Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Ślizgające się sprzęgło???  (Przeczytany 8412 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marcin Figacz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 24
  • Skąd: Kwidzyn
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6HDi 110KM Exclusive 2006
  • Miejscowość: Kwidzyn
Ślizgające się sprzęgło???
« dnia: Październik 27, 2008, 21:42:57 »
Witam,
Ostatnio zauważyłem w swojej cytrynie dziwne i niepokojące zjawisko. Mianowice podczas gwałtownego naciśnięcia pedału gazu silnik wchodzi na wyższe obroty, po chwili obroty spadają i dopiero po chwili następuje przyspiszenie. Na moje oko to wygląda to na jakby ślizgające się sprzęgło ale pewności nie mam. Wydaje mi się, że silnik lekko zawyje dokładnie w tym momencie gdy włącza się turbina.
Dodam, że moja XP ma przejechane około 30.000km silnik 1,6HDi 110KM. Wcześniej nic takiego nie zauważyłem. Czy może ktoś z Was ma jakiś pomysł na przyczynę takiego zachowania samochodu?
Czy to możliwe żeby problemy ze sprzęgłem pojawiły sie po 30kkm?

Offline Marcin Turko

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 272
  • Skąd: Bytom
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6 HDI '06
  • Zainteresowania: Fotografia, wędkarstwo, modelarstwo
  • Miejscowość: Bytom
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 02, 2008, 19:21:29 »
Cytuj

Marcin Figacz napisał:
Czy to możliwe żeby problemy ze sprzęgłem pojawiły sie po 30kkm?

Jeżeli auto jeździło jako L (nauka jazdy) to jest to możliwe.
Ja nie prowadzę nauki jazdy a mimo to problem pojawił się przy 40000km. Równocześnie z tą przypadłością twardniał pedał hamulca przy drugim naciśnięciu. Wymienili mi zaworek odpowietrzający serwo, odpowietrzyli hydraulikę sprzęgła i problem zniknął.
Pozdrawiam
Marcin Turko

Offline Marcin Turko

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 272
  • Skąd: Bytom
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6 HDI '06
  • Zainteresowania: Fotografia, wędkarstwo, modelarstwo
  • Miejscowość: Bytom
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 02, 2008, 22:05:55 »
Twardniał pedał hamulca.
Pozdrawiam
Marcin Turko

Offline Darek Bratek

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 2 096
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Picasso 1.8i 2000r. + LPG Versus/Tomasetto
  • Miejscowość: Lublin
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 03, 2008, 09:07:34 »
Grzegorz Kłap napisał:
Cytuj

 Czy taki objaw wyglada na problem z zapowietrzeniem hydrauliki docisku sprzegla?  Dalem takie prownanie bo nie wiem jak dziala hydrauliczny docisk sprzegla, a wiem jak dziala tlok w strzykawce:)


Bardzo możliwe że jest to wina zapowietrzenia układu.
Sprzęgło hydrauliczne działa na zasadzie 2 strzykawek połączonych cienką rurką ;)

Offline Arek Ważyński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 111
  • Skąd: wawa
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6HDI
  • Miejscowość: wawa
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 03, 2008, 12:07:41 »
Niestety mam podobny problem, Od jakiegoś czasu obserwuję "poślizg" sprzęgła, najczęściej gdy chcę mocno przyśpieszyć na 3 lub 4. Samochód ma przejechane 13 tyś i jakoś nie chce mi się wierzyć, że sprzęgło się zużyło.
 Zastanawiam się tylko, czy mogę poczekać z tym do przeglądu, który mam na początku stycznia?

Offline Darek Bratek

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 2 096
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Picasso 1.8i 2000r. + LPG Versus/Tomasetto
  • Miejscowość: Lublin
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 03, 2008, 20:28:06 »
Da się, ale potrzebne do tego są 2 osoby, w tym jedna ze zmysłem technicznym :)
Sprzęgło odpowietrza się tak samo jak układ hamulcowy, a to zostało już opisane na forum.

Offline Darek Bratek

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 2 096
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Picasso 1.8i 2000r. + LPG Versus/Tomasetto
  • Miejscowość: Lublin
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 03, 2008, 21:20:48 »
Odpowietrznik znajduje się przy siłowniku sprzęgła, czyli przy el. nr 7. Wygląda on podobnie jak zaworek do odpowietrzania układu hamulcowego.

