Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...  (Przeczytany 16501 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bartosz Chwastek

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 281
  • Skąd: Lubsko
  • Posiadany samochód: Citroen C5 MK1 (2.0 benzyna+LPG) i MK3 2,0 HDI
  • Miejscowość: Lubsko
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 11, 2009, 03:42:27 »
Ja dziś byłem w ASO i zakupiłem płyn LDS bo coś mnie tkneło żeby pogrzebać w śilniku i okazało się że mam za mało płynu ale to taki szczegół. Piszecie że to i tamto wysiadło. Jak narazie moja C5 śmiga aż miło ale z tego co widzę to wszystkie wątki dotyczą Diesli. Widocznie one są jakieś wadliwe i macie problem z nimi :( taka jest moja sugestia bo jak narazie to o benzynie nikt się poważnie nie wypowiedział

Offline Marek Bor

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 644
  • Skąd: Olsztyn
  • Posiadany samochód: Citroen C5 Kombi 3.0 HDI 241KM 2012 rok Exclusive
  • Zainteresowania: Po za Citroen ujeżdżam jeszcze motocykl Honda Shadow vt750 ACE
  • Miejscowość: Olsztyn
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 11, 2009, 13:23:32 »
Proponuję dla Pawła i Roberta nie zaopatrywać się w żaden pojazd mechaniczny. Osoby w stylu "złej baletnicy to i rąbek u spódnicy". Mam dwie C-piątki. Jedna z 2001 roku druga z 2005 roku, obie 2.0 HDI i obie kombi. Ta starsza naprawdę dostaje w "dupę" i mam ją 11 miesięcy i podkreślam ma 7 lat (prawie osiem). Martwiłem się o tę z 2001 roku, że będzie posiadała choroby wieku dziecięcego, ale nic podobnego!!! Dodam moja "jedyneczka" jest bardziej eksploatowana niż taxi. Dziennie drzwi kierowcy są otwierane 22 razy, zamykane 22 razy, klapa bagażnika otwierana 20 razy, zamykana 20 razy. Jazda tylko i wyłącznie miejska, sprzęgło, gaz, sprzęgło........... no i wajcha biegów dostaje też, masakra, nogę też mam ciężką. Od kupna wymieniłem tylko łożyska w tylnych wahaczach, ale od samego kupna były felerne. Co o tym myślicie?
U mnie zmiana!!! To już szósta C5 tym razem 2012 rok 3.0HDI oczywiście też w kombi na full wypasie Exclusive.

Offline Marek Ziemba

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 232
  • Skąd: Miłków k/Karpacza
  • Posiadany samochód: C5 2,2 HDI '02 a wcześniej ZX 1,9D '93
  • Miejscowość: Miłków k/Karpacza
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 11, 2009, 14:12:28 »
Ależ Marku, nie można pechowych kolegów traktować w taki sposób. Po prostu mają felerne modele. Miałem swego czasu dwa XM-y. Jeden złoto, nic w nim nie robiłem przez dwa lata poza zmianą oleju, filtrów i klocków. Jeździł, jeździł i mógłby tak w nieskończoność (niestety skończył w czołówce z A4) a drugi, niech go trafi, miałem przez pół roku i więcej stał niż jeździł a i jazda mu kiepsko wychodziła że nie powiem o moim portfelu. Po prostu pech. Z autem jak na loterii.
Teraz, odpukać, C5 niezawodne jak na razie i przez ponad pół roku tylko pompkę spryskiwacza wymieniłem i to za 40zł i sam.
Pzdr.
Miłków k/Karpacza, Jelenia Góra, Karkonosze
jest:C5 2,2 HDI '02 kombi, automacik "Duch Gór"
a wcześniej: ZX, dwa XM-y, BX, FSO 1500

