Witam,
pozwolę sobie podpiąć się pod temat problemów z AL4 i wtrącę swoje trzy grosze, może to pomóc Marcinowi w podjęciu decyzji..
Mój samochód (przebieg 120 tys) aktualnie stoi w serwisie w Środzie Wielkopolskiej, po tym jak bez żadnych wcześniejszych objawów, ciągu tygodnia, dwa razy pokazał się komunikat AGF i skrzynia przeszła w tryb awaryjny.
Po pierwszym razie samochód oglądało/badało ASO w Lubiniu (dolnośl.), a po drugim razie ASO w Bydgoszczy (- droga na wakacje i z wakacji).
W Lubiniu była jazda próbna, diagnostyka i sprawdzenie oleju. Komputer wykazał błędy obrotów, a olej był bardzo przepracowany. Poza tym mechanikowi nie podobało się "stuknięcie" skrzyni biegów przy wrzucaniu wstecznego biegu. Na tej podstawie zasugerowano wymianę elektrozaworów, ale bez gwarancji , że to pomoże, albo remont generalny skrzyni w warsztacie pod Wrocławiem. Na początek zadecydowaliśmy o wymianie oleju (4l) i powrocie do nich w razie problemów, ponieważ wakacje spędzałem 70km o Lubinia. Po wymianie oleju wszystko działało ładnie i płynniej jakby (może autosugestia.. ;-) ) Jednak nie robiliśmy długich tras pod pełnym obciążeniem..
W drodze powrotnej do domu (bagaże i czterech pancernych i pies marki labrador) auto poddało się dość szybko na upalnej drodze i przeszło w tryb awaryjny. Po dalszej jeździe, z przerwami co godzinę na postój w cieniu, skrzynia odmówiła całkiem dalszej współpracy i ślizgała się w miejscu z dużym falowaniem obrotów. Czyli znów assistance i laweta, tym razem w stronę domu, czyli do Bydgoszczy. Tam skończyło się na diagnostyce (błąd ciśnienia oleju) i na tym koniec współpracy- nawet za diagnostykę nie wzięli pieniędzy. Ponieważ między Bydgoszczą a Gdańskiem nie znalazłem żadnego warsztatu zajmującego automatami, samochód pojechał do Środy Wlkp, po długiej naradzie telefonicznej.
Tam była diagnostyka, olej w ciągu poprzedniego tygodnia zdążył się już mocno wypracować i sczernieć (zakładam, że został wymieniony w Lubiniu, bo czemu mam nie wierzyć..), testy z próbnymi częściami, wymiana uszczelek i stanęło na konieczności wyciągnięcia skrzyni i zbadania jej bogatego wnętrza. Ujawniło ono popalone hamulce i sprzęgła. Części zostały zamówione z Francji i liczę na to, że dojechały 2 dni temu i są montowane. Oprócz tego wymiana elektrozaworów. Chłodnica i pompa jeszcze chyba będą raz zbadane..
Poprzednie ASO (ani ASO w trójmieście) nie mają części testowych ani nie zamierzały grzebać we wnętrzu skrzyni no i najchętniej wysłaliby mnie na wymianę/remont skrzyni, ale też do końca nie wiedzą kto mógłby się tym zająć. W Środzie są nie tylko możliwości i umiejętności ale przede wszystkim chyba- chęci. Jaki będzie efekt napiszę już wkrótce , mam nadzieję.. ;-