Offline Marcin Turko

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 272
  • Skąd: Bytom
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6 HDI '06
  • Zainteresowania: Fotografia, wędkarstwo, modelarstwo
  • Miejscowość: Bytom
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 03, 2008, 21:56:36 »
Cytuj

Arek Ważyński napisał:
Zastanawiam się tylko, czy mogę poczekać z tym do przeglądu, który mam na początku stycznia?

Ja byłem z tą dolegliwością w serwisie dwa razy ale panowie "specjaliści" nic nie stwierdzili. Dopiero kiedy po kilku dniach zaczęły się sensacje z pedałem hamulca wyszło szydło z worka.

Też myślałem, że to niespodziewany koniec sprzęgła ale aby się upewnić pojechałem do kolegi i na hak zapiąłem jego nubirę, pomyślałem sobie albo rybki albo akwarium i musi teraz wyjść jak cokolwiek się zużywa. Ciągnąłem parę km i nic a na haku było 1500kg. Kiedy wracałem od niego nagle przy dociśnięciu gazu na V biegu pojawił się poślizg tak więc tak to w konia robi ta hydraulika i dwa pęcherzyki powietrza :)
Tak jak koledzy wyżej piszą-odpowietrzenie nie jest skomplikowane i zrobi je każdy myślący głową mechanik w przeciągu kilku minut.
Pozdrawiam
Marcin Turko

Offline Marcin Turko

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 272
  • Skąd: Bytom
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6 HDI '06
  • Zainteresowania: Fotografia, wędkarstwo, modelarstwo
  • Miejscowość: Bytom
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 04, 2008, 09:50:50 »
Płyn ten sam, z tego samego zbiorniczka
Pozdrawiam
Marcin Turko

Offline Marcin Kwajzer

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 186
  • Skąd: Toruń
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 2.0 HDi 2002
  • Zainteresowania: Formula 1
  • Miejscowość: Toruń
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 04, 2008, 22:42:19 »
Witam

Aż jestem ciekaw czy to faktycznie zapowietrzenie układu wspomagania sprzęgła. Kiedyś na 60 tys km również miałem problem ze ślizgającym się sprzegłem. Serwis ASO Toruń wtedy kazał wymienić tarczę sprzegła a przy okazji naciągnął mnie na docisk bo jak coś pójdzie nie tak, to nie będzie gwarancji. W ten oto sposób pozbyłem się siedmui stówek. Dziś właśnie dzięki wam zastanawiam się czy mnie nie naciągneli na kasę :)

pozdrawiam i życzę powodzonka z odpowietrzaniem.

PS dajcie znać czy to faktycznie zapowietrzenie układu
Picasianka 2.0 HDi, 2002

Offline Marcin Figacz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 24
  • Skąd: Kwidzyn
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6HDi 110KM Exclusive 2006
  • Miejscowość: Kwidzyn
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 12, 2008, 23:00:02 »
Dzięki za wszelkie sugestie. W piątek wybieram się do ASO bo cytryna jeszcze na gwarancji. Zobaczymy co powiedzą i czy beda ściemniać. Dam znać co i jak..... Aha i jeszcze jedno chyba to faktycznie slizgające się sprzegło bo w momencie przyspieszania ptzy pomocy tempomatu czasmi się on wyłącza.... a z tego co wiem normalne naciśnięcie sprzęgła też go rozłącza.

Offline Marcin Figacz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 24
  • Skąd: Kwidzyn
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6HDi 110KM Exclusive 2006
  • Miejscowość: Kwidzyn
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 14, 2008, 20:35:37 »
No i byłem w ASO - karneli sie samochodem, popatrzyli pod spodem i swierdzili, że .............. nic nie mogą stwierdzić bez wybebeszenia sprzęgła. Samochod jest jeszcze na gwarancji ale miły pan z aso zaczął mi cytować warunki gwarancji gdzie faktycznie jest napisan, że gearancja nie obejmuje niedomagań samochodu "...wyniających z niepawidłowego lub błednego urzytkowania. Nie obejmuje elementów zużywających się podczas normalnej eksploatacji, a w szczególności: opon, klocków, tarcz hamulcowych , piór wycieraczek i sprzęgła ...".  I tutaj pojawia się potencjalny strumień kaski wypływającej z mojego portfela a nie od gwaranta (1100pln .....kwa). Bo oczywiscie czy awaria wynika z normalnej eksploatacji czy z wady urządzenia to oni dopiero orzekną jak to ustrojstwo wyjmą. Mnie osobiście troche niechce się wierzyć, że wyjdzie na to ze gwarancja to obejmie.