Offline Paweł Skrzypkowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 22
  • Posiadany samochód: Citroen C5 12/2003 Kombi 2.0 HDI
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 11, 2009, 21:02:13 »
ah Panowie jedno wam powiem, fakt autklo pechowe czy nie ale na tym forum aż się roi od róznych opisów usterek wiec nie ma to tamto ale autko nie należy do bez awaryjnych. Oczywiście nie ma obecnie autek bez awaryjnych, ale zbyt dużo tego było jak na tak młode autko a i z opini innych posiadających  C5 wiem że raczej nie są to autka bezawaryjne (np. na allegro stoi autko po wypadku którego kolega powiedzial że nie będzie naprawiał bo ma go dość i sprzeda je na części)

  • Gość
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 11, 2009, 23:06:41 »
Myślę że to co napisał Marek Zięba najlepiej podsumowuje nasza dyskusje.

  • Gość
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 12, 2009, 12:18:54 »
Wszystko ma swoj poczatek i koniec...
Moja ukochana c5, moja kochana slicznotka rowiez juz sprzedana... :-(
Czas na zmiany...
Od prawie tygodnia na podjezdzie stoi czarny s-type 4.2 rok 2003. :-]
A z okazaji swiat wszystkim cytryniarzom zycze powodzenia.
Bede czasem wpadal poczytac co u Was fajnego...

Offline Jakub Wojtanowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 81
  • Skąd: Opole/Luboszyce
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2.0HDi 2004
  • Miejscowość: Opole/Luboszyce
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 16, 2009, 08:55:50 »
No u mnie z typowych awarii to na razie dmuchawa, antipollution fault. Wymieniłem wczoraj łożyska tylnie bo huczały. Póki co na razie więcej nic, ale mam autko dopiero 2msc.
Przyjemność z jazdy jednak niesamowita, więc wybaczam na razie te małe kaprysy.
A o daewoo tez nie powiem złego słowa, jezdzilem 9lat nubirąII kombi i super.

Offline Paweł Skrzypkowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 22
  • Posiadany samochód: Citroen C5 12/2003 Kombi 2.0 HDI
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 16, 2009, 14:43:30 »
1 usterka średnio na miesiąc...
pozdrawiam szczęśliwego posiadacza C5...
a co do zawieszenia przesiądź się do Volvo poczujesz co to komfort...(szczególnie w zakrętach z większą prędkością)

woytasmi

  • Gość
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 17, 2009, 09:40:06 »
Wg mnie wg tego co jestem w stanie powiedzieć o mojej C5:

Jest dośćawaryjna - ale wszystkie awarie to takie pierdółki

1. motoreduktor z lewej strony,
2. tylna szyba (nie otwierała się )
3. czujnik temp. wody (zepsuł się)
4. klocki piszczą (nowe lukasa)
5. Kolumna kier. drży (zrobione na szpilki)
6. Siedzenia nie są do końca stabilne
7. Pasy nie chowają się (trzeba prać)

ogólnie wcześniej miałem 15 letniego nissana i nic mu nie dolegało - lałem tylko paliwo.

Jestem średnio zadowolony :(

Offline Bartek Dolinkiewicz

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 76
  • Skąd: Brighton UK / Gorzów Wlkp.
  • Posiadany samochód: C5 2.2 HDi Exclusive Automat Kombi
  • Miejscowość: Brighton UK / Gorzów Wlkp.
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 17, 2009, 20:46:46 »
Ja w sumie szukałem Renault Laguny II a że były same szroty, to kupiłem C5 I kombi. Po półtora roku czasu mam nadal mieszane uczucia.
Plusy:
Fajne i bardzo wygodne auto - w sam raz na rodzinę nawet 4 osobową. Pomieści wszystkie walizy, rzeczy, wózki a w bagażniku nadal będzie miejsce aby włożyć lodówkę. Bardzo dobre liczniki - czytelne i wielkie. Ładnie w środku (nibydrewno - exclusive).
Minusy:
Jest to 2.2 HDi - spalanie tragicznie wysokie w porównaniu z konkurencją. FAP - duży mankament nie na kieszeń przeciętnego Polaka. Padł mi kalkulator ABS po zrobieniu ok 3 tys km. Wymiany czegokolwiek w serwisie, to podwajanie wartości auta. Kolorowy monitor skacze jak pada deszcz, pasy - o których ktoś już napisał, które się nie chowają, fotel kierowcy niby podgrzewany a nie działa, czujnik cofania zchrzaniony, debilny wskaźnik poziomu oleju, któremu nie można ufać, krucha "klamka" otwierania tylnej szyby (ułamała się), lusterko, które przy składaniu puka w szybę, to coś, co miało być pomocne w przytrzymywaniu kubeczka z kawą koło kierownicy a służy - właściwie to niczemu nie służy. Zapomniałem o oryginalnym kluczu do kół, który zgiął się w pół przy próbie odkręcenia śruby.

