Na Twoim miejscu bym kazał temu"fachowcowi" opróżnić cały układ, zapier..lać do serwisu Citroena po LDS i grzecznie zalać właściwego płynu, albo pojechać do serwisu Citroena i temu mechanikowi wysłać rachunek do zapłaty.
Nie darowałbym draniowi, co to za mechanik? Pan Czesiek, który kiedyś widzał jak ktoś coś gdzieś mówił o samochodzie?
Przepraszam, ale podniosło mi to ciśnienie.