W każdym razie umówiłem się z nimi tak, że najpierw odpowiertza to sprzęgło a potem ewentualnie bedą się brac za "skalpel".

Aha jeszcze jedno - dzisiaj ten gośc ktory próbował samochód powiedział, że pedał sprzęgła jest wyższy niż normalnie.
1) Czy to może mieć związek z normalnym zużyciem sprzęgła?
2) Z tego co wiem podczas każdego przeglądu powinni ten pedał sprzęgła sprawdzić i wyregulować. W takim ukladzie to powinno działać na moją korzyść .... .w razie jak by szlo na udry.

Jesli ktoś ma jakies rady jak z nimi gadać żeby wyszło chociaż trochę na moje to bede wdzieczny.

Offline Marcin Turko

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 272
  • Skąd: Bytom
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6 HDI '06
  • Zainteresowania: Fotografia, wędkarstwo, modelarstwo
  • Miejscowość: Bytom
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 14, 2008, 20:46:17 »
Cytuj

Marcin Figacz napisał:to oni dopiero orzekną jak to ustrojstwo wyjmą. Mnie osobiście troche niechce się wierzyć, że wyjdzie na to ze gwarancja to obejmie.

Nie, to ma orzec Twój niezależny rzeczoznawca. Oni zawsze orzeką na Ciebie nawet nie demontując skrzyni a powiedzą, że zdemontowali.
Cytuj

W każdym razie umówiłem się z nimi tak, że najpierw odpowiertza to sprzęgło a potem ewentualnie bedą się brac za "skalpel".

A na co tu się umawiać? skoro jechali autem to wystarczyło poświęcić dodatkowo na odpowietrzenie 5 minut.
W takich fachowych serwisach odstawia się niekiedy takie numery, że nawet pojęcia nie masz...
Cytuj
Aha jeszcze jedno - dzisiaj ten gośc ktory próbował samochód powiedział, że pedał sprzęgła jest wyższy niż normalnie.
1) Czy to może mieć związek z normalnym zużyciem sprzęgła?
2) Z tego co wiem podczas każdego przeglądu powinni ten pedał sprzęgła sprawdzić i wyregulować. W takim ukladzie to powinno działać na moją korzyść .... .w razie jak by szlo na udry.


Nie słyszałem aby skok regulować, głowy nie dam ale jest samoregulacja.
Pozdrawiam
Marcin Turko

Offline Włodzimierz Sudomierski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 197
  • Skąd: Godzieszowa
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 2.0 HDI 2000r
  • Zainteresowania: Samochodziki, motoryzacja
  • Miejscowość: Godzieszowa
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 14, 2008, 20:46:54 »
kolego do niedawna jeszcze używałem Yarisa 2007 i przez pierwszy rok na gwarancji wymienili mi 2 półosie(ukręcone z mojej winy) i 2 razy sprzęgło raz z dociskiem pomimo to że w warunkach było napisane tak jak u ciebie musisz im weprzeć że to wina materiału lub kogoś kto to naprawiał, nie twoja i powinna być gwarancyjna naprawa tak przynajmniej było w Toyocie i w moim przypadku, do serwisu citroena we Wrocku nie jade nawet bo to partacze, jak serwisowałem tam berlingo a wcześniej C15 to musiałem powiedzieć majstrowi co trzeba wymienić aby tylny most nie skrzypiał w c15 a mechanicy są ci sami co kiedyś w tym serwisie daewoo serwisowali więc musisz iść w zaparte że to wina materiału!!
ja tak robię i narazię się udaje