Moim zdaniem jest to przystępne auto (cena) oferujące komfort, jaki jest w autach drogich; jednak za cenę bardzo słabej elektroniki, która pada jak mucha i występującym mnóstwem głupich usterek, które wkurzają i drażnią użytkownika zamiast dawać mu pełną satysfakcję z jazdy (gdyby ich nie było).

Offline Paweł Skrzypkowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 22
  • Posiadany samochód: Citroen C5 12/2003 Kombi 2.0 HDI
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 18, 2009, 07:42:08 »
ja naszczęście mogę tylko dodać, że dzięki temu forum można zaoszczędzić kupy kaski na usterki poczciwej C5...

Offline Mariusz Wójcicki

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 104
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C5 break 2002r. 2.0 benzyna
  • Miejscowość: Warszawa
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 18, 2009, 09:19:25 »
Kolegom ktorzy sie dziwia, ze z C5 moze byc wiele problemow powiem tak: ja sie dziwie, ze z C5 moze nie byc problemow.
Kupilem swoja gdy miala 70 tys przebiegu ( auto pewne, sprawdzone, przebieg oryginal ) do 100 tysiecy nie stalo sie nic. Natomiast teraz mam przebiegu 110 tys i przez ostatnie 10 tysiecy umoczylem w to auto jakies 6 tysiecy zlotych.

Sprzeglo, wspomaganie kierownicy z przewodem, tylna wycieraczka, urwana klamka, tlumik, jakies lozyska w kompresorze, wyciek z chlodnicy, cos z mechanizmem zmiany biegow, i cala masa rzeczy ktorych nawet nie pamietam!
No i oczywiscie nie wszystkie duperele naprawiam, np katalizator.. za 4 tysiace zlotych??? dziekuje :)

Jedyny elementem z ktorym jak narazie i odpukac nie mam zadnych problemow to zawieszenie :)

Jedno jest pewne, moim nastepnym autem nie bedzie citroen :)

Offline Karol Kozłowski

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 945
  • Skąd: Dąbrowa Górnicza
  • Posiadany samochód: Citroen C5 3.0 V6 2004r. Renault Latitude 2.0DCi 2011r.
  • Miejscowość: Dąbrowa Górnicza
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 18, 2009, 11:09:29 »
Cytuj

Mariusz Wójcicki napisał:
Jedyny elementem z ktorym jak narazie i odpukac nie mam zadnych problemow to zawieszenie :)

No właśnie a ludzie tego najbardziej się boją...



Offline Michał Suchecki

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 749
  • Skąd: Sosnowiec
  • Posiadany samochód: Citroen C5 Break GT by Suchy
  • Miejscowość: Sosnowiec
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 18, 2009, 14:08:18 »
Cytuj

Wojciech Michurski napisał:
Wg mnie wg tego co jestem w stanie powiedzieć o mojej C5:

Jest dość awaryjna - ale wszystkie awarie to takie pierdółki

1. motoreduktor z lewej strony,
2. tylna szyba (nie otwierała się )
3. czujnik temp. wody (zepsuł się)
4. klocki piszczą (nowe lukasa)
5. Kolumna kier. drży (zrobione na szpilki)
6. Siedzenia nie są do końca stabilne
7. Pasy nie chowają się (trzeba prać)

ogólnie wcześniej miałem 15 letniego nissana i nic mu nie dolegało - lałem tylko paliwo.

