Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!  (Przeczytany 23213 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Piotr Witkowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 81
  • Posiadany samochód: Xsara I 2.0 HDi 90Km
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #50 dnia: Kwiecień 05, 2011, 19:56:57 »
A co sadzicie o sworzniu RTS...

Offline Filip Presz

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 622
  • Posiadany samochód: Xsara II, C4 II
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #51 dnia: Kwiecień 29, 2011, 16:24:54 »
Mi mechanik powiedział, że do wymiany mam 2 tulejki na lewym kole i 1 na prawym. Z tego co tu czytam chyba lepiej zrobić od razu wszystko zwłaszcza, że wszystko jest jeszcze fabryczne, a na liczniku 144kkm.
Ponieważ miałem do wzięcia części w rozliczeniu zamówiłem:
-4 tuleje,
-2 x silent blocki
-2 sworznie.
Rozbieżność cenowa była ogromna, do wyboru miałem firmy: Febi, Hart, TRW, Sasic i jakieś jeszcze.
Zdecydowałem się na to Febi, wypośrodkowane ceny, nie wiem czy dobry wybór??
Za całość policzył 220zł (200zł miałem w rozliczeniu więc tylko 20zł dopłaty)
Za wymianę obu stron 70zł.
Czy po tym jechać na ustawienie zbieżności?
Xsara II 1.6 16v 2004r.
Citroen C4 II 1.6 VTi 2014r.

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #52 dnia: Kwiecień 29, 2011, 17:32:36 »
Przyda sie podjechac na zbieznosc na pewno.U mnie sie zmienila po zmianie wszystkich tuleji wahacza.

Offline Bogdan Gos

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 389
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara I 1.4 LPG 98r. break,fiat punto 1.7D 96r,opel astra g 2,0D
  • Zainteresowania: samochody,mechanika
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #53 dnia: Kwiecień 29, 2011, 21:32:45 »
Głównie chodzi o sworznie, bo tuleje ,zmienią oś wyprzedzania zwrotnicy ,a w 1 się tego nie reguluje nie ma jak.
Choć i są tacy co twierdzą, że nie ma sensu,że tylko przy wymianie drążków końcówek ogólnie ukł.kierowniczego, z dośw wiem ,że się coś zmienia nie dużo ,ale zawsze ,a już szczególnie po wymianie starych na nowe.Ostatnio wymieniałem  półoś i przekręciłem sworzeń w osi o pół obrotu i już się zmieniło ustawienie -minimalnie kierownicy ,także coś w tym jest ,jakby na to nie patrzył element zawieszenia ,ale i kierunku.

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #54 dnia: Listopad 23, 2011, 10:09:46 »
No wiec koledzy ostatnio mechanik wykryl minimalny luz na sworzniu wahacza. Czy mozna jeszcze jezdzic z takim "minimalnym" luzem czy wymieniac go? Koszt to okolo 100zl z czescia i robocizna. Ciezko sie wymienia taki sworzen? trzeba wyciagac wahacz?

Offline Michał Majewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 2 501
  • Skąd: Milówka
  • Posiadany samochód: C8 2.0 16V automat 2008 | Astra G 1.6 16V automat 2003
  • Zainteresowania: Wyceny nieruchomości, stary, stacjonarny sprzęt audio, amatorskie stolarstwo i kolej :)
  • Miejscowość: Milówka
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #55 dnia: Listopad 23, 2011, 10:52:51 »
Powiem Ci tak: jak masz możliwość (czasem są duże wydatki na inne rzeczy, wiem jak to jest) to wymień.

a) i tak to się będzie pogłębiało i będziesz musiał wymienić
b) ze sworzniem od razu gumy wymień, za robociznę zapłacisz raz
c) mój mechanik zdejmuje wahacz normalnie, także robocizna mało nie kosztuje w porównaniu do kosztu zakupu części
d) jak masz luz to będzie Ci coraz mocniej auto ściągało na którąś stronę, może dojść do nierównomiernego ścierania opony, wręcz jej "ząbkowania"
e) luz raz, że będzie się powiększał to dwa więcej wibracji będzie przekazywanych na inne elementy zawieszenia i układu kierowniczego co nie jest korzystne

Wiadomo, że można tak jeszcze trochę pojeździć. Ja zawsze wymieniam jak pojawi się już minimalny luz.

To tak jak z belką. Jakby człowiek regularnie doglądał, kontrolował smarowanie i stan łożysk to by potem nie musiał robić regeneracji całego zawieszenia za 900 i więcej złotych.
"Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Golfem"

Były: Xsara 1, Xsara 2, Xsara Picasso

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #56 dnia: Listopad 23, 2011, 17:51:44 »
A o jakie gumy Ci chodzi ? O tuleje wahacza?

