Spaliny reguluje katalizator a fap zatrzymuje cząstki stałe (sadze). Jeśli będą sprawdzać zadymienie to pewnie wykaże wzrost, ale wszystko zależy od stanu silnika. Odnośnie tego wynalazku to wg mnie lipa, chyba że montaż odbywa się w firmie i stroją oni to do konkretnego samochodu. Rozumiem, że wiesz że fapa musisz wywalić podłaczając emulator.