Ja usuwałem FAP-a u Adama, nie wiem jaki sposób, silnik 1,6, takich bez fapa nie było, wiem że właśnie w tym modelu było najdrożej- normalnie wtedy 800-900pln. Nie interesują mnie jakieś tam wskazania komputera, mam ten komfort że nie ma komunikatów, nie wiem co to problemy z elektroniką w mojej cytrynie. Swoją drogą jestem zawsze spokojny mając pod ręką Adama, wiem że jakby się coś działo to na pewno On da sobie z tym rade, a zapłace tyle co wjazd na kanał w ASO. Nie szanowali go w ASO, teraz co jakiś czas z czapką w zębach przyworzą do Adama jakąś cytryne z serwisu bo niestety stadko inżunierów nie może sobie poradzic z problemem, a Adam daje rade, może to reklama, ale chłopak ma naprawde głowe na karku.