Offline Michał Majewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 2 501
  • Skąd: Milówka
  • Posiadany samochód: C8 2.0 16V automat 2008 | Astra G 1.6 16V automat 2003
  • Zainteresowania: Wyceny nieruchomości, stary, stacjonarny sprzęt audio, amatorskie stolarstwo i kolej :)
  • Miejscowość: Milówka
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #57 dnia: Listopad 23, 2011, 18:14:11 »
Cytuj

Marek Marecki napisał:
A o jakie gumy Ci chodzi ? O tuleje wahacza?


Tak, o tuleje wahacza. Popularnie się na to "gumy" mówi :)
"Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Golfem"

Były: Xsara 1, Xsara 2, Xsara Picasso

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #58 dnia: Listopad 23, 2011, 21:38:50 »
A to juz byly wymieniane pol roku temu takze nie ma potrzeby ale wtedy wszystko bylo w porzadku. Mysle ze sworzen jeszcze moze bylby dobry gdyby nie oberwal na krawezniku. Popadal deszcz i wyrzucilo mnie z zakretu no i najechalem na kraweznik prostopadle jedna strona i zaraz wrocilem na ulice. Felge troche wygielo jak sprawdzalem teraz przy zmianie opon wiec i musial ten sworzen oberwac i stad ten luz minimalny.
ps. dzieki za odpowiedzi i udzial w moim problemie, juz podjalem decyzje - po prostu wymienie

Offline Michał Majewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 2 501
  • Skąd: Milówka
  • Posiadany samochód: C8 2.0 16V automat 2008 | Astra G 1.6 16V automat 2003
  • Zainteresowania: Wyceny nieruchomości, stary, stacjonarny sprzęt audio, amatorskie stolarstwo i kolej :)
  • Miejscowość: Milówka
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #59 dnia: Listopad 23, 2011, 22:06:19 »
Wymień. To nie są duże pieniądze, a będziesz miał spokój. "Gumy" niech Ci obejrzy, może rzeczywiście nie trzeba ich wymieniać. Przy normalnym zużyciu prędzej się właśnie gumy wymienia niż sworznie.

Dobra decyzja :)
"Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Golfem"

Były: Xsara 1, Xsara 2, Xsara Picasso

Offline Bogdan Gos

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 389
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara I 1.4 LPG 98r. break,fiat punto 1.7D 96r,opel astra g 2,0D
  • Zainteresowania: samochody,mechanika
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #60 dnia: Listopad 23, 2011, 22:41:37 »
Wymiana sworznia jak wszystko normalnie pójdzie  to czas nie dłuższy niż pół godziny,nawet jak się któraś śruba  zerwie, to nawet lepiej ,zakładasz nową i tyle są przy sworzniu w kpl.Gorzej z tą w mocowaniu do piasty tam są odpowiednie grubości śrub,ale jak ktoś robi francuzy to ma je na pęczki.

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #61 dnia: Listopad 29, 2011, 19:38:39 »
Sworzen wymieniony na TRW. Koszt cos kolo 65 zl takze nie byl tani. TRW daje nowa srube Bogdanie ta co sie mocuje do piasty oprocz tych 3 co sie mocuje do wahacza takze nie było problemu. Koszt 100zl z robocizna. Dzis odebralem auto ale jeszcze wroce zeby chyba jednak poprawili zbieznosc bo kierownica sie troche przestawila i trzeba lekko w lewo ustawiac do jazdy na wprost. Wczesniej tez nie byla idealnie pokryta z tymi plastikami z tylu ale bardziej rowno byla.

Offline Marek Bednarczyk

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 134
  • Skąd: Ostrołęka
  • Posiadany samochód: Xsara 1,4 + LPG
  • Miejscowość: Ostrołęka
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #62 dnia: Listopad 30, 2011, 20:55:19 »
Zbieżność ustaw koniecznie bo nie będziesz miał za chwilę opon z przodzu.
p.s. Coś ostatnio masz sporo problemów  z pojazdem.
 Dużo jeździsz? Ja zrobiłem swoją 16 kkm i po zrobieniu usterek po poprzednim właścicielu nie mam co przy niej robić.

Pozrawiam.

