Wymiana szczęk hamulcowych Citroen zx

[Łukasz Dzik]

Jak w temacie ktoś wymieniał

[Mariusz Olczak]

Ja wymieniałem. :-)

[Łukasz Dzik]

To może jakieś porady czy to łatwa sprawa czy lepiej dac to do mechanika magika ??  

[Mariusz Olczak]

Proste jak konstrukcja cepa. :-) Luzujesz ręczny na maxa żeby łatwo można było zdjąć bębny (szczęki nie będą go blokować). Odkręcasz środkową centralną śrubę. Zdejmujesz bęben, Zmieniasz szczęki tak jak są oryginalnie. Przeczyszczasz samoregulator (taka rozpórka z zębatką), żeby lekko działał i ewentualnie nasmaruj i koniecznie go podreguluj po wymianie na nowe szczęki, żeby odstęp między szczękami a bębnem był jak najmniejszy, ale tak żeby można było bęben założyć oczywiście. Składasz, to samo z drugiej strony. Stawiasz autko na ziemie. Odpalasz depczesz parę razy hamulec żeby się ułożyło. Podciągasz ręczny i koniec. :-)

[Piotr Welder]

Mariusz a mam pytanie takie, nie wiesz moze czemu mi nie chcą obydwa bębny hamować , wszystko robione jak opisujesz , dodam że mam nowe założone cylinderki i szczeki  , regulowałem samoregulator i po naciśnieciu pedału widać ze tloczki się rozsuwają a jak założę bęben i wcisnę pedał to można z łatwością go obrucić oczywiście napierając brechą o sruby.
Nie mam juz pomysłu , odpowietrzałem lewe i prawe koło i nic !
Może coś Ci jeszcze przychodzi do głowy ?
Pozdro

[Piotr Kobyliński]

A w jakim stanie masz bębenki? bo byc może że mają tak wysoki próg że po przejściu przez szczęki powstaje duzy luz między powierzchnią czynną bębna a szczękami i hamulec będzie słaby,a kiedy bęben jest już na swoim miejscu to nie masz mozliwości wyregulować odstępu na rozpieraczu"samoregulatorze".Więc albo toczenie bębnów albo kupno nowych,jednak bardzej polecam tę drugą opcję bo zawsze trzeba zadać sobie pytanie na które przeważnie nie jesteśmy w stanie sobie odpowiedzieć---- ile dana część przekręciła już kilometrów i na ile wpływa na nasze bezpieczeństwo?!.Pozdrawiam

[Mariusz Olczak]

Piotr Welder napisał:
Mariusz a mam pytanie takie, nie wiesz moze czemu mi nie chcą obydwa bębny hamować , wszystko robione jak opisujesz , dodam że mam nowe założone cylinderki i szczeki  , regulowałem samoregulator i po naciśnieciu pedału widać ze tloczki się rozsuwają a jak założę bęben i wcisnę pedał to można z łatwością go obrucić oczywiście napierając brechą o sruby.
Nie mam juz pomysłu , odpowietrzałem lewe i prawe koło i nic !
Może coś Ci jeszcze przychodzi do głowy ?
Pozdro

Jest albo tak jak pisze Piotr (ale to byś widział przy zdejmowaniu bębna jak wygląda) albo naciskałeś na hamulec bez opalania auta. :-)  Ewentualnie musisz parę kilometrów pojeździć, żeby się wszystko ułożyło. Ręczny jak trzyma?? U mnie po zaciągnięciu ręcznego nawet na asfalcie jest tylko jeden wielki pisk. :-)
Nigdy nie próbowałem żadną brechą koła kręcić na hamulcu. W 1.4 w cylinderkach są regulatory ciśnienia i one nie pozwalają do zablokowania kół tylnych choćby nie wiem co. Więc to może być po prostu normalne jeśli wszystko masz na cacy zrobione. :-)