Jestem średnio zadowolony :(


Jestem tego samego zdania.
Moja C5 (2005, I właściciel)

1. dwumasa - wymiana po roku
2. pedał gazu (albo sprzęgła) (wymieniony - nie działał tempomat)
3. pompa wspomagania - przestała działać (wymieniona)
4. ręczny - zacina się prawa strona (do teraz :P)
5. tylna szyba - nie otwierała się (2 razy wymiana)
6. pasy się nie chowają
7. rozleciana łopatka regulacji temperatury powietrza - wyjęcie deski, rozkręcenie nagrzewnicy, sklejenie)
8. osłony pod autem szlag trafił
9. Odłączające się turbo (chyba coś z EGR - nie pamietam już)

Usterek w [color=ff0000]piii[/color]e .  A auto ma TYLKO 4 lata... no proszę was...  strach pomysleć co będzie jak bedzie miało z 7.
Samo uzytkowanie świetnie, komfort super, jazda też niczego sobie, ale...

Offline Waldemar Lozecki

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 578
  • Skąd: Wałcz
  • Posiadany samochód: Xantia Break/XUD9TE/7071/Bez HA
  • Miejscowość: Wałcz
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 17, 2009, 23:58:45 »
Jak tak czytam wasze posty to stwierdzam, że moja X też ma mankamenty (Airbag fault), nie działające grzanie siedzeń ale poza tym odpukać, zrobiłem 40 kkm i nic poważnego się nie wydarzyło (oczywiście wymiana tego co się naturalnie zużywa jest konieczna). Nigdy nie zawiodła mnie w dalszej (i bliższej) podróży... Czyżby jedyną sensowną alternatywą dla C5 został W140 lub XM?

Offline Andrzej Walczyński

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 866
  • Skąd: okolice Poznania
  • Posiadany samochód: Peugeot 301 1.2 Active+ ETG 2014 LPG
  • Miejscowość: okolice Poznania
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 18, 2009, 08:39:06 »
Cytuj

Mariusz Wójcicki napisał:
Jedyny elementem z ktorym jak narazie i odpukac nie mam zadnych problemow to zawieszenie :)

U mnie odwrotnie, tylko w zawieszenie musiałem wpompowac kasę. Reszta bazawaryjna. No ale w sumie chyba połowę zawieszenia mam już nową, więc jest nadzieja, że będzie juz OK.
był: C5 MkI Break 2.0 2003 BVA4 RT3, LPG Prins - 220.000 kkm.
jest: Peugeot 301 1.2 ETG 2014 LPG Stag - 145.000 kkm

Offline Ireneusz Bartosik

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 276
  • Skąd: Kalisz
  • Posiadany samochód: , 1996r.C5 II 1,6 HDI 2005r.BMW 525tds 97r.
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Kalisz
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 18, 2009, 10:15:46 »
Nie ma aut idealnych, cytryna to autko dla fana z zacięciem majsterkowicza, wtedy sam usunie szereg drobnych usterek czerpiąc z tego przyjemności i mając satysfakcję.Ja mam Xantię i c5, nie narzekam na żadne z nich, wcześniej miałem wiele samochodów niemieckich i niczym nie wyróżniały się na plus, najmilej wspominam mb 190- fajny samochodzik.Cztero letni c5 za kase która wystarczy na 10-co letnie audi z faktycznym przebiegiem 300-500tys- to duży plus.
była Xara, Ax, Peugeot 405, R-19 , Xantia 1,9td.i ze 20 Niemców, C5II 1,6hdi.BMW 525tds 97r.  :-)