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #63 dnia: Listopad 30, 2011, 23:53:30 »
Pisalem w 3 tematach bo mialem wlasnie te 3 usterki ale praktycznie od poczatku roku nie bylo zagladane do niego. Oprocz oslony przegubu reszty bym nie robil bo nie byla pilna ale co sie odwlecze to nie uciecze. Jezdze w sumie codziennie ale ostatnio malo km i krotkie trasy,w wakacje sporo jezdzilem w trasy tak po 1500-2000 km/msc ale teraz to tylko miasto.
Co do zbieznosci to jest dobra jednak bo mozna puscic kierownice i nie sciaga i tor jazdy trzyma tylko jest kwestia ustawienia kierownicy na wprost zeby sie pokryla z plastikami. Trzeba chyba przestawic o cwierc obrotu na obu drazkach kierowniczych i bedzie idealnie. Dzis dzwonilem to maja zrobic gratis bo sprawdzili tylko zbieznosc kol bez pokrycia kierownicy ale i tak nie placilem nic za sprawdzenie zbieznosci ;).
Teraz mysle ze jakis czas bedzie spokoj.

Pozdr.

Offline Mariusz Krysztofiak

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 22
  • Skąd: Wałbrzych
  • Posiadany samochód: Citroen xsara 99r exclusive 1.8i
  • Miejscowość: Wałbrzych
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 03, 2011, 07:21:00 »
Witam. Właśnie jestem po przeglądzie mojej xsary i diagnoza jest taka wymiana sworznia wachacza. Części chce kupić we własnym zakresie i oddać auto do warsztatu. Mam pytanie odnośnie średnicy stożka sworznia do modelu z 1999r 1.8i wersja exclusive.Jakiej fitmy polecacie części oryginalne.

Offline Bogdan Gos

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 389
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara I 1.4 LPG 98r. break,fiat punto 1.7D 96r,opel astra g 2,0D
  • Zainteresowania: samochody,mechanika
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #65 dnia: Grudzień 03, 2011, 21:16:29 »
sworzeń trw,unikaj sasic ,gumy tak, sworzeń nie

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #66 dnia: Listopad 25, 2013, 22:20:40 »
Odgrzewam starego kotleta może komuś się przyda. Ostatnio miałem nieprzyjemne stuki z prawej strony przenoszące się na podłogę. Czasami trzeszczało (takie dziwne odgłosy) na lekkich nierownosciach, podczas hamowania czy to silnikiem czy hamulcam a czasami była cisza. W sumie wiele elementów mogło być. Na szczęscie udało się znaleźć przyczynę. Nawiązując do postu i obrazka z http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/newbb/viewtopic.php?post_id=697958#forumpost697958 nie wymieniłem w tamtym czasie elementu B. Po 2,5 roku właśnie dał o sobie znać ;). Po wymianie znów błoga cisza.

Offline Michał Majewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 2 501
  • Skąd: Milówka
  • Posiadany samochód: C8 2.0 16V automat 2008 | Astra G 1.6 16V automat 2003
  • Zainteresowania: Wyceny nieruchomości, stary, stacjonarny sprzęt audio, amatorskie stolarstwo i kolej :)
  • Miejscowość: Milówka
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #67 dnia: Listopad 25, 2013, 22:25:59 »
Ja ostatnio wymieniałem 6-tkę z tego obrazka, z lewej strony. Pierdoła kosztuje grosze i na szczęście jest wymienialna. W Picasso jest na stałe wprasowana w wahacz i trzeba cały wymieniać, a to już koszt sporo większy.
"Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Golfem"

Były: Xsara 1, Xsara 2, Xsara Picasso

Offline Mariusz Stępień

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 398
  • Skąd: Żory
  • Posiadany samochód: citroen xsara1,2000r 1.8i exclusiv
  • Zainteresowania: mechanika pojazdowa,wędkarstwo ekstremalne,połów największych drapierzników
  • Miejscowość: Żory
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #68 dnia: Listopad 25, 2013, 22:39:31 »
Michał,ja wymieniałem gumy wahacza pod koniec maja tego roku,i odezwała mi się prawa strona,po oględzinach na kanale prawa tuleja zerwana,cholernie mnie wkurza to,przynajmniej raz w roku muszę wymieniać,i zauważyłem że zawsze prawa strona siada mi pierwsza,za każdym razem tak jest,geometrie mam ok,opon mi nie ścina,auta nie ściąga,pieron wie czemu tak jest,fakt faktem,drogi mamy jakie mamy,no i wkońcu mój styl jazdy nie należy do delikatnych,więc pewnie i to ma wpływ na zużycie elementów metalowo-gumowych,pamiętam że przy którejś z wymian nie stukał mi wahacz,stukał sam stabilizator(gumy do wymiany,oraz drążek stabilizatora.
maniek ;-)

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #69 dnia: Listopad 25, 2013, 22:45:48 »
Element 6 to nie taka pierdoła ;). To sworzeń wahacza, on odpowiada za trzymanie koła, ponoć w skrajnych przypadkach potrafi się koło położyć, widziałem takie auto na awaryjnych bodajże tamtej zimy. Koło leżało prawie poziomo,kierowca się za głowe tylko łapał, na szczęscie nic się nie stało.

