A ja dziś się przełamałem i zmieniłem na parkingu, nie padało. Założyłem dębice frigo 2 z poprzedniego sezonu - okazało się że mają jeszcze 6,5 mm bieżnika więc całkiem [color=ff0000]piii[/color]cie. Aluski poszły do piwnicy, a zimówki leżą na bardzo brzydkich stalówkach (poprzedni własciciel chciał je pomalować na kolor nadwozia i mu "trochę" to nie wyszło). Zimówki mam o 10mm węższe od letnich, tzn 175x65 R14.
Śnieg spadnie zobaczymy, na mokrym nie ma co porównywać... (a jutro ma padać, co prawda z deszczem :p) A zmieniłem bo i tak po górach będę trochę jeździł.
Jak to mówią, lepsze 4 nowe zimówki średniej firmy, niż 4 nowe opony letnie super firmy.