Offline Daniel Kamecki

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 89
  • Skąd: Edinburgh
  • Posiadany samochód: C8 /Saxo/ Master / Trafic
  • Zainteresowania: Podroze / moto /kuchnia / drewno
  • Miejscowość: Edinburgh
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 19, 2009, 04:28:32 »
a to nie jest tak ze jak przez pare pierwszych lat autko jest kombinowane (zamienniki,robotki pod blokiem itakie tam) to wychodza pozniej takie kwaitki ? Ja swoje auto kupilem ze sporym przebiegiem , z kilkoma usterkami (przez to bylo sporo tansze) ale serwisowane przez caly zywot c5. i nie ma problemow poza wymianami mat ekspolatacyjnych. wczensiej mialem nissana (fajnie toto sie prowadzilo) kupione od rodaka, ktory tak wlasnie sobie kombinowal i autko sie po pol roku zaczelo sypac...

mysle ze jesli te minimum atencji bylo "wlozone" w autko (szczegolnie cytryne) przez pierwsze lata uzytkowania, to przez najstepnych kilka samochodzik bedzie jezdzil jak cacy :)
Osiadly w szkocji amator francuszczyzny :]

Offline Mateusz Nicko

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 15
  • Skąd: Kraków/sanok
  • Posiadany samochód: C5 2.2HDI Exclusive
  • Miejscowość: Kraków/sanok
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 24, 2009, 12:54:32 »
ja mam 252tys. i nie robie w sumie nic oprocz podstawowych rzeczy takich jak np. wymiana klockow itp.  jezeli chodzi o spalanie to nie jest wysokie mam 2.2Hdi pali na trasie 5.7 i nie chodzi jak traktor TDIIII, wydaje mi sie ze wszystko zalezy od egzemplarzu i eksploatacji pierwszego wlasciciela

Offline Marcin Serafin

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 750
  • Skąd: Wrocław/Nowa Sól/Międzyrzecz
  • Posiadany samochód: C5 2,2HDI 16V EXCLUSIVE 2002r.
  • Miejscowość: Wrocław/Nowa Sól/Międzyrzecz
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 24, 2009, 15:19:49 »
Kurczę albo mówimy o innych samochodach albo super farta mam. Jak na razie to nic poważnego się nie stało. puk, puk, puk, w nie malowane.
Pozdrawiam
Swenson

Offline Michał Wiśniewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 226
  • Skąd: Konstancin-Jeziorna
  • Posiadany samochód: jest S-max 2.0 tdci 185KM był C5 kombi 2.2HDI 2002r
  • Miejscowość: Konstancin-Jeziorna
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 25, 2009, 12:44:35 »
Zwracam uwagę, że w przypadku forum każdej marki 95% wpisów to prośba o pomoc w usunięciu usterki.
Na tej podstawie można sądzić, że nic tylko samochody się psują, bo przecież rzadko kiedy na forach można znaleść wpisy typu: przejechałem kolejne 10 tys i nic się nie popsuło.

Jeżeli na bieżąco ktoś nie dba o samochód to szybciej lub później to wychodzi.
Mój brat cioteczny bardzo źle serwisuje samochód i dziwi się, że po roku lub dwóch zaczyna się ono mocno psuć.

A do egzemplarza też trzeba mieć szczęście :)

Michał

Offline Adam Sokal

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 113
  • Skąd: Mysłowice
  • Posiadany samochód: C5 2.0 HDi Break NO_FAP 2002r
  • Miejscowość: Mysłowice
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 27, 2009, 12:56:06 »
Moj jest gdzieś pośrodku:) 154 tyś obecnie kupiłem przy 131 tyś i tak:
1. Łożyska tylnej belki - skrzypiał jak stare drzwi ;)
2. Kolumna kierownicy klekotała ale to drobiazg
3. Demontarz FAP i pad przepływki
4. Wymiana łożysk w przodzie (buczał jak mały samolot)
5. Wymiana linek ręcznego

w drodze:
6. Zatarta tylna wycieraczka
7. Ruda na klapie bagaznika

W zamian jest jednak bezpieczny duży i komfortowy samochód. Z rozwiazaniami które nawet dziś w konkurencji nie są dostępne lub kosztują koszmarne pieniądze.