Oczywiście nikomu nie ubliżając w tym serwisie!!!
pozdrawiam:)
Włodek

Offline Marcin Figacz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 24
  • Skąd: Kwidzyn
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6HDi 110KM Exclusive 2006
  • Miejscowość: Kwidzyn
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 14, 2008, 21:09:25 »
Cytuj
Nie, to ma orzec Twój niezależny rzeczoznawca. Oni zawsze orzeką na Ciebie nawet nie demontując skrzyni a powiedzą, że zdemontowali

Racja!!! Tylko skąd niezależnego rzeczoznawce wytrzasnąć? I kiedy? Czy dopiero z nimi isć na udry jak powiedzą, że to poza gwarancją? Moze zabrać ze soba aparat fotograficzny i porobic troche zdjęć jak już wyjmą tarcze i docisk? Jakis efekt psychologiczny przynajmniej może bęzie?

Że Ci ASOwcy potrafia wyczyniać niezłe numery to właśnie się naczytałem i stąd moje obawy :-) No i strach o zawartość portfela.

Cytuj
musisz im weprzeć że to wina materiału lub kogoś kto to naprawiał, nie twoja i powinna być gwarancyjna naprawa tak przynajmniej było w Toyocie i w moim przypadku

Oj żeby to tak łatwo przeszło :-)
U mnie nie było tam jeszcze nic grzebane wiec niema jak na błędy w naprawie zgonić :-)

Offline Marcin Turko

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 272
  • Skąd: Bytom
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6 HDI '06
  • Zainteresowania: Fotografia, wędkarstwo, modelarstwo
  • Miejscowość: Bytom
Pozdrawiam
Marcin Turko

Offline Bartek Ruciński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 115
  • Skąd: Białystok
  • Posiadany samochód: Xsara picasso 1.6HDi 92KM '08
  • Miejscowość: Białystok
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 14, 2008, 21:59:03 »
Cytuj

Marcin Figacz napisał:
No i byłem w ASO - karneli sie samochodem, popatrzyli pod spodem i swierdzili, że .............. nic nie mogą stwierdzić bez wybebeszenia sprzęgła. (...)
Aha jeszcze jedno - dzisiaj ten gośc ktory próbował samochód powiedział, że pedał sprzęgła jest wyższy niż normalnie. (....)


    Popatrzyli, powiedzieli i się umówili - a co wpisali w protokół naprawy ?? NIC ?!!
 I tu chyba pojawia się jeszcze jeden "problem" z naprawami gwarancyjnymi w ASO. Nie wiem jak u Was, ale u mnie jest praktyka, że jeżeli nie ma wymiany części (oprócz przeglądu "0"), a robione są tylko jakieś "pierdoły" lub nieskuteczna diagnostyka to nic nie zostaje w papierach, bo na przyjeciu nie wpisuje się zgłaszanych usterek tylko dopiero po zakończeniu naprawy co wymieniono.
I jak później udowodnić, że klient zauważył i prosił o naprawę "zanim się urwało" ?
 Przy takim podejściu awaryjność aut jest znacznie mniejsza, a wina użytkownika "ewidentna" !

Czy tak jest tylko u mnie czy to ogólna polityka ASO Citren ?
BARTEK

Offline Marcin Turko

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 272
  • Skąd: Bytom
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 1,6 HDI '06
  • Zainteresowania: Fotografia, wędkarstwo, modelarstwo
  • Miejscowość: Bytom
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 14, 2008, 22:01:36 »
Mi zawsze wpisują wszystkie usterki, które zgłaszam przed wjazdem na warsztat.
Pozdrawiam
Marcin Turko

Offline Włodzimierz Sudomierski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 197
  • Skąd: Godzieszowa
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 2.0 HDI 2000r
  • Zainteresowania: Samochodziki, motoryzacja
  • Miejscowość: Godzieszowa
Re: Ślizgające się sprzęgło???
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 15, 2008, 10:58:08 »
dokładnie ja tak samo robię zawsze zanim oddam autko do naprawy to muszę mieć wszystko wpisane na papier i podpisane przez przyjmującego wtedy wiem że w razie takich przypadków jestem na prawie bo to ich wina że nieudolnie naprawiają,
moja rada żeby wpisywali wszystko co ci nie gra mają taki obowiązek przyjąć uwagi od klienta

oczywiście bez obrazy dla mechaników:)
pozdrawiam:)
Włodek