Offline Michał Majewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 2 501
  • Skąd: Milówka
  • Posiadany samochód: C8 2.0 16V automat 2008 | Astra G 1.6 16V automat 2003
  • Zainteresowania: Wyceny nieruchomości, stary, stacjonarny sprzęt audio, amatorskie stolarstwo i kolej :)
  • Miejscowość: Milówka
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #70 dnia: Listopad 25, 2013, 23:00:07 »
Pierdoła w sensie kosztowym ;-)

Mariusz, gumy zawsze będą z prawej strony częściej wysiadać. Drogi są przeważnie przy krawędzi bardziej dziurawe i nierówne. Stąd takie nieproporcjonalne do lewej strony zużycie.
"Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Golfem"

Były: Xsara 1, Xsara 2, Xsara Picasso

Offline Jozef Kowalski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 368
  • Skąd: Dąbrowa Górnicza
  • Posiadany samochód: xsara II 1.6 16v.exclusive 2002r.
  • Miejscowość: Dąbrowa Górnicza
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #71 dnia: Listopad 26, 2013, 16:28:46 »
Ktoś kiedyś proponował żeby założyć tuleje wahacza poliuretanowe dużo większa wytrzymałość choć koszt też dużo większy .
:devil: ;-)

Offline Marek Marecki

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 506
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara 1,4i + LPG 1999r
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #72 dnia: Listopad 28, 2013, 06:23:26 »
Te tylne tuleje które mi padly ostatnio czyli element B to mechanik mi założył od xsary picasso, podobno mają wytrzymać dosyć długo. Jeśli chodzi o te tulejki przednie co są dwie to coś wspomniał o tym że tą tylną która bardziej wysiada to też od picasso albo od diesla (już nie pamietam dokładnie bo nie wymieniałem tylko pytałem)zakłada i wytrzymują sporo (około 80 tys km). Różnica jest taka że podobno mocniej przylegają te 2 tulejki do siebie przez co nie ma takiego bicia między nimi ale komfort jazdy się nie pogarsza.  To podaje takie info jako ciekawostkę którą dostałem od mechanika to ktoś kto będzie wymieniał zasugeruje takie rozwiązanie. Fajnie że takie rozwiązania proponuje, zaskoczył mnie tym :).

Offline Artur Bryński

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 456
  • Skąd: Turek
  • Posiadany samochód: Renault Laguna 3ph1 2.0 DCI Initiale
  • Zainteresowania: motoryzacja, komputery
  • Miejscowość: Turek
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #73 dnia: Listopad 29, 2013, 17:08:58 »
duzy wplyw na trwalosc tulejek wahacza ma wypadkowa przeszlosc auta. Na kilkanascie aut ktore mialem to te ktore byly po przejsciach to bardzo szybko siadaly w nich tuleje. 10-15 tkm. Dotyczy to konkretnie jednego zx ktorego uszkodzonego sprowadzilismy z francji. Myslalem ze zx uz ma takie slabe zawieszenie ale kupilem nastepnego i w nim tuleje wytrzymywaly okolo 60tkm po drogach niekoniecznie dobrych. Kilka kolejnych zxow z pewna przeszloscia i tez nie bylo problemow z zawieszeniem. To samo mial kiedys brat w golfie po wypadku ale w powiedzmy tym samym aucie ale w sedanie (jetta) juz nie. Xsara zrobilem ponad 40 tkm i sprzedalem. Po zakupie od razu zmienilem tuleje i jak sprzedawalem zawieszenie bylo perfekt sztywne jedynie laczniki wymienilem po 35 tkm. Mysle ze dla wielu to moze byc wskazowka o ile dopuszcza do siebie mysl ze ich auto moglo byc kiedys powazniej walone bo o zwyklych kolizjach nie mowie
Renault Laguna 3ph1 2.0 DCI Initiale
Citroen C4 Picasso 1.6 HDI 109 `10r.
Peugeot Boxer 2.8 HDI `05r.
Citroen Jumper 2.8 HDI `06r.

Offline Jozef Kowalski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 368
  • Skąd: Dąbrowa Górnicza
  • Posiadany samochód: xsara II 1.6 16v.exclusive 2002r.
  • Miejscowość: Dąbrowa Górnicza
Re: Znowu sworznie i tuleje wahaczy? Ileż można?!
« Odpowiedź #74 dnia: Listopad 29, 2013, 18:52:47 »
Moje auto nie było bite a też wymieniam tuleje wahaczy często i to tylko tuleje tylne reszta jeszcze orginał ,myślę że to nie jest reguła po prostu taka jest konstrukcja zawieszenia Jedyne rozwiązanie to stosować lepsze tuleje np . poliuretanowe.
:devil: ;-)