Jednak że w porównaniu do Xantii to jednak autko które wymaga zdecydowanie więcej troski. Xantia poprostu woziła. C5 nie powiem, na drodze mi nie staną ale co 2 miech muszę się zameldować w warsztacie.

Pozdrawiam.

Offline Andrzej Orych

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Skąd: Staśków
  • Posiadany samochód: Citroen C5 '02 2.0 LPG
  • Zainteresowania: elektronika, audio
  • Miejscowość: Staśków
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 28, 2009, 21:42:06 »
Mój jest chyba trochę do "przodu" od Adamowego. Mam go od dwóch miesięcy i ma trochę ponad 200 tys. i :
1. przełącznik zespolony
2. panel klimy + okolice
3. zatarty ręczny
4. szumiące łożyska z prawej strony
5. problem z obrotami i mocą (czasami)
6. klamka od kierowcy
7. brzęczący katalizator + blacha osłaniająca maglownicę
8. rdza pod listwą ozdobną na tylnej klapie
9. + parę pierdułek.
Zgadzam się w pełnej rozciągłości co do Xantii, ona po prostu jeździła ( nie wspomnę o lepszej jakości spasowania elementów )
Andrzej Orych
C5 2.0 LPG
mazowsze

Offline Marek Bor

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 644
  • Skąd: Olsztyn
  • Posiadany samochód: Citroen C5 Kombi 3.0 HDI 241KM 2012 rok Exclusive
  • Zainteresowania: Po za Citroen ujeżdżam jeszcze motocykl Honda Shadow vt750 ACE
  • Miejscowość: Olsztyn
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 28, 2009, 23:30:09 »
1. Łożyska w kołach - ok
2. Kolumna kierownicza - ok
3. Klamki - ok
4. Silnik - ok
5. Skrzynia - ok
6. Szyby - ok
7...........
Nie wiem skąd u Was ten lament. Auto mam 1,5 roku i ma 8 lat, jest tak tłuczone po mieście, że aż głowa boli, trzy taksówki tego nie natrzepią. Kiedyś już pisałem tu na forum w jaki sposób jest eksploatowane moje C5. W streszczeniu: drzwi kierowcy otwierane 20 razy, zamykane 20 razy. Klapa bagażnika (kombi) 20 razy, zamykana 20 razy. Szyba kierowcy tyle samo razy co drzwi (teraz w lato). Generalnie auto jest niemiłosiernie tłuczone po mieście, prowadzę działalność o charakterze instalatorstwa i realizuję 10 przyłączeń dziennie. Dla pechowców powiem, że moja kanapa nigdy mnie nie zawiodła. Mam jeszcze drugą C5 też w kombi ale MkII z 2005 roku, no z tą bywa różnie, ale to są drobne usterki, niedziałająca tylna wycieraczka, czy otwieranie tylnej szyby klapy bagażnika. Więc panowie głowy do góry są gorsze śmiecie!!!!
U mnie zmiana!!! To już szósta C5 tym razem 2012 rok 3.0HDI oczywiście też w kombi na full wypasie Exclusive.

Offline Marcin Mirga

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 2
  • Posiadany samochód: Xara 2.0 Hdi '02 hatchback
Re: [MkI] A ja chcę sprzedac swoją cytrynke C5...
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 22, 2009, 18:23:16 »
Dokladnie! Skad wy te auta bierzecie? Mialem C5 2.2 hdi z 2002 r i nie mialem z nim zadnych problemow. Niczego nie musialem naprawiac i nigdy mnie nie zawiodl. Zawsze bede go milo wspominac. Mialem kombiaka i nie dzialalo w nim tylko otwieranie tylnej szyby, ale komu to potrzebne? Fantastyczne auto na trasy, troche za duzy jezeli jezdzi sie  tylko po miescie (jak ja).  Kultowy wieloryb! pozdro