Tak sobie myślę, że kupiłem C5 będąc nieświadom zupełnie i mam wybór...Jeździć i się nie przejmować albo czytać wpisy na Forum i osiwieć;). Wymieniłem olej w skrzyni przy przeglądzie, zrobiłem 5kkm i jakoś wszystko działa. Cytryna jeździ, nie mam problemów /no za wyjątkiem nieotwierającej się tylnej szyby ale się otwierała, sam ją załatwiłem myjąc szybę/ i mam nadzieję, że jeszcze długo będę z niej zadowolony, biorąc pod uwagę przebieg i wcześniejszych właścicieli oraz doświadczenia z poprzednim autem marki VW, który był w porównaniu do C5 kompletną taczką i na dodatek awaryjną jakby specjalnie wyprodukowany aby się psuł co kilka dni. Pozdrawiam