatego.

Co do innych wad które widzę u siebie
- głośniki fajnie grają ale mocowanie w zamiast na konstrukcji w drzwiach to do boczków fataalna sprawa. Strasznie wpada w rezonans.
- kratki nawiewów w desce rozdzielczej. zauważyłęm to zwłąszcza od strony kierowcy przy małych obrotach jak silnik się męczy. wpadają w wibrację bo nie są precyzyjnie osadzone- są luzy.
-podłokietnik fatalna sprawa z mocowaniem- zamiast na zawiasach zrobili na plastyku i sie wyłamuje (jak już go nie mam bo się urwał)
- w moim 2.0 hdi jest jakas "skrzyneczka" z wtyczką i coś tam jeszcze. Jest to przymocowane wciskaną srubą do osłony akumulatora. Totalna lipa ponieważ podczas wstrząsów cały czas wylatuje

zalety

- ten silniczek jest super- w mieście ,5 litra i ta moc to jest to.
- zawieszenie w porównaniu to polo które wcześniej miałęm bajka
- fotele super
Jak mnie nie będzie zawodził to napewno następna w zakupie będzie cytryna.

A tak z innej beczki. Dzwoniłem dzisiaj do ASO żeby sprawdzić ile za wymiane rozrządu(pasek napinacze i pompa wody) krzykneli mi 1700zł :|  a w warsztacie w Krakowie na matecznym 700zł

Offline Marek Będkowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 751
  • Skąd: Kleczew / niedaleko Konina
  • Posiadany samochód: Xsara II 1,6 Break + Ford Focus 1,6
  • Zainteresowania: auto, koty perskie, muzyka
  • Miejscowość: Kleczew / niedaleko Konina
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #169 dnia: Wrzesień 30, 2009, 13:16:22 »
Był chyba swego czasu wątek o dobrych pierdółkach w Xsarach ale nie mogę go znaleźć.
Kojarzy ktoś?

Offline Dawid Pieron

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 299
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Xsara II VTS 2003r.
  • Miejscowość: Kraków
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #170 dnia: Październik 01, 2009, 16:45:50 »
No to panowie mam diagnozę i naprawę tego stukania: z prawej strony wymieniłem ten metalowy 'zaczep' drzwi. Tylko ciekawe, czy dobrze to określiłem. No to takie za co się drzwi zaczepiają.. :D

I stuki na nierównościach zniknęły. Teraz pojawiło mi się to po lewej i tam też mam tę taką plastikową tuleję wyrobioną na tym metalowym elemencie i też idzie do wymiany.

Offline Jan Ferde

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 3 207
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: AR 159, Xsara II 1.6 16v
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #171 dnia: Październik 01, 2009, 19:05:44 »
Cytuj

Marek Będkowski napisał:
Był chyba swego czasu wątek o dobrych pierdółkach w Xsarach ale nie mogę go znaleźć.
Kojarzy ktoś?


Która pierdółka najbardziej podoba Ci się w Twojej Xsarze?
 
Xsara
 

Offline Włodzimierz Śmieszek

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 718
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Xsara II Break 2.0 HDI 90 KM
  • Zainteresowania: CapsLock
  • Miejscowość: Kraków
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #172 dnia: Październik 02, 2009, 11:57:08 »
Nooo ...  pierdółki to raczej wkurzają, więc należało napisać "podoba" :)

Offline Bartek Jaszkul

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 024
  • Skąd: b. merzdorf
  • Posiadany samochód: były 2 Xsary i BX, a jest cukierek czyli Clio
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: b. merzdorf
Re: [OT] Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #173 dnia: Styczeń 03, 2010, 20:57:34 »
Cytuj

Włodzimierz Śmieszek napisał:
Cytuj

Jacek Kustra napisał:
Nie do konca sie zgodze. Nalezy pamietac ze Xsara to model z konca lat 90 jest i wtedy w samochodach klasy sredniej nikt nie myslal o [color=ff0000]piii[/color]ach typu poleczka na napoje czy na drobne - takie to byly czasy. .


Znam kilka samochodów klasy średniej z lat 90 tych , które miały i półeczki na napoje i przegródki na monety

na monety...citroen bx miał ;)
Model: Mitsubishi Carisma I `98 Wersja: LS Silnik: 1.8GDI (5) (280kkm)

125KM:
14KM:

Offline Wojciech Wojtala

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 29
  • Skąd: Białystok
  • Posiadany samochód: Xsara 2.0 Hdi 90 KM 2003
  • Miejscowość: Białystok
Re: Złe pierdółki w Xsarach :-)
« Odpowiedź #174 dnia: Luty 09, 2010, 21:29:12 »
A mnie wkurza że to że przy zastosowaniu spryskiwaczy do reflektorów daje się jakiś lipny plastik który  jest lekko popękany.
Prawdopodobnie wcześniejszy właściciel używał plujki zimą.
I nie wiem o co chodzi, po wpisaniu VIN pokazuje mi że powinny być wycieraczki reflektorów a nie ma.
Jedyne wytłumaczenie to że spryskiwacz tłumaczony z francuskiego to po polsku wycieraczka. :)