Nie zalecałbym toczenia bębnów...
3 zestawy szczęk pracowały cały czas ne jednych bębnach.
Bębny miały napewno przkroczone wymiary.
W wyniku tego szczęki były tak mocno rozparte że wajha od mocowania linki ręcznego tarła o tuleję bębna w której jest łożysko....
Wytarło, osłabiło materiał, na progu zwalniającym pękło no i koło odpadło

[Piotr Welder]

piotr kobyliński napisał:
A w jakim stanie masz bębenki? bo byc może że mają tak wysoki próg że po przejściu przez szczęki powstaje duzy luz między powierzchnią czynną bębna a szczękami i hamulec będzie słaby,a kiedy bęben jest już na swoim miejscu to nie masz mozliwości wyregulować odstępu na rozpieraczu"samoregulatorze".Więc albo toczenie bębnów albo kupno nowych,jednak bardzej polecam tę drugą opcję bo zawsze trzeba zadać sobie pytanie na które przeważnie nie jesteśmy w stanie sobie odpowiedzieć---- ile dana część przekręciła już kilometrów i na ile wpływa na nasze bezpieczeństwo?!.Pozdrawiam

Bębenki są nie najlepsze , był lekki próg którego zeszlifowałem w celu łatwiejszego założenia bębna.

[Piotr Welder]

Jest albo tak jak pisze Piotr (ale to byś widział przy zdejmowaniu bębna jak wygląda) albo naciskałeś na hamulec bez opalania auta. :-)  Ewentualnie musisz parę kilometrów pojeździć, żeby się wszystko ułożyło. Ręczny jak trzyma?? U mnie po zaciągnięciu ręcznego nawet na asfalcie jest tylko jeden wielki pisk. :-)
Nigdy nie próbowałem żadną brechą koła kręcić na hamulcu. W 1.4 w cylinderkach są regulatory ciśnienia i one nie pozwalają do zablokowania kół tylnych choćby nie wiem co. Więc to może być po prostu normalne jeśli wszystko masz na cacy zrobione. :-)

Hamulec naciskałem bez odpalania ale teraz jak jezdze to wiem ze nie hamują.
Zrobiłem test:
Pojechałem na drogę polną rozpędziłem sie lekko i gwałtownie depłem po pedale .
Efekt taki ze tylko ślady od przednich kół były.
Ręczny mam jak u ciebie czyli brzytwa a nozny do bani.

nie polecam smarowania samoregulatora, wystarczy tylko dokładnie przeczyscic druciakiem

[Łukasz Dzik]

Witam szczęki założone hamulce brzytwa ale kurcze urwała się linka od ręcznego ;/ i moje pytanie czy linka od zx hatchback jest tej samej długości to zx kombi ?? gdyż mam zx hatchback ale belkę od zx kombi Proszę o rade

[Mariusz Olczak]

Piotr Welder napisał:
Hamulec naciskałem bez odpalania ale teraz jak jezdze to wiem ze nie hamują.
Zrobiłem test:
Pojechałem na drogę polną rozpędziłem sie lekko i gwałtownie depłem po pedale .
Efekt taki ze tylko ślady od przednich kół były.
Ręczny mam jak u ciebie czyli brzytwa a nozny do bani.

Właśnie muszę sprawdzić u siebie jak to jest, ale raczej nie zablokuje się tyłu przy sprawnie działających hamulcach w ten sposób, bo przy śliskiej nawierzchni tył by uciekał. W samochodach z regulatorami na belce w zależności od jej ugięcia dawał więcej, albo mniej siły to dało się zblokować wszystkie koła na polnej drodze(poprzedni samochód), ale w naszych wynalazkach z regulatorami w cylinderkach hamulcowych marnie to widzę. Raczej się nie zblokują. Chyba, że jest jakaś inna możliwość, o której nie wiem. :|

[Łukasz Dzik]

Mariusz Olczak napisał:

Piotr Welder napisał:
Hamulec naciskałem bez odpalania ale teraz jak jezdze to wiem ze nie hamują.
Zrobiłem test:
Pojechałem na drogę polną rozpędziłem sie lekko i gwałtownie depłem po pedale .
Efekt taki ze tylko ślady od przednich kół były.
Ręczny mam jak u ciebie czyli brzytwa a nozny do bani.

Właśnie muszę sprawdzić u siebie jak to jest, ale raczej nie zablokuje się tyłu przy sprawnie działających hamulcach w ten sposób, bo przy śliskiej nawierzchni tył by uciekał. W samochodach z regulatorami na belce w zależności od jej ugięcia dawał więcej, albo mniej siły to dało się zblokować wszystkie koła na polnej drodze(poprzedni samochód), ale w naszych wynalazkach z regulatorami w cylinderkach hamulcowych marnie to widzę. Raczej się nie zblokują. Chyba, że jest jakaś inna możliwość, o której nie wiem. :|

Witam ja po wymianie szczęk teraz jak depne hamulec to tylne kola hamuja z piskiem czy tak ma byc ? Mam jeszcze pytanie czy ten regulator przy nowych szczękach ma być maksymalnie wkręcony czy troche wykręcony

[Piotr Welder]

Łukasz Dzik napisał:

Witam ja po wymianie szczęk teraz jak depne hamulec to tylne kola hamuja z piskiem czy tak ma byc ? Mam jeszcze pytanie czy ten regulator przy nowych szczękach ma być maksymalnie wkręcony czy troche wykręcony

Regulator musisz wyregulować tak żeby lekko ocierały szczęki o bęben ale żebyś mógł obracać bębnem po założeniu bo jeśli zbyt mocno rozkręcisz to będą się grzać i opór zresztą będziesz czuł podczas jazdy.
 Z reguły tylne koła bębnowe słabiej hamują jak przednie ale żeby z piskiem ?
Trochę chyba niebezpieczne szczególnie na śliskim.
Łukasz napisz czy bębny miałeś w dobrym stanie ? bo ja również miałem szczęki wymienione i nie hamują ?
Pozdro

[Piotr Welder]

Dziś kupuje bębny bo jednak nic z tego hamowania nie wymyśle.
Czy łożyska z bębnów uda mi się wybić techniką w garażu ? czy ściągacz powinienem mieć ?
Pozdro


EDIT:
Przepraszam posta miałem w temacie bębnów wstawić.

[Łukasz Dzik]

Piotr Welder napisał:

Łukasz Dzik napisał:

Witam ja po wymianie szczęk teraz jak depne hamulec to tylne kola hamuja z piskiem czy tak ma byc ? Mam jeszcze pytanie czy ten regulator przy nowych szczękach ma być maksymalnie wkręcony czy troche wykręcony

Regulator musisz wyregulować tak żeby lekko ocierały szczęki o bęben ale żebyś mógł obracać bębnem po założeniu bo jeśli zbyt mocno rozkręcisz to będą się grzać i opór zresztą będziesz czuł podczas jazdy.
 Z reguły tylne koła bębnowe słabiej hamują jak przednie ale żeby z piskiem ?
Trochę chyba niebezpieczne szczególnie na śliskim.
Łukasz napisz czy bębny miałeś w dobrym stanie ? bo ja również miałem szczęki wymienione i nie hamują ?
Pozdro

Witam Bębny mam w dobry stanie Regulatory są dopasowane lekko bęben wchodzi i z chodzi Wymieniłem jeszcze linki od ręcznego i cylinderki bo chyba od nowego nie byóy zmieniane

[Bartek Wróbel]

witam! dolancze sie zeby nie zasmiecac!  tez planuje wymiane i chcialem sie dowiedziec o rodzaj szczek i cylinderkow zeby nie jezdzic pare razy do sklepu ? sa jakies kody co do modelu auta? czy jest standard co do ZX ? i co wazniejsze co polecacie z gory